Ale komputery! Megabajtowe historie cyfrowe

Komputery- urządzenia, które są już w prawie każdym domu. Dla naszych dzieci życie bez komputerów, to czysta abstrakcja i ciężko im uwierzyć, że w czasach, gdy rodzice, czy dziadkowie byli mali komputery były jeszcze rzadkością w domach. O laptopach wtedy nikt nawet nie marzył, a Internet był czymś zupełnie nie do pojęcia. A to przecież wcale nie było tak strasznie dawno temu! Dziś bez komputerów i dostępu do sieci nie wyobrażamy sobie życia. Jak to się stało, że komputery stały się tak popularne? Kiedy zostały wynalezione i jak na początku wyglądały? Jaką ewolucję przeszły od pierwszych maszyn liczących po dzisiejsze wypasione laptopy? Jeśli jesteście ciekawi takich informacji, to koniecznie sięgnijcie po nowość z serii ART Egmont.


Ale komputery! Megabajtowe historie cyfrowe  to książka, dzięki której możecie prześledzić całą historię komputerów, począwszy od starożytności. Tak, już wtedy wymyślono pierwsze urządzenie liczące, czyli abakus, będące prototypem liczydła. Następnie dowiadujemy się, ze słowo "komputer" po raz pierwszy zostało użyte w 1613 roku, oznaczało jednak zupełnie coś innego, niż współcześnie. Przekładając kolejne strony książki poznajemy takie pojęcia jak "Pascalina", "Ława Leibniza"czy "arytmometr". Każdy z tych wynalazków był kolejnym małym kroczkiem ludzkości do wynalezienia genialnej maszyny, z której obecnie wszyscy korzystamy.


Już po kilkunastu stronach dochodzimy do wieku dwudziestego, a wtedy jak wszyscy wiemy historia komputerów nabiera rozpędu. Powstają coraz bardziej zaawansowane wynalazki, aż wreszcie on- pierwszy komputer wielkości ciężarówki. Kolejne lata to komputery coraz mniejsze i jednocześnie coraz bardziej zaawansowane, a także programowanie, gry komputerowe, Internet aż wreszcie Summit, czyli Superkomputer. 



Książka jest niesamowicie ciekawa i chociaż zawiera mnóstwo informacji, to napisana jest bardzo prosto, językiem dostosowanym do dzieci. Ale muszę Wam powiedzieć, że i dla dorosłych jest interesująca- mój mąż, kiedy wziął książkę do ręki, to naprawdę nie mógł się od niej oderwać. Ja zwykle nie interesuję się informacjami dotyczącymi techniki, jednak tą książką jestem szczerze zachwycona. Oprócz treści bardzo podoba mi się szata graficzna, czyli piękne ilustracje pana Macieja Łazowskiego.



Dla kogo ta książka? Tak naprawdę myślę, że dla każdego, kto choć trochę interesuje się historią, techniką, elektroniką. Książka i dla dzieci starszych czytających samodzielnie i dla młodszych, do wspólnego czytania z rodzicami (którzy również dowiedzą się mnóstwa ciekawych rzeczy, o których wcześniej nie mieli pojęcia). Rewelacyjny pomysł na prezent dla małych komputeromaniaków. Książka jest pięknie wydana (twarda oprawa), a jej czytanie sprawi dużą przyjemność i małym i dużym. 




Kilka informacji o książce:
Wydawnictwo: Egmont
Autor: Michał Leśniewski
Okładka: twarda
Liczba stron: 88
Data wydania: 16.10.2019
Cena: ok 37 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj

Komentarze

  1. Świetny pomysł na prezent dla młodego pasjonata komputerów. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa historia wraz z obrazkami. Niech dzieci wiedzą, że my takiej technologi jak one nie zaznaliśmy :) Aż strach pomyśleć co to będzie za kilkadziesiąt lat ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie pozycje. Jako dorosła osoba czytam je bardzo chętnie. I choć moje dziecko jest jeszcze za małe na tą książkę, ja kupię dla siebie a dla syna będzie na potem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie kupić dla Zeta, on uwielbia takie historie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej