Nasza wycieczka- Ścieżka przyrodnicza "Dąb Dominik" i jezioro Moszne- Poleski Park Narodowy

 Poleski Park Narodowy to dla mnie miejsce szczególne. To właśnie w jednej z wsi leżących na terenie parku spędzałam w dzieciństwie każde wakacje u Babci i Dziadka. W zasadzie można powiedzieć, że stamtąd pochodzę, bo w tej wsi mieszkałam przez pierwsze lata życia. W każde wakacje zjeżdżaliśmy się tam całą dzieciarnią i spędzaliśmy czas na zabawach, spacerach po łąkach i po lasach. Nad jezioro Moszne wielokrotnie wyruszaliśmy całą rodziną i są to dla mnie naprawdę cudowne wspomnienia. Poleski park Narodowy był wtedy miejscem bardzo mało znanym i mało popularnym. Cieszę się, że teraz park się rozwinął i przyciąga turystów nie tylko z najbliższych okolic. 

Wstyd się przyznać, ale my dotąd jeszcze nie pokazaliśmy parku naszym chłopakom. Nie licząc zeszłorocznej wycieczki do Muzeum Przyrodniczego PPN, chłopcy nie byli jeszcze na żadnej ścieżce. Nareszcie postanowiliśmy to zmienić i wczoraj wybraliśmy się na Ścieżkę Przyrodniczą "Dąb Dominik", która prowadzi nad jezioro Moszne. To właśnie to miejsce najbardziej pamiętam z dzieciństwa. 

Miejsce to położone jest około 50 km od Lublina, więc jadąc z naszego miasta musimy szykować się na godzinną podróż. Początek ścieżki znajdziecie w miejscowości Kol. Łomnica, gdzie znajduje się duży parking oraz miejsce biwakowe. 



Wstęp na tę ścieżkę jest płatny. Bilety można nabyć w siedzibie parku, przez Internet robiąc przelew lub korzystając ze strony eParki. Koszt biletu normalnego to jedyne 6 zł, biletu ulgowego 3 zł, a dzieci do 7 lat wchodzą za darmo. Wszystkie informacje znajdziecie tutaj. Zachęcam do tego, aby kupować te bilety, bo park jest naprawdę świetnie utrzymany, a to przecież kosztuje. 

Ścieżka przyrodnicza "Dąb Dominik" jest ścieżką dość krótką, dzięki czemu spokojnie możemy na nią zabrać nawet małe dzieci. Jej krótszy wariant to tylko 2.5 km, a całe przejście zajmuje około 1-2 godzin. Można wybrać również wariant dłuższy, czyli wracać inną drogą niż przyszliśmy, ale musimy liczyć się z tym, że później musimy prawie 2 km iść szosą do miejsca startu, gdzie zostawiliśmy samochód. My zdecydowanie wolimy spacer lasem, więc wybraliśmy wariant krótszy. 

Las na terenie ścieżki jest bardzo piękny! 

Uwielbiam, jak dzieci doświadczają lasu wszystkimi zmysłami- nie tylko patrzą, ale również dotykają. Chłopcy byli zachwyceni "mięciutkim drzewem":

Na ścieżce ustawione są liczne tablice informacyjne, z których możemy dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat flory i fauny parku.

I oczywiście to, co chłopcy najbardziej kochają w wycieczkach do lasu, czyli robaczki:


Już po kilkusetmetrach od startu docieramy do potężnego dębu Dominika: 

Wędrując dalej w niedługim czasie docieramy do jeziora Moszne. Przed wejściem na kładki zlokalizowany mamy tam punkt przystankowy w postaci zadaszonych stolików, gdzie można zjeść i odpocząć. 

Początek ścieżki wiodącej nad jezioro wygląda tak: 

Tą kładką wędrujemy, aż do samego jeziora. Po bokach rozciąga się rozległe torfowisko, które jest domem dla wielu charakterystycznych roślin parku np. żurawiny, czy rosiczki. Niestety nie udało nam się zobaczyć rosiczek, choć bardzo ich wypatrywaliśmy. 



A na końcu kładki znajduje się punkt widokowy: 



Po nacieszeniu oczu widokiem jeziora udaliśmy się w drogę powrotną. Jednak za krótko nam było tego spacerowania, więc odbiliśmy sobie jeszcze z głównej ścieżki i troszkę pospacerowaliśmy lasem. Tak dotlenieni udaliśmy się w drogę powrotną. 

Pięknie Poleski Park Narodowy rozwinął się od czasów mojego dzieciństwa. Po wczorajszej wycieczce tylko nabraliśmy ochoty na więcej. Na pewno wybierzemy się na pozostałe ścieżki, są to przecież bardzo rozległe tereny. 

Polecam wszystkim wycieczkę do Poleskiego Parku Narodowego i zachęcam do zajrzenia na ich stronę internetową, gdzie znajdziecie wszystkie informacje o dostępnych ścieżkach, czy punktach widokowych- kliknij tutaj. 




 


Komentarze

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej