W tym miesiącu po raz kolejny mam przyjemność testowania produktu z Blogosferą Canpol babies .
A testujemy coś naprawdę fajnego, czyli matę edukacyjną "Wesoła farma".
Mata ta przeznaczona jest do zabawy dla najmłodszych dzieci. Z powodzeniem możemy na niej kłaść już niespełna dwumiesięczne maluszki. Wykonana jest z miękkiego, przyjemnego w dotyku materiału. W środku jest ocieplona dzięki czemu może służyć do zabawy na podłodze.
Posiada dwa pałąki z przyczepionymi zabawkami (które łatwo można odczepić i dać dziecku do zabawy)- jest tu lustereczko, grzechotki, piszczek. Na samej macie również znajdują się elementy interaktywne- grzechotka, piszczałka i elementy szeleszczące.
Największym atutem maty są jej boki, które można złączyć ze sobą przy pomocy rzepów. Powstaje "kojec", który chroni maluszka przez przeturlaniem się na podłogę.
Matę łatwo składa się na płasko, dzięki czemu nie ma problemów z jej przechowywaniem, można schować chociażby za łóżeczko.
Średnica maty to 76 cm, czyli naprawdę sporo miejsca dla naszego maluszka.
Cena waha się w granicach 140-150 zł.
Moje odczucia co do tego produktu są jak najbardziej pozytywne. Mata jest ładna, kolorowa i solidnie wykonana. Myślę, że jest również atrakcyjna dla dziecka. Mój Kubuś dopiero zaczyna interesować się zabawkami, ale kiedy kładę go na matę to rozgląda się zaciekawiony. Raz nawet na niej zasnął;) Co najśmieszniejsze na macie lubi też bawić się Filipek. Kiedy tylko położę Kubusia, to zaraz krzyczy, że jego kolej. Kładzie się i w lusterku ogląda swoje ząbki- sprawdza czy nie ma próchnicy;) A najbardziej lubię, kiedy leżą sobie na macie razem i Filipek zabawia braciszka <3
A testujemy coś naprawdę fajnego, czyli matę edukacyjną "Wesoła farma".
Mata ta przeznaczona jest do zabawy dla najmłodszych dzieci. Z powodzeniem możemy na niej kłaść już niespełna dwumiesięczne maluszki. Wykonana jest z miękkiego, przyjemnego w dotyku materiału. W środku jest ocieplona dzięki czemu może służyć do zabawy na podłodze.
Posiada dwa pałąki z przyczepionymi zabawkami (które łatwo można odczepić i dać dziecku do zabawy)- jest tu lustereczko, grzechotki, piszczek. Na samej macie również znajdują się elementy interaktywne- grzechotka, piszczałka i elementy szeleszczące.
Największym atutem maty są jej boki, które można złączyć ze sobą przy pomocy rzepów. Powstaje "kojec", który chroni maluszka przez przeturlaniem się na podłogę.
Matę łatwo składa się na płasko, dzięki czemu nie ma problemów z jej przechowywaniem, można schować chociażby za łóżeczko.
Średnica maty to 76 cm, czyli naprawdę sporo miejsca dla naszego maluszka.
Cena waha się w granicach 140-150 zł.
Moje odczucia co do tego produktu są jak najbardziej pozytywne. Mata jest ładna, kolorowa i solidnie wykonana. Myślę, że jest również atrakcyjna dla dziecka. Mój Kubuś dopiero zaczyna interesować się zabawkami, ale kiedy kładę go na matę to rozgląda się zaciekawiony. Raz nawet na niej zasnął;) Co najśmieszniejsze na macie lubi też bawić się Filipek. Kiedy tylko położę Kubusia, to zaraz krzyczy, że jego kolej. Kładzie się i w lusterku ogląda swoje ząbki- sprawdza czy nie ma próchnicy;) A najbardziej lubię, kiedy leżą sobie na macie razem i Filipek zabawia braciszka <3
Mamy taką samą matę :) Niestety boki nam się nie sprawdziły. Michaś bez problemu się przez nie turlał bo uginały się pod jego ciężarem. Rozłożona lepiej się sprawdzała, bo było więcej miejsca na zabawę.
OdpowiedzUsuńKubus jeszcze sie nie turla,takze zobaczymy jak to bedzie
UsuńMoja córeczka ma 3 tygodnie więc za jakiś czas będę musiała się za matą rozglądnąć.Ta całkiem ciekawie się prezentuje zobaczymy w czasie czy faktycznie jest taka rewelacyjna bo same zabaweczki są ładne i nie ma zbytniego przesytu co bardzo mi się podoba.Jest uniwersalna zarówno dla chłopca jak i dziewczynki.
OdpowiedzUsuńU nas jak na razie sprawdza się dobrze
Usuńja osobiście nie wiem co zrobiłabym z małą gdyby nie mata. My wprawdzie mamy zoo a nie farmę, ale radość dziecka tu i tu jest pewnie podobna - bo wszystko co wiszące jest super! ;)
OdpowiedzUsuńoj tak mata bardzo się przydaje.
UsuńMata edukacyjna to genialny pomysł dla ciekawskiego maluszka. My również mamy swoją matę od Canpolu, jej recenzję zamieszczę niedługo na swoim blogu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń&zapraszam do śledzenia mimi-bambini.blogspot.com
Obrazek dwóch synów na macie urzekł mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńRównież mieliśmy (i jeszcze mamy) przyjemność testować tę matę. Kilka przewinęło się przez nasz dom i tę uważam za jedną z lepszych.
Mata przemyślanie wykonana, żeby zmieściło się na niej dwóch chłopców ;)
OdpowiedzUsuńJest to dowód na to, że synom nie trzeba kupować rzeczy wyłącznie z motywem motoryzacyjnym, farma i wieś są równie fajne, a może nawet bardziej.