Lubicie czytać książki o tematyce zimowej i świątecznej? Ja przyznaję, że uwielbiam! Szczególnie, kiedy za oknem hula wiatr, a ja mogę skryć się pod ciepłym kocem, z kubkiem gorącej herbaty lub lampką wina. A jeśli do tego dodać jeszcze blask świec lub w późniejszym czasie choinki jest po prostu idealnie. Takie książki to zwykle lektury bardzo lekkie, klimatyczne, które doskonale odprężają i pozwalają zapomnieć o codzienności. Przyznaję też, że jestem sroką jeśli chodzi o okładki, na których widnieje zimowa lub świąteczna ilustracja. Obok takiej książki nigdy nie potrafię przejść obojętnie. Tak też było w przypadku książki "Śnieg otulił Cię bielą", którą wypatrzyłam w księgarni taniaksiążka.pl. Przyznaję, że to właśnie przez tą zimową okładkę skusiłam się na ten tytuł. A kiedy jeszcze zobaczyłam, że akcja dzieje się w górach, to już wiedziałam, że to lektura, która sprawi mi dużą przyjemność.
Martyna to młoda kobieta, która od kilkunastu lat żyje z ogromnym poczuciem straty. Piętnaście lat temu jej starsza siostra została zamordowana w lesie, nieopodal rodzinnego domu. Sprawcy nigdy nie złapano. Rodzina Martyny po tragicznym wydarzeniu przeprowadziła się do Rzeszowa, nie pozwalając Martynie poznać prawdy o tym, co się stało. Kiedy więc kobieta odkrywa rodzinną tajemnicę postanawia wrócić do rodzinnej miejscowości położonej w Bieszczadach i na własną rękę dowiedzieć się, kto i dlaczego odebrał życie jej ukochanej siostrze. Sprawa oczywiście wydaje się dużo trudniejsza niż Martyna myślała.
W zaśnieżonej bieszczadzkiej miejscowości Martyna spotyka dawnych znajomych, przyjaciół swojej siostry, a także przystojnego funlcjonariusza Straży Granicznej,z którym niespodziewanie zaczyna łączyć ją gorące uczucie.
"Śnieg otulił cię bielą" to z jednej strony lekka, romantyczna historia, a z drugiej niezwykle wciągająca powieść o rodzinnych tajemnicach. Akcja biegnie dynamicznie, jest trochę tajemniczości, bo do końca nie wiemy, kto okaże się mordercą Eweliny. Historia odkrywana jest krok po kroku, niesamowicie wciągając czytelnika. Dodatkowo mamy tutaj dwa czasy akcji- co jakiś czas możemy śledzić losy nastoletniej Eweliny, dziewczyny pełnej marzeń, której nie dane było dożyć dorosłego wieku.Całość sprawia, że jest to bardzo emocjonująca książka, od której ciężko się oderwać. Co prawda okładka może sugerować, że czeka na nas opowieść w klimatach świątecznych, ale ja nie czuję się zawiedziona, że było inaczej. Czytałam z ogromnym zaciekawieniem.
Jeśli szukacie innych ciekawych książek idealnych na długie, jesienne wieczory to koniecznie przejrzyjcie inne nowości w księgarni taniaksiążka.pl
Czytałam kilka książek tej autorki, chętnie skuszę się też na tę.
OdpowiedzUsuńJa czytałam pierwszy raz książkę tej autorki, ale z pewnością sięgnę po kolejne.
UsuńUwielbiam czytać takie romantyczne historie zimową porą.
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam.
UsuńZapowiada się ciekawie :) Chociaż nie przepadam za dwutorową narracją...
OdpowiedzUsuńoo, a ja właśnie uwielbiam:)
Usuń