Od długiego czasu chodzi za mną kupienie gry Scrabble. Oczyma wyobraźni widzę rodzinne wieczory spędzane na wspólnych rozgrywkach. Pewnie to w dużej mierze zasługa mojej ukochanej "Jeżycjady", w której Borejkowie nałogowo rozgrywają partyjki tej gry. Scrabble jeszcze się nie dorobiłam, za to jakiś czas temu moją uwagę przyciągnęła gra Gimatriks, która również polega na tworzeniu słów. I tak w naszym domu pojawiła się nowa gra, w eleganckim pudełku, takim jak przystało na Gold Edition.
W środku gra również prezentuje się bardzo elegancko:
W pudełku znajdują się:
-2 woreczki, w których zebrane są kostki z cyframi, literami oraz znakami równości
-notatnik do zapisywania punktów
-klepsydra
-długopis
-instrukcja
W tych wygodnych, żółtych woreczkach zebrane są podstawowe elementy gry, czyli kostki z literami, cyframi i znakami równości. To właśnie z nich podczas rozgrywki układamy równania, o których opowiem za chwilę.
To, co jest najbardziej istotne to fakt, że każda litera ma przypisaną do niej wartość liczbową. Przy czym niektóre literki mają wartości bardzo niskie, mniejsze od 10, a niektóre bardzo wysokie, dochodzące do 500.
Aby rozpocząć rozgrywkę każdy gracz losuje z woreczka 16 kostek z literami, 9 kostek z cyframi oraz jeden znak równości z ogólnie dostępnej puli (te znaki przez rozpoczęciem gry wyjmujemy z woreczka i kładziemy w dostępnym miejscu).
Kiedy mamy już swój zestaw kostek przystępujemy do ułożenia równania. Układamy takie słowo, aby suma liczb na kostkach z literami dała nam liczbę możliwą do ułożenia z naszych kostek z cyframi. Wydaje się proste, ale wierzcie mi, że to wcale nie jest łatwe. Trzeba się nieźle nagłowić, aby ułożyć takie słowno-liczbowe równanie. Oczywiście im wyższą liczbę uda nam się uzyskać, tym dla nas lepiej, bo są to jednocześnie punkty, które zapisujemy w notesie.
Dla przykładu z dostępnych na zdjęciu elementów udało mi się ułożyć następujące równanie:
Przed każdą kolejną rundą każdy gracz dobiera kostki tak, aby zawsze mieć 16 liter, 9 cyfr i jeden znak równości. Kolejne słowa układamy tak, aby tworzyły krzyżówkę z naszym pierwszym równaniem. Możemy dokładać słowa przecinające się, możemy dostawiać litery, aby powstało nowe słowo, lub dołożyć znak równości po liczbie i dodać słowo, które będzie miało taką samą wartość liczbową.
Gimatriks to nie jest prosta gra. Trzeba tutaj nieźle pogłówkować, sprawnie liczyć i dobrze kombinować, aby ułożyć równanie, w dodatku w ograniczonym czasie. Z tego względu gra rekomendowana jest od 12 roku życia i z doświadczenia powiem, że jest to granica bardzo dobrze ustalona. Choć sama zasada gry jest bardzo prosta, to jednak tworzenie tych słów wymaga trochę umiejętności. Dla naszych chłopców na tę grę jest zdecydowanie za wcześnie. Odkładamy więc na półkę i wrócimy do niej za jakiś czas.
Jednak jeśli macie starsze dzieci, takie w wieku nastoletnim, to grę zdecydowanie Wam polecam. Doskonale sprawdzi się do rodzinnych rozgrywek. To również świetna gra dla dorosłych, którzy lubią w ten sposób spędzać czas.
Grę można kupić również w zwykłej edycji, w kolorowej szacie graficznej- kliknij tutaj Zasady są takie same, gra różni się jedynie wyglądem.
Gra wygląda fajnie! Lubię takie logiczne gry słowne, chętnie bym zagrała. Na jesienne i zimowe wieczory jak znalazł 😉
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, gra super na długie wieczory:)
UsuńTo szczerze mówiąc wolę scrabble :)
OdpowiedzUsuńGra wygląda całkiem fajnie:)
OdpowiedzUsuńGra prezentuje się super, musimy wypróbować. Na razie to starszy syn ciągle siedzi na konsoli odkąd dostał xbox game pass ale może też uda się i go zaangażować w planszówki.
OdpowiedzUsuń