Pożegnanie lata na Farmie Iluzji- super rodzinna wycieczka

Wczoraj korzystając z pięknej pogody postanowiliśmy wreszcie wybrać się do parku rozrywki Farma Iluzji. Wybieraliśmy się w to miejsce już od bardzo długiego czasu i ciągle nie mogliśmy się zebrać. Na szczęście wczoraj wszystkie okoliczności nam sprzyjały i przed 9 wyruszyliśmy w drogę, aby tuż po 10 przybyć na miejsce.
Z Lublina na Farmę Iluzji jest ok 90 km- Farma mieści się w miejscowości Mościska, mniej więcej pomiędzy Lublinem a Warszawą. Zwykle nie jeździmy w takie miejsca w weekendy, ze względu na dużą liczbę zwiedzających, wczoraj jednak uznaliśmy, że koniec września to już mało wyjazdowy czas i może nie będzie tak źle. Okazało się, że mieliśmy rację- do południa ludzi było bardzo mało, na atrakcjach do których docieraliśmy (a poszliśmy w odwrotną stronę i zwiedzaliśmy tak jakby od końca) nie było wręcz nikogo. Dopiero po południu zrobiło się bardziej tłoczno, ale nie na tyle, aby utrudniało to zabawę- w zasadzie nigdzie nie musieliśmy czekać w kolejkach.

Farma Iluzji jest naprawdę duża, a atrakcji tam tyle, że nie sposób wszystko opisać. Dobrze będą się bawić i malutkie dzieci, i starsze i dorośli. Dla każdego znajdzie się coś ciekawego. Przy wejściu otrzymaliśmy mapkę, która bardzo ułatwiła nam zwiedzanie, dzięki czemu niczego nie pominęliśmy:

Jadąc na Farmę Iluzji przygotujcie się na kilkugodzinną zabawę, można tam swobodnie spędzić nawet cały dzień i to może być mało. My byliśmy 6 godzin i spokojnie moglibyśmy pobyć dużo dłużej, ale byliśmy już zwyczajnie zmęczeni. Na terenie parku znajduje się kilka punktów gastronomicznych, gdzie można zjeść np. pizzę, danie obiadowe, zupę, czy fastfoody. Toalety są zadbane, czyste i bezpłatne. Dla rodziców najmłodszych dzieci przygotowano pokój, gdzie można nakarmić, czy przewinąć maluszka. Obsługa na Farmie Iluzji jest naprawdę dobra i bardzo sympatyczna.

Wróćmy do atrakcji, bo to najistotniejsza kwestia w parkach rozrywki. Jak sama nazwa wskazuje, nie brakuje tutaj atrakcji związanych z Iluzją, jest ich na terenie farmy naprawdę sporo, a największym zainteresowaniem cieszy się oczywiście głowa na talerzu:

Są też różne plansze, lustra, eksponaty itd. Najbardziej znana jest chyba latająca chata:

N Farmie Iluzji znajduje się mnóstwo placów zabaw, park linowy, dmuchańce, trampoliny, miejsca do wspinania się itd:

Są przeróżne ciuchcie i karuzele:

Bardzo ciekawą atrakcją jest Kopalnia Złota, niestety ja musiałam z Kubusiem wyjść na samym początku, bo bardzo się bał, ale Filipowi i mojemu mężowi bardzo się tam podobało:

Kuba bał się również w rezerwacie smoków, gdzie smoki poruszały się i wydawały dźwięki:

Na farmie Iluzji znajdują się także żywe zwierzątka. Jest mini papugarnia oraz zagrody z króliczkami, ptakami domowymi, kozami i kucykiem, niestety ku naszemu wielkiemu rozczarowaniu kucyk był w stajni i nie udało nam się go zobaczyć. Bardzo podoba mi się to, że zwierzyniec usytuowany jest na samym końcu parku, jest odseparowany od tłumów i zgiełku.

Chłopcom bardzo podobał się również wiklinowy labirynt oraz przeprawa tratwami:

I jak zawsze hitem były gigant klocki- chłopaki to uwielbiają!

Na Farmie jest też dużo miejsc, gdzie atrakcjami są różne figurki- ogródek olbrzyma, króliczkowo, zatoka piratów, gigant meble i wiele innych:

Nie sposób opisać wszystkiego, co tam widzieliśmy, bo naprawdę jest tego mnóstwo! W dodatku zdjęć mam mało i nie wszystkie się udały. Jednak wierzcie mi na słowo, że Farma Iluzji to miejsce, które warto odwiedzić. Moi chłopcy są zachwyceni i dziś co chwila wspominają co tam robili i widzieli. Chętnie tam jeszcze wrócimy.

Zachęcam Was do zajrzenia na stronę parku, gdzie znajdziecie wszystkie potrzebne informacje, cennik, opis atrakcji i dużo więcej zdjęć- kliknij tutaj