Wczoraj mój Kuba całe popołudnie nie mógł sobie znaleźć zajęcia. Biegał, skakał po meblach, dokuczał Filipowi. Wszystkie moje propozycje wspólnego czytania, kolorowania, czy rysowania były natychmiast odrzucane, aż przypomniało mi się, że mam schowane książeczki wyklejanki. Szybko okazało się, że to doskonały pomysł na uspokojenie Kuby i sprawienie, że usiądzie i skupi się na jakimś zajęciu. Co ciekawe książeczkami zainteresował się również Filip i natychmiast postanowił towarzyszyć bratu. Całe szczęście, że miałam dwa egzemplarze, bo w przeciwnym razie na pewno skończyłoby się kłótnią.
Książeczki, które tak pochłonęły moje dzieciaki to nowe propozycje z wydawnictwa Aksjomat- "Wyklejam i ubieram zwierzątka". Są to tytuły przeznaczone dla dzieci 3-4 letnich, ale jak widać starsze dzieci również mogą się dobrze bawić z tymi publikacjami.
Są to książeczki aktywizujące, w których głównym zadaniem jest ubieranie zwierzątek na ilustracjach. Każde zwierzątko ma zaznaczone- wykropkowane ubranie, które należy odszukać w arkuszu z naklejkami i przykleić w odpowiednie miejsce. Aby ułatwić dzieciom pracę przy każdej postaci umieszczono miniaturkę z gotowym wzorem.
Naklejki są sporych rozmiarów, co dodatkowo zwiększa atrakcyjność tej zabawy.
Oczywiście przyklejanie naklejek to nie jedyny walor tych książeczek. Podczas zabawy dzieci mogą poznać nazwy ubrań, a także zawodów, gdyż każda z narysowanych tutaj postaci jest przedstawicielem innego zawodu. Dodatkowo podczas pracy z książką warto omówić z dziećmi tematy związane z ubieraniem się stosownie do pogody oraz okazji.
Zabawa z tymi książeczkami to doskonały sposób na zajęcie dziecka i chwilę spokoju dla rodzica;) To ćwiczenie spostrzegawczości i zręczności oraz trenowanie koncentracji. Książeczki są bardzo kolorowe i z pewnością spodobają się każdemu kilkulatkowi. A po zakończonym wyklejaniu można wyciąć niektóre zwierzątka i wykorzystać do zabawy na przykład w teatrzyk.
Książeczki kupicie tutaj
Super książeczki 👌😍
OdpowiedzUsuńMyślę, że to świetna zabawa dla dzieci. Jak widać mam rację.☺
OdpowiedzUsuńŁał wygląda to bardzo ciekawie, muszę wypróbować z moimi chłopcami :) dzięki za ten wpis ❤️
OdpowiedzUsuń