W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam pokazać kolejne bardzo ciekawe książeczki edukacyjne, których bohaterami są pieski z Psiego Patrolu oraz uwielbiana przez maluchy Świnka Peppa. Są to publikacje w zupełnie nowej formie, inne niż wszystkie, które prezentowałam Wam do tej pory.
Tym, co zwraca uwagę jako pierwsze jest mały format książeczek. Korzystanie z nich jest wygodne, a jednocześnie są na tyle małe, aby zmieścić się nawet do małego dziecięcego plecaczka. Dzięki temu ulubione książeczki można zabrać ze sobą dosłownie wszędzie.
Dodatkowym ułatwieniem są perforowane strony, które ułatwiają wyrywanie karteczek. Jest to przydatne gdy mamy więcej niż jedno dziecko. U nas natomiast takie rozwiązanie świetnie sprawdza się podczas zabawy w szkołę. Nie wiem czemu, ale właśnie książeczki w takim formacie chłopcy upodobali sobie do takiej zabawy.
W środku tych kolorowych książeczek na dzieci czeka mnóstwo zabawy połączonej z nauką. Są tutaj zadania dzięki którym przedszkolaki mogą poćwiczyć pisanie literek, cyfr i krótkich wyrazów. Dzięki kolorowankom i ćwiczeniom na rysowanie szlaczków dzieci mają okazję poćwiczyć sprawność rączek, a labirynty i różne zagadki logiczne dostarczą mnóstwo zabawy.
Książeczki zostały bardzo ciekawie przygotowane. Zadania są różnorodne i interesujące. Dzięki obecności bajkowych bohaterów korzystanie z nich to doskonała zabawa. Bardzo podoba mi się pomysł połączenia zabaw edukacyjnych z ulubionymi bajkami.
W tych niewielkich rozmiarowo książeczkach zmieszczono naprawdę dużo atrakcyjnych ćwiczeń, które rozwijają u dzieci kompetencje matematyczne i polonistyczne. Dodatkowo korzystanie z książeczek ćwiczy koncentrację, zdolności manualne i logiczne myślenie. Same plusy!
Polecam całą serię dla dzieci w wieku przedszkolnym.
Książeczki kupicie w księgarni internetowej książeczki-bajeczki
mieliśmy parę książek z tej serii, moje dzieciaki je uwielbiały :-)
OdpowiedzUsuńA myślałaś może o napisaniu swojej bajki? Wiem, że na bajeczni.pl sprzedawane są książeczki z zasadami bajkoterapii i miejscem na spersonalizowaną opowieść, rysunki itd. To też może być fajna zabawa, niekoniecznie zaraz terapia.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie lubiłam tej bohaterki, kiedy bajkę oglądały moje dzieci, ale kiedy zaczęłam przypominać sobie język włoski właśnie z tą bajką, we włoskiej wersji, to przekonałam się, jak sympatyczna to rodzinka. :)
OdpowiedzUsuń