Biznes Junior- gra, która podbiła nasze serca!

Lubicie grać w Eurobiznes lub Monopoly? Muszę Wam powiedzieć, że to jedne z moich ulubionych gier. Całe dzieciństwo grałam z kuzynostwem, a później w młodości z paczką przyjaciół na wakacyjnych wyjazdach. Nasze rozgrywki trwały czasem nawet kilka dni, a ile było przy tym emocji!
Z tego względu bardzo chciałam pokazać te gry także moim chłopcom. Oczywiście są za mali na oryginalne wersje, więc myślałam o zakupieniu Monopoly Junior. Poczytałam jednak opinie, że gra jest z kolei zbyt prosta i zrezygnowałam z zakupu. Kilka dni temu trafiłam jednak na grę Biznes Junior i to okazał się prawdziwy strzał w 10! Słuchajcie od kilku dni gramy codziennie, a chłopcy są szczerze zachwyceni i sami proszą o kolejne rozgrywki. Ta gra jest R-E-W-E-L-A-C-Y-J-N-A!


Zasady gry są identyczne jak w oryginalnym Eurobiznes,  z tą różnicą, że zostały uproszczone i dostosowane do młodszych odbiorców. Gra jest też dużo atrakcyjniejsza wizualnie.

Zobaczcie, co znajduje się w środku:
  • plansza
  • 4 pionki z podstawkami
  •  karty: własności, "Los" i "Lotto"
  • banknoty- 1 zł, 2 zł i 5 zł
  • kostka
  • 18 domków
  • instrukcja

Widzicie jaka kolorowa jest ta plansza? Również elementy do kupowania zostały dostosowane dla dzieci- w grze nie kupujemy miast, a takie miejsca jak przedszkole, teatrzyk, fabryka cukierków, pizzeria, fabryka gumy do żucia, sklep z zabawkami i wiele innych.



Po planszy poruszamy się zgodnie z ruchem wskazówek zegara o tyle oczek, ile wyrzucimy na kostce. Jeśli staniemy na pole z inwestycją możemy ją kupić. Później każda osoba, która stanie na naszym polu płaci nam odpowiednią kwotę. Przy kolejnych kolejkach możemy stawiać na naszych inwestycjach domki, dzięki czemu zarabiamy więcej.
Po planszy chodzimy takimi uroczymi postaciami:


Oprócz pól z inwestycjami mamy również pola z napisem "Los" lub "Lotto"- wtedy pobieramy kartę z odpowiedniego stosu i wykonujemy zapisane na niej polecenie. Czasem jest ono dla nas korzystne, czasem nie.



Oczywiście gra nie kończy się na jednym obejściu planszy. Planszę okrążamy wiele razy i za każdym razem, gdy mijamy start otrzymujemy z banku 5 zł.
Warto zauważyć, że wszystkie inwestycje mieszczą się tutaj w granicach 10 zł. Gra jest więc rewelacyjnym sposobem na ćwiczenie dodawania i odejmowania w zakresie 10. To również świetny sposób na nauczenie dzieci planowania, organizacji, strategii. Gracze muszą kombinować, żeby zarobić jak najwięcej i mądrze inwestować swoje pieniądze. Komu zabraknie kasy, ten odpada z gry.


Moi chłopcy od razu załapali zasady i  wciągnęli się w grę. Najbardziej zaskoczył mnie Kuba, bałam się, czy sobie poradzi, a tymczasem okazał się doskonałym inwestorem! Zdecydowanie moje młodsze dziecko ma smykałkę do interesów;) Gra ma bardzo dobrze dobrany poziom trudności- nie jest zbyt łatwa, a przez to nużąca i jednocześnie nie jest trudna, tak, że spokojnie poradzą sobie z nią nawet 5-6 latki (Kuba ma 4.5 i też bez problemu zrozumiał zasady i podczas rozgrywki radzi sobie sam).


Jestem szczerze zachwycona i bardzo się cieszę, że moja ukochana gra doczekała się takiej fajnej, dziecięcej odsłony. Bardzo lubię grać w Biznes Junior z chłopakami i na pewno będziemy po tą grę sięgać bardzo często. Coś czuję, że nawet na wakacje z nami pojedzie. Polecam z całego serca!


Grę znajdziecie na stronie producenta- kliknij tutaj.

Komentarze

  1. Ja także w dzieciństwie dużo grałam z monopoly, moja ulubiona plus gry w karty. ciekawie opisałaś grę dla najmłodszych, gdybym miała małe dzieci zapewne bym zakupiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy ja i to nasz top 10 najfajniejszych gier:) zajmuje 3 miejsce:) bardzo fajna gra, wersja specjalnie dla młodszych dzieci:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Monopoly. To świetna gra do edukacji finansowej dzieci, a nawet nauki przedsiębiorczości. Tez polecam 👍

    OdpowiedzUsuń
  4. Tej gry nie mamy, ale gry firmy alexander zawsze dobrze się sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna gra. Muszę ja kupić dla nas. Świetna zabawa i nauka w jednym.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej