Przychodzę dzisiaj do Was z propozycją kolejnej gry rodzinnej, która zapewni mnóstwo dobrej zabawy. Jest to gra w której liczy się refleks, pomysłowość i wiedza. Każda rozgrywka jest niezwykle dynamiczna i zapewnia mnóstwo świetnej zabawy w gronie rodziny lub przyjaciół.
Co znajdziecie w pudełku?
U nas największą furorę zrobiły łapki. Chłopcy po otworzeniu gry byli przekonani, że to łapki na muchy:D Ale nie, nie są to łapki na muchy, a element gry, dzięki któremu możemy przesuwać nasze pionki. Już tłumaczę jak to działa.
Przed rozpoczęciem gry ustawiamy pionki na planszy. Następnie gracz prowadzący (w każdej rundzie tą funkcję przejmuje inna osoba) rzuca kostką i odczytuje pytanie zawarte na polu w kolorze takim, jak wskazała kostka. Odkręca klepsydrę i zasłania ją ręką, a gracze w tym czasie udzielają odpowiedzi na pytania jednocześnie kładąc łapki na podstawkę.
Odpowiadać można wiele razy- za każdą dobrą odpowiedź wyciągamy łapkę z dołu i kładziemy na górze. Rundę wygrywa osoba, której łapka, w momencie zakończenia czasu, znajduje się na wierzchu stosu. Uwaga- odpowiedzi udziela się spontanicznie, bez kolejności. Osoba, która wygrała rundę przesuwa pionek na planszy.
Zasady są bardzo proste, ale z pytaniami to już bywa różnie. Niektóre są bardzo łatwe z mnóstwem możliwych odpowiedzi, a niektóre wymagają wytężenia umysłu. Jest ich bardzo dużo, więc nie trzeba martwić się o to, że gra szybko się znudzi.
W "Moje na górze" może jednocześnie zagrać aż 6 osób, a minimalna ilość graczy, to trzy osoby. Gra rekomendowana jest dla dzieci od 8 roku życia.
Nam się podoba!
Tak jak w przypadku wielu innych gier firmy Alexander, również "Moje na górze" występuje w kilku wariantach, dzięki czemu, każdy może wybrać opcję najlepszą dla siebie. Jest tu wersja standardowa, ale także Mini, Junior, Light, czy Exclusive. Wszystkie warianty gry znajdziecie pod tym linkiem- Moje na górze
Co znajdziecie w pudełku?
- planszę
- klepsydrę
- pionki
- kostkę z kolorami
- 6 kolorowych łapek
- 165 kart z pytaniami
- podkładkę na łapki
- instrukcję
U nas największą furorę zrobiły łapki. Chłopcy po otworzeniu gry byli przekonani, że to łapki na muchy:D Ale nie, nie są to łapki na muchy, a element gry, dzięki któremu możemy przesuwać nasze pionki. Już tłumaczę jak to działa.
Przed rozpoczęciem gry ustawiamy pionki na planszy. Następnie gracz prowadzący (w każdej rundzie tą funkcję przejmuje inna osoba) rzuca kostką i odczytuje pytanie zawarte na polu w kolorze takim, jak wskazała kostka. Odkręca klepsydrę i zasłania ją ręką, a gracze w tym czasie udzielają odpowiedzi na pytania jednocześnie kładąc łapki na podstawkę.
Odpowiadać można wiele razy- za każdą dobrą odpowiedź wyciągamy łapkę z dołu i kładziemy na górze. Rundę wygrywa osoba, której łapka, w momencie zakończenia czasu, znajduje się na wierzchu stosu. Uwaga- odpowiedzi udziela się spontanicznie, bez kolejności. Osoba, która wygrała rundę przesuwa pionek na planszy.
Zasady są bardzo proste, ale z pytaniami to już bywa różnie. Niektóre są bardzo łatwe z mnóstwem możliwych odpowiedzi, a niektóre wymagają wytężenia umysłu. Jest ich bardzo dużo, więc nie trzeba martwić się o to, że gra szybko się znudzi.
W "Moje na górze" może jednocześnie zagrać aż 6 osób, a minimalna ilość graczy, to trzy osoby. Gra rekomendowana jest dla dzieci od 8 roku życia.
Nam się podoba!
Tak jak w przypadku wielu innych gier firmy Alexander, również "Moje na górze" występuje w kilku wariantach, dzięki czemu, każdy może wybrać opcję najlepszą dla siebie. Jest tu wersja standardowa, ale także Mini, Junior, Light, czy Exclusive. Wszystkie warianty gry znajdziecie pod tym linkiem- Moje na górze
Bardzo fajna gra zwłaszcza teraz, gdy trzeba zająć czas dzieciom z powodu zamknięcia szkół i przedszkoli
OdpowiedzUsuń