Jeśli jesteś rodzicem dziecka w wieku od 2 do 7 lat, to ten post jest zdecydowanie dla Ciebie. Chciałabym Wam pokazać dwa wspaniałe czasopisma dla dzieci w tym wieku.
"Akademia malucha" to czasopismo dla dzieci w wieku 2-4 lata. Nasza przygoda z tą gazetką rozpoczęła się jak Filipek miał niewiele ponad 2 latka. Od tamtej pory nie pominęliśmy żadnego numeru. Filip uwielbia Akademię i zawsze niecierpliwie czeka na początek miesiąca. Choć zadania zawarte w gazetce są już dla niego zdecydowanie zbyt łatwe, to na razie nie ma opcji, żeby zrezygnować z ukochanego czasopisma.
W każdym numerze "Akademii malucha" znajdziecie:
Czasopismo ukazuje się na początku każdego miesiąca. Kosztuje 5,90 zł. W prenumeracie wychodzi jeszcze taniej.
Gazetka jest kolorowa i atrakcyjna dla dziecka. Wcale się nie dziwię, że mój Filip ją uwielbia.
"Abecadło" to czasopismo dla dzieci nieco starszych. Rekomendowany wiek to 4-7 lat. My swoją przygodę z Abecadłem dopiero zaczynamy i pewnie na stałe zagości ono w naszym domu.
W majowym numerze "Abecadła" znaleźliśmy:
Nawet ja dowiedziałam się czegoś nowego- całe życie źle nazywałam owady:D
Cena "Abecadła" to również 5,90 zł, a w prenumeracie jeszcze mniej.
Dodatkowo w każdej z tych dwóch gazetek, przez cały rok odbywa się konkurs całoroczny, w którym można wygrać wspaniałe nagrody. Nam się niestety nie udało, ale za to Filipek dostał dyplom czytelnika oraz książeczkę.
Z całego serca polecam te dwa czasopisma. Warto od małego wprowadzać dzieciom elementy nauki poprzez zabawę. Jestem przekonana, że to zaowocuje w przyszłości.
"Akademia malucha" to czasopismo dla dzieci w wieku 2-4 lata. Nasza przygoda z tą gazetką rozpoczęła się jak Filipek miał niewiele ponad 2 latka. Od tamtej pory nie pominęliśmy żadnego numeru. Filip uwielbia Akademię i zawsze niecierpliwie czeka na początek miesiąca. Choć zadania zawarte w gazetce są już dla niego zdecydowanie zbyt łatwe, to na razie nie ma opcji, żeby zrezygnować z ukochanego czasopisma.
W każdym numerze "Akademii malucha" znajdziecie:
- trzy różne czytanki
- zadania na spostrzegawczość
- naukę literek i cyferek
- labirynty
- kolorowankę
- naukę angielskiego
- przepis na coś smacznego
- zagadki
- piosenkę
Czasopismo ukazuje się na początku każdego miesiąca. Kosztuje 5,90 zł. W prenumeracie wychodzi jeszcze taniej.
Gazetka jest kolorowa i atrakcyjna dla dziecka. Wcale się nie dziwię, że mój Filip ją uwielbia.
"Abecadło" to czasopismo dla dzieci nieco starszych. Rekomendowany wiek to 4-7 lat. My swoją przygodę z Abecadłem dopiero zaczynamy i pewnie na stałe zagości ono w naszym domu.
W majowym numerze "Abecadła" znaleźliśmy:
- historyjki do czytania
- naukę literek
- zadania do rozwiązania
- ciekawostki przyrodnicze
- grę planszową
- naukę cyferek
- naukę angielskiego
- kącik kulinarny, a w nim przepis na zdrowy koktajl
- propozycję pracy plastycznej
- dużo ciekawostek
- konkurs plastyczny
Nawet ja dowiedziałam się czegoś nowego- całe życie źle nazywałam owady:D
Cena "Abecadła" to również 5,90 zł, a w prenumeracie jeszcze mniej.
Dodatkowo w każdej z tych dwóch gazetek, przez cały rok odbywa się konkurs całoroczny, w którym można wygrać wspaniałe nagrody. Nam się niestety nie udało, ale za to Filipek dostał dyplom czytelnika oraz książeczkę.
Z całego serca polecam te dwa czasopisma. Warto od małego wprowadzać dzieciom elementy nauki poprzez zabawę. Jestem przekonana, że to zaowocuje w przyszłości.
Nie znałam tych czasopism. Zawsze myślałam, że są tylko dla starszaków. Wyglądają bardzo ciekawie i twórczo.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę przyjrzeć się tej Akademii Malucha, nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego . Może i mój dwulatek się tym zainteresuje :) Dzięki za podpowiedź!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czubrysiowy Zakątek
czubrysiowyzakatek.blogspot.com
Bardzo sympatyczne wydawnictwo. Przypomina mi to czasy, gdy sama rozczytywałam się w Świerszczyku :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne gazetki i nie takie banalne jak te inne kolorowo masowe. Nazwa Twojego bloga i posta jakoś skojarzyła mi się z dawnym czasopismem Filipinka ☺
OdpowiedzUsuńOjej! Nie znam, ale po wnętrzu widać, że są bardzo fajne. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę przyjrzeć się Akademii Malucha podczas następnych zakupów. Może i mój Jaś się tym zainteresuje :) Dzięki za ciekawą podpowiedź!
OdpowiedzUsuńwczoraj kupiłam mojemu prawie trzylatkowi Akademię Malucha, bardzo nam się spodobała, świetny pomysł na spędzanie wspólnie czasu, tylko mamy jeden problem na stronie przyrodniczej oprócz kreta, dżdżownic i pająków kto śpi pod ziemią? Bo jakoś nie możemy wydedukować :D pomocy!
OdpowiedzUsuńKolorowe, wesołe i ciekawe :-)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawa paczka lektur dla młodego czytelnika ;)
OdpowiedzUsuń