Wychowanie dziecka to bez wątpienia jedno z najtrudniejszych zadań jakie może nas spotkać. Każdy rodzic wie, jak trudna to sztuka wychować młodego człowieka i poradzić sobie z wieloma wyzwaniami jakie przytrafiają nam się każdego dnia. Jednocześnie wszyscy mamy świadomość, że nie istnieje jedna skuteczna metoda wychowawcza i ile dzieci tyle różnych sytuacji, charakterów i potrzeb. Ja również nieustannie mierzę się z wieloma wyzwaniami rodzicielskimi. Chłopcy dorastają, zmienia się ich zachowanie i postrzeganie świata, a ja nieustannie poszukuję cennych wskazówek, które pomogą mi w podołaniu rodzicielskim wyzwaniom. Dodatkowo również w mojej pracy zajmuję się dziećmi. Pracuję w żłobku, gdzie mam pod opieką kilkanaścioro dzieci wychowywanych w różny sposób, mających odrębne charaktery i zachowania. Okiełznanie takiej gromadki to nie lada wyzwanie, więc i na poziomie zawodowym czuję potrzebę nieustającego pogłębiania swojej wiedzy na temat wychowywania dzieci. Bardzo pomagają mi w tym różne poradniki, po które w ostatnim czasie sięgam w dużych ilościach. Każdy taki poradnik to dla mnie możliwość zdobycia nowej wiedzy, przyswojenia sobie cennych wskazówek oraz zrozumienia potrzeb i zachowań dziecka. Oczywiście nie każdy poradnik mi odpowiada i nie każde podejście wychowawcze jest dla mnie. Na szczęście jednak na takie książki trafiam rzadko i zazwyczaj mam szczęście sięgać po naprawdę mądre lektury, których treść jest mi bliska. Jedną z takich książek, która doskonale wpasowuje się w moje poglądy jest poradnik "Pozytywna dyscyplina" napisany przez Jane Nelsen i wznowiony w Polsce już po raz trzeci. Choć być może samo słowo "dyscyplina" nie kojarzy się zbyt dobrze, to jednak wierzcie mi, że wyrażenie "pozytywna dyscyplina" ma naprawdę bardzo dobry wydźwięk. Przede wszystkim jest to metoda wychowawcza oparta na szacunku do dziecka, bliskości i empatii.
Podręcznik pozytywnej dyscypliny to dość obszerny poradnik, w którym rodzice i nauczyciele otrzymują dużo naprawdę dobrych wskazówek. Poznajemy tutaj główne założenia pozytywnej dyscypliny oraz różne dziedziny codziennego życia, w której metoda doskonale się sprawdza. Jest to metoda, która wspiera rodziców w wychowywaniu dziecka, jednocześnie wspierając dziecko w dorastaniu, samodzielności i podejmowaniu własnych decyzji. Ogromnie podoba mi się prezentowane tutaj podejście, które zakłada, że dziecko ma prawo do własnego zdania, do własnych decyzji, pełnego uczestniczenia w życiu rodziny i samodzielnego rozwiązywania problemów. Choć na pierwszy rzut oka to ostatnie może nieco dziwić, to kiedy wgłębimy się w techniki pozytywnej dyscypliny zobaczymy, że to naprawdę ma sens. Sama sprawdziłam to na moich chłopcach i byłam zadziwiona ich chęcią współpracy, a przede wszystkim zaangażowaniem. Wierzę, że przy odpowiedniej konsekwencji i zrozumieniu stosowanie pozytywnej dyscypliny może naprawdę zmienić życie rodzinne i pomóc w rozwiązaniu wielu problemów wychowawczych. Bez wątpienia jest to metoda, w którą warto się zagłębić. Nawet jeśli nie zdecydujemy się na jej pełne stosowanie to jest tu wiele elementów, które można włączyć do naszej codzienności z dziećmi.
Czytając "Pozytywną dyscyplinę" poznamy między innymi ideę spotkań rodzinnych, dowiemy się dlaczego kary to najgorsza metoda wychowawcza i zgłębimy temat znaczenia kolejności urodzenia. Autorka podpowie nam jak konsekwentnie realizować cele wychowawcze, jednocześnie zachowując pełen szacunek i bliskość z dzieckiem. Poznamy tutaj dużo ciekawych, mądrych rozwiązań i dostrzeżemy pułapkę wyciągania konsekwencji, które bardzo łatwo mogą stać się odradzaną karą. Przede wszystkim zaś nauczymy się pozytywnego podejścia do naszych dzieci i procesu wychowania.
Również nauczyciele znajdą tutaj wiele cennych wskazówek, które pomogą im dogadywać się z uczniami i razem z nimi tworzyć zgrany zespół klasowy. Jest tu również zaprezentowane podejście, dzięki któremu nauczyciel może zyskać zaufanie ucznia i nauczyć się pozytywnie motywować go do relacji w klasie.
"Pozytywna dyscyplina" to książka, którą przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem. Prezentowane tutaj podejście wychowawcze jest mi bardzo bliskie i będę chciała czerpać z niego na co dzień, zarówno w pracy jak i w domu. Ufam poradom autorki i naprawdę wierzę, że one mają sens i mogą sprawdzić się w każdym domu. Z pewnością do poradnika będę jeszcze wracać, bo jedno przeczytanie nie wystarczy do tego, aby skutecznie przyswoić sobie zawartą tutaj wiedzę.
Jeśli temat pozytywnej dyscypliny Was zainteresował, to koniecznie sięgnijcie po zaprezentowany poradnik. Mogę Wam również zdradzić, że przypadkiem znalazłam na youtube cały kanał poświęcony pozytywnej dyscyplinie. Jest tam mnóstwo filmików, które będę chciała obejrzeć. Temat pozytywnej dyscypliny jest bardzo rozległy, więc naprawdę warto się nim zainteresować.
Jeżeli macie ochotę sięgnąć po poradnik "Pozytywna dyscyplina" Jane Nelsen to zajrzyjcie na stronę wydawnictwa CoJaNaTo. Książka dostępna jest w formie papierowej oraz w formie ebooka.
*Post powstał dzięki współpracy recenzenckiej z wydawnictwem CoJaNaTo.
Zapowiada się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuń