Mucha nie siada- edukacyjna gra rodzinna

 Jesień rozgościła nam się na dobre, a wraz z nią długie wieczory. Nie ukrywam, że bardzo lubię ten czas. To właśnie jesienią i zimą mamy więcej czasu dla siebie, a co za tym idzie częściej sięgamy na przykład po gry planszowe. Mamy kilka swoich ulubionych gier, do których regularnie wracamy, ale uwielbiamy również poznawać nowości. Jedną z najnowszych gier, które pojawiły się w naszych zbiorach jest nowość z wydawnictwa Alexander gry i zabawki, gra "Mucha nie siada". Jest to bardzo prosta planszówka, idealna do rozgrywek w gronie rodziny. 


Tematem gry są robaczki, więc coś dokładnie dla moich chłopaków. Bez wątpienia to między innymi dlatego gra tak bardzo im się spodobała. Zanim jednak opowiem na czym polega rozgrywka, zobaczcie, co kryje się w pudełku.

Zawartość opakowania to: 

  • 110 kart z pytaniami i zadaniami
  • kostka
  • plansza złożona z dwóch elementów
  • 6 pionków z podstawkami
  • instrukcja

Warto zaznaczyć, że pudełko tej gry ma dość niewielkie rozmiary, co dla mnie zawsze jest dużym atutem- gra zajmuje mało miejsca na półce i niedużo miejsca w bagażu, jeśli zapragniemy zabrać ją na rodzinny wyjazd. 

Aby rozpocząć rozgrywkę należy złożyć planszę, wybrać pionki oraz ułożyć dwa osobne stosiki z kartami- jeden to karty zadań, natomiast drugi karty pytań. Jeśli wszystko mamy przygotowane ustawiamy nasze pionki na polu start i możemy rozpoczynać zawody. 


 Zasady gry są banalnie proste. Rzucamy kostką i przesuwamy nasz pionek o tyle pól ile wypadnie na kostce (od 1 do 3). W zależności od tego na jakie pole staniemy pobieramy kartę pytania, kartę zadania lub wykonujemy polecenie zapisane na polu. Za poprawną odpowiedź na pytanie lub za dobrze wykonane zadanie przesuwamy się o jedno pole, jeśli natomiast coś pójdzie nie tak to o jedno się cofamy. Wygrywa  osoba, która jako pierwsza dotrze do mety. Oczywiście największym atutem gry są pytania i zadania ukrywające się na kartach. Pytania to różne zagadki związane ze światem owadów. Mają formę quizu z trzema odpowiedziami do wyboru lub są to pytania typu prawda czy fałsz. Zaznaczam, że zagadki te wcale nie są proste! Zadania to natomiast zróżnicowane aktywności, które musi podjąć sam gracz lub wszystkie osoby biorące udział w grze. Gwarantuje to świetną zabawę z nutką rywalizacji. Przykładowe pytania i zadania możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach. 






Gra sprawdziła się u nas bardzo dobrze. Jej największe plusy to:

  • banalne zasady i szybka, dynamiczna rozgrywka
  • walor edukacyjny
  • ładna grafika, estetyczne elementy gry
  • zadania, które aktywizują wszystkich graczy
  • nieduże opakowanie

Minusem jest zaś troszkę za mała plansza, co przy większej liczbie graczy robi się niewygodne. Plusy jednak znacznie przewyższają tą jedną niedogodność, więc jak najbardziej po grę warto sięgnąć. 

Według producenta gra przeznaczona jest dla dzieci powyżej 8 roku życia, według mnie z powodzeniem można grać nawet z pięciolatkami. Jednocześnie w rozgrywce może brać udział od 2 do 6 osób. 

Więcej o grze możecie przeczytać na stronie producenta.


 

*Post powstał dzięki współpracy z firmą Alexander gry i zabawki. Dziękuję za zaufanie!

Komentarze

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej