Zupa ze Smerfów- nowy tom Smerfnych przygód w formie komiksu

 Kolejną komiksową nowością, która w ostatnim czasie pojawiła się w naszym domu jest "Zupa ze Smerfów". Jest to kolejny tom kolekcji "Przygody Smerfów", w którym możemy przeczytać o przygodach kultowych niebieskich stworków. Największą zaletą tych komiksów jest fakt, że niesamowicie zachowują one klimat bajki, którą znamy z telewizji. Czytając można odnieść wrażenie, że cofnęliśmy się w czasie i o godzinie 19 zasiedliśmy przed telewizorem na oglądanie dobranocki.Choć oczywiście komiks dedykowany jest dzieciom, przyznam się Wam, że sama przeczytałam go z ogromną przyjemnością. Sentyment do Smerfów mi pozostał i bardzo się cieszę, że ta bajka pomimo upływu lat, nadal jest tak popularna. 


W komiksie Smerfy muszą zmierzyć się z kolejną ciekawą, ale nieco niebezpieczną przygodą. Tym razem niebezpieczeństwo grozi im nie tylko ze strony Gargamela, ale również olbrzyma Pasibrzucha, który jest bardzo głodny i ma wielką ochotę na zjedzenie zupy ze Smerfów. Ale zacznijmy od początku...olbrzym zjawia się najpierw w zamku Gargamela, gdzie domaga się jedzenia. Próbuje nawet zjeść Klakiera, jednak cwany Gargamel wpada na lepszy pomysł. Postanawia upiec dwie pieczenie na jednym ogniu- pozbyć się olbrzyma i jednocześnie dopaść Smerfy. W tym celu wysyła Pasibrzucha na poszukiwanie smerfnej wioski, gdzie obiecuje mu zjedzenie pysznej zupy zrobionej ze Smerfów. Gdy olbrzym zjawia się u Smerfów te na początku są przerażone. Na szczęście Papa Smerf wpada na pomysł jak rozwiązać problem i uchronić Smerfy przed niebezpieczeństwem. Jednocześnie postanawia też ukarać łakomego Pasibrzucha...




Ta przygoda Smerfów zajmuje w komiksie niemalże 30 stron. Na końcu na czytelników czeka też dodatkowa niespodzianka- 12 stron krótkich, pojedynczych, zabawnych smerfnych historyjek. 

Komiks jest świetny i z pewnością spodoba się wszystkim fanom Smerfów oraz miłośnikom takiej formy literatury. 

Ten oraz kilkadziesiąt innych komiksów o przygodach Smerfów kupicie tutaj 



Komentarze

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej