Mama czyta- "Chłopiec z ulicy wschodniej"

Cały czas recenzuję książki dla dzieci, ale nie można zapominać, że ja również czytam bardzo dużo. Każdego wieczoru, kiedy Kubuś już uśnie, a Filip ma czas z tatą, ja uciekam do świata literatury. Dzisiaj opowiem Wam o książce, którą przeczytałam wczoraj. Jest to nowość wydawnicza, która ukazała się nakładem wydawnictwa Szara Godzina.


Bohaterem książki jest Gabryś, którego początkowo poznajemy jako dorosłego mężczyznę snującego plany na przyszłość. Po kilku stronach przenosimy się jednak do jego wspomnień, do świata dzieciństwa, które jak się okazuje było bardzo trudne. Ojciec alkoholik, wszczynający awantury, nie szczędzący razów swojemu dziecku i żonie. Matka- uzależniona psychicznie od męża, nie potrafiąca podjąć decyzji o rozstaniu, choć życie samo podsuwa jej okazję. I wreszcie on- Gabryś- jąkający się, głodny, zastraszony chłopiec, podwórkowe popychadło. Rodzina mieszka w ciasnym mieszkaniu na poddaszu kamienicy. Matka pracuje jako salowa w szpitalu i próbuje zapewnić jako taki byt swojej rodzinie. Ojciec myśli tylko o sobie i o tym, jak wyciągnąć pieniądze na alkohol. A Gabryś? Ucieka w świat marzeń o lepszym życiu, studiuje mapy i wyobraża sobie, że kiedyś zwiedzi świat. Zaprzyjaźnia się z sąsiadami, którzy wyciągają do niego życzliwą dłoń. I próbuje zrozumieć dlaczego matka nie chce odejść od ojca aby rozpocząć nowe, lepsze życie.

Chociaż temat książki jest trudny, wbrew pozorom jest ona bardzo optymistyczna. Pokazuje jak ważne są marzenia i dążenie do tego, aby je spełniać. Pokazuje, że nawet będąc biednym i poniżanym z pomocą dobrych ludzi można wyjść na prostą i ułożyć sobie życie.
Bardzo podobało mi się jak ukazane zostało życie w kamienicy. Ludzie mieszkający w sąsiednich mieszkaniach, zupełnie różni, a jednak ich losy mocno się ze sobą splatają.
Jest to książka niosąca nadzieję, że pomimo przeciwności, wszystko może skończyć się dobrze. Że marzenia się spełniają, a los, nawet najgorszy, zawsze może się odmienić. Że na świecie jest wielu dobrych ludzi.

Ciężko jest zrozumieć osoby, które pozwalają na przemoc w swoim domu. Wydaje się, że rozwiązanie jest proste- odejść od męża oprawcy i rozpocząć nowe życie.  Dlaczego jednak ofiary wolą milczeć i nadal pozostawać w związku z katem? To uzależnienie psychiczne, strach, nadzieja,że coś się zmieni, czy ślepa miłość? Jedno jest pewne- takie osoby potrzebują pomocy. Często ta pomoc przychodzi niestety za późno...

Książka ma 175 stron i czyta się ją bardzo szybko, mi zajęło to jeden wieczór.



Kilka informacji o książce:
Wydawnictwo: Szara Godzina
Autor: Anna Stryjewska
Okładka: miękka
Liczba stron: 175
Rok wydania: 2019
Cena: 24,90 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj

Komentarze

  1. Czytałam i bardzo się cieszę, że autorka podjęła się tak ważnego tematu w swojej książce. To bardzo ważne, aby o przemocy mówić głośno i nie pozostawać wobec niej obojętnym.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej