Mama czyta: "W otchłani strachu" thriller

W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam krótko opowiedzieć o książce, z którą spędziłam ostatni wieczór oraz dwa poranki. Przeczytałam ją bardzo szybko, bo akcja wciągnęła mnie od pierwszej strony i trzymała w napięciu przez cały czas. Dawno nie czytałam żadnego thrillera, więc taka dawka emocji sprawiła mi dużą przyjemność. 


"W otchłani strachu" to przejmująca opowieść o rodzinnej tragedii. Matt Pine, to dwudziestokilkuletni student, który pewnego dnia otrzymuje wstrząsającą wiadomość. Matt dowiaduje się, że jego rodzina- matka, ojciec, siostra oraz mały braciszek zostali znalezieni martwi w domu, który wynajęli na krótkie wakacje w Meksyku. Początkowo ich śmierć zostaje uznana za nieszczęśliwy wypadek, jednak FBI oraz sam Matt mają co do tego poważne wątpliwości. Chłopak zaczyna podejrzewać, że śmierć rodziny ma związek z inną tragedią sprzed lat. Wtedy to starszy brat Matta został oskarżony o zabójstwo swojej rodziny i skazany na karę więzienia. Ojciec i siostra Matta nigdy nie uwierzyli w winę Dannyego i na własną rękę próbowali wykazać jego niewinność. 

Tymczasem po śmierci rodziny Matt musi zmierzyć się z wieloma przeciwnościami, nie tylko ze swoim bólem, ale również z niechęcią mieszkańców rodzinnego miasteczka. Próbuje również odkryć prawdę o przyczynach śmierci rodziny, tym samym narażając się na poważne niebezpieczeństwo. 

Tak jak napisałam na początku książka dostarczyła mi wielu czytelniczych wrażeń. Fabuła cały czas trzymała w napięciu. Krótkie rozdziały dodatkowo usprawniały czytanie. Ogromnym plusem jest również zaskakujące zakończenie- nie spodziewałam się takiego wyjaśnienia zagadki. 

"W otchłani strachu" to kolejny naprawdę dobry thriller, który ukazał się nakładem wydawnictwa Czarna Owca. Książkę możecie zamówić tutaj


Komentarze

  1. Paulina Kwiatkowska12 czerwca 2022 11:13

    Na pewno jest się czym zachwycić i co nadrabiać w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  2. To dla mnie zbyt ciężka opowieść.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię thillery, skoro wciąga to duży plus:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzadko czytam thillery, ale na jesienną porę czemu nie - mogę sobie go zafundować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam o tej książce, a mogłaby mi się spodobać - lubię klimaty thrillerów, kryminałów, sensacji. Ciekawie ją przedstawiłaś

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej