"Superkot. Klub komiksowy"- komiks dla fanów kultowego Dogmana

Twoje dziecko uwielbia komiksy?

Twoje dziecko jest fanem Dogmana? 

Twoje dziecko uwielbia czytać, szczególnie lekkie, zabawne książki?

Lub wręcz przeciwnie- nienawidzi czytania i twierdzi, że książki są nudne?

Jeśli choć na jedno z tych pytań twoja odpowiedź brzmi TAK, to koniecznie zaproponuj swojemu potomkowi komiks "Superkot. Klub komiksowy", którego autorem jest Dav Pilkey, autor kultowych komiksów o Dogmanie i jego ekipie. "Superkot" to całkiem nowy komis, ale utrzymany w podobnym stylu do Dogmana i zawierający równie zabawne, lekkie treści. 


Witajcie na spotkaniu Klubu Komiksowego, którego prezesem jest Superkot we własnej osobie, czyli Kocio Pecio, natomiast wiceprzewodniczącą klubu jest kijanka Ada (ku niezadowoleniu innych członków). Na spotkaniach klubu przed uczestnikami stoi trudne zadanie- mają stworzyć własny komiks. Na początku udaje się to tylko Ropuchowi Melvinowi, ponieważ inne osoby twierdzą, że nie potrafią tworzyć komiksów. Aby zachęcić ich do spróbowania swoich sił w klubie zostaje ogłoszony konkurs na najgorszy komiks. Wtedy staje się rzecz niesłychana- okazuje się, że każdy uczestnik klubu stworzył komiks pełen humoru i zwariowanych sytuacji. Nie do końca podoba się to tatusiowi jednej z uczestniczek, który chciałby, aby dzieci pisały komiksy pouczające i "normalne". 




Jeśli mieliście już do czynienia z "Dogmanem" to na pewno doskonale wiecie, że komiksy Dava Pilkey charakteryzują się ogromną dawką humoru i treścią pełną różnych "głupotek". To komiksy nastawione na rozrywkę, pokazujące różne śmieszne historyjki i żarty, które niekoniecznie mogą podobać się dorosłym, za to u dzieci wywołują one ataki śmiechu. I wcale nie jest to przesadzony opis- przy tych książkach dzieci naprawdę śmieją się na głos (sprawdzone na własnym potomstwie!). W komiksie o "Superkocie" dodatkowo oprócz głównej historii mamy w środku, krótkie komiksy, których autorami są uczestnicy klubu. Do złudzenia przypominają one komiksy, które autentycznie mogłyby zostać narysowane przez dzieci, co według mnie jest bardzo fajne i inspirujące dla młodych czytelników. Myślę, że niejedno dziecko po przeczytaniu tej książki spróbuje własnych sił w tworzeniu komiksowych historyjek. 




Jeśli nie macie pomysłu, jak zachęcić dzieci do czytania, to bardzo prostą metodą jest zaproponowanie właśnie takich lekkich, śmiesznych książek. Może nie jest to literatura wielkich lotów, za to genialny sposób na to, aby pokazać dzieciom, że książki nie są nudne i mogą dostarczać naprawdę świetnej rozrywki. Moim motto jeśli chodzi o czytanie książek przez moje dzieci jest- niech czytają to, co lubią i co im sprawia przyjemność. Wierzę, że jeśli dzieci pokochają czytanie nawet na podstawie takich "głupotek", to z czasem zaczną sięgać po ambitniejsze tytuły. Jeśli widzę, że książka wywołuje u dzieciaków radość i uśmiech, to zdecydowanie jestem na tak, nawet jeśli znajdują się w niej żarty o kupie;) 

Komiks kupicie między innymi na stronie wydawnictwa Jaguar. 

Dziękuję wydawnictwu Jaguar za dostarczenie moim dzieciakom ogromnej porcji śmiechu:) 


Komentarze

  1. Paulina Kwiatkowska12 czerwca 2022 11:15

    Komiks zapowiada się świetnie więc będę miała go na uwadze.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej