Moi Drodzy Czytelnicy, dziś mam przyjemność zaprosić Was na kolejną recenzję w ramach cyklu "Mama czyta". Tak się złożyło, że w ostatnim czasie udało mi się przeczytać dużo książek, stąd też takie recenzje dominują ostatnio na blogu. I choć mam też w kolejce kilka książek dziecięcych, to jednak w dalszym ciągu możecie spodziewać się tutaj wielu recenzji dla dorosłych czytelników, bo moja kolejka stale się powiększa...
Ale wróćmy do tematu dzisiejszego posta, czyli do moich refleksji po przeczytaniu nowej książki pani Joanny Sykat "Gdy zabłyśnie światło". Jest to moje drugie spotkanie z twórczością tej autorki (o pierwszym możecie przeczytać tutaj) i po raz drugi spotkanie bardzo udane. Czytanie książki sprawiło mi dużo przyjemności i znacznie umiliło nocną zmianę w pracy. A ponieważ książka jest stosunkowo krótka przeczytałam ją na jeden raz.
W nowej powieści pani Joanny poznajemy Adrianę, kobietę która po rozwodzie z mężem buduje swoje życie na nowo . Jej sytuacja wydaje się bardzo ustabilizowana- Adriana uczy w szkole, mieszka z córką w domu za miastem i ma nowego partnera, z którym czuje się szczęśliwa. To spokojne poukładane życie ulega jednak zachwianiu, kiedy wokół Adriany zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Przedmioty znikają, inne pojawiają się. Choć początkowo kobieta myśli, że to dorastająca córka robi jej nieprzyjemne psikusy, wkrótce przekonuje się, że za całą sytuacją stoi ktoś inny. W pewnym momencie Adriana zaczyna się nawet obawiać, że to jej własny umysł płata jej figle. Kobieta traci poczucie bezpieczeństwa i nie może zrozumieć tego, co dzieje się wokół niej. Kto stoi za tajemniczymi sytuacjami? I co skłania tę osobę do dręczenia Adriany?
Tak jak wspomniałam wcześniej, książkę czyta się bardzo szybko. Fabuła obfituje w różne zdarzenia, bohaterowie są ciekawi i skrywają sekrety. Choć w połowie czytania wydawało mi się, że znam już rozwiązanie zagadki i wszystko jest bardzo przewidywalne, okazało się, że to było błędne myślenie, a zakończenie jest zaskakujące. To wszystko sprawia, że "Gdy zabłyśnie światło" śmiało mogę polecić jako przyjemną, wciągającą lekturę, doskonałą na jesienne popołudnie z książką, ciepłym kocem i herbatką.
Kilka informacji o książce:
Autor: Joanna Sykat
Wydawnictwo: Prozami
Okładka: miękka
Rok wydania: wrzesień 2021
Liczba stron: 269
Cena: ok 29 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
A jednak zakończenie lubi zaskoczyć chociaż wydaje nam się, że go znamy.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie zachęca - ale pewnie przez to, że jestem chwilowo w zupełnie innym książkowym świecie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńOquaegramarge-1992 Tim Beard Click
OdpowiedzUsuńSoftware
quehattiber