Dlaczego słodycze to NIE jest dobry prezent dla dziecka?

W naszym społeczeństwie utarł się zwyczaj, że do domu, w którym są dzieci nie idzie się z gołą ręką. Wypada kupić przynajmniej czekoladę. Również na święta nasze pociechy obdarowywane są słodyczami. Czy słodycze to jest dobry prezent dla dziecka? Myślę, że nie do końca.
Nie zrozumcie mnie źle, sama nie raz kupowałam różnym dzieciom słodycze. To nie jest też tak, że moi chłopcy ich nie jedzą, bo jedzą. Sama lubię słodkie i nie potrafiłabym żyć bez czekolady czy ciasteczek. Jednak kiedy ja im daję coś słodkiego, staram się aby to było dobre jakościowo. Osoby, które dzieci obdarowują już niekoniecznie. I tu prym wiodą tandetne czekolady i mikołaje "czekoladowe", które są plagą w okresie świątecznym. A ja jestem na nie dosłownie uczulona. Pamiętam jak bodajże w zeszłym roku po świętach wyniosłam pod śmietnik całą reklamówkę ohydnych mikołajów, których dosłownie nie dało się jeść.
Od kiedy mój Kubuś ma polapisowane ząbki (pisałam o tym tutaj ) staram się dbać o to, aby nie jadł słodyczy zbyt często. Niestety są osoby, które lubują się w ciągłym przynoszeniu czekolad czy innych słodkości.
Robiąc w tym roku paczki na Mikołaja czy na Gwiazdkę, zarówno dla moich chłopców jak i innych dzieci z rodziny nie wkładam do środka słodyczy.
Trzeba też pamiętać, że są domy, w których słodyczy nie je się w ogóle, są dzieci wychowywane całkowicie bezcukrowo i należy to szanować.

Dlaczego więc słodycze nie są najlepszym pomysłem na drobny upominek?
-niektóre dzieci są wychowywane bez cukru
-niektóre dzieci mają problemy z ząbkami, a słodycze raczej w takiej sytuacji nie pomagają
-niektórzy rodzice tego po prostu nie lubią
-są dzieci, którym słodycze zwyczajnie szkodzą
-niektóre słodycze mają ohydny skład!
-jest mnóstwo innych opcji

No właśnie, jeśli nie słodycze to co? Co można przynieść dzieciom, aby nie przyjść z gołą ręką? Załóżmy, że na słodycz wydajemy od 3 do 10 złotych, okazuje się, że za te pieniądze można znaleźć dużo lepszych rzeczy.
-owoce-dużo zdrowsza alternatywa!
-owoce suszone jeśli wiemy, że dzieci je lubią
-musy owocowe w tubkach
-serki lub jogurciki, jeśli wiemy,że dzieci jedzą nabiał. Oczywiście takie o dobrym składzie!
-książeczki do czytania- można je kupić dosłownie za grosze nawet w zwykłym kiosku ruchu
-książeczki do rozwiązywania
-kolorowanki
-czasopisma
-resorki lub inne małe autka
-małe figurki np. zwierzątek, często w kioskach są dosłownie po 3-5 zł
-skarpetki z fajnym wzorkiem
-dla dziewczynek spinki, gumki, opaski
-puzzle- niektóre zestawy puzzli np. z firmy Castorland to koszt dosłownie 5-6 zł
-ołówki, gumki do ścierania, długopisy w jakimś fajnym kolorze czy kształcie
-kredki
-plastelina
-bańki mydlane
-naklejki
-małe zabaweczki typu jojo, laleczki, bierki, maskotki itd
-malutkie klocki niby lego (np.w Pepco są pojazdy po 3,99 zł, czy klocki Blocki dostępne w większości kiosków)
-w okresie świątecznym ozdoby, których jest mnóstwo w różnych sklepach, a kosztują grosze- zawieszki na choinkę, figurki, reniferki na patyczkach i setki innych

Dodalibyście coś do tej listy?
Kupujecie w prezencie słodycze, czy raczej tego unikacie? Zapraszam do dyskusji.

Komentarze

  1. Lepiej dać jakąś drobną zabawkę, przynajmniej starczy na dłużej ;) Natomiast nie jestem całkowicie przeciwna słodyczom, bo sama je uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. To właśnie identycznie jak ja:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez nie przepadam jak moje dziecko dostaje słodycze. Na szczęście ona jest w takim wieku ze jeszcze mnie pyta ile kostek czekolady może zjeść. I o dziwo lubi gorzką. Zwykle kiedy my idziemy w odwiedziny do innych dzieci to przynosimy książeczki lub kolorowanki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książeczki i kolorowanki to zawsze dobry wybór:)

      Usuń
  4. Mnie się bardzo takie prezenty nie podobają. Zważywszy, że raczej każdy wie, co składa się na takie słodycze, które często są mieszanką chemii, nie toleruję karmienia tym mojego dziecka. A inna sprawa jest taka, że w wyniku choroby córka ma dość restrykcyjną dietę.

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie idąc do kogoś możemy nie wiedzieć,że dziecko nie może jeść słodyczy z powodu choroby czy po prostu przekonań rodziców, dlatego uważam,że lepiej jest dawać coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zanim podarujemy czyjemuś dziecku słodycze, warto zapytać rodzica czy na to pozwala. Nie każdy chce, aby jego dziecko jadło coś o tak paskudnym składzie, jaki ma większość reklamowanych "pyszności".

    OdpowiedzUsuń
  7. Też nie wiem czemu utarło się że dziecku trzeba przynieść coś słodkiego. Idąc do dziecka biorę ze sobą książeczKę lub kolorowanke

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej