Kilka dni temu pisałam o tym, jak przygotowujemy Filipka na pojawienie się w domu młodszego dziecka . Jednym ze sposobów na oswojenie pociechy z nową sytuacją jest czytanie książeczek o takiej tematyce. My póki co posiadamy cztery pozycje, które chciałabym Wam pokrótce opisać.
1. Jak przyszliśmy na świat
Wydawnictwo: Olesiejuk, Liczba stron: 32
Jest to książeczka dzięki której już od najmłodszych lat możemy uświadamiać dziecko w tematach rozmnażania. Nie żadne bajeczki o bocianach i kapuście, tylko delikatnie okrojona prawda. Są tu opisane różnice w wyglądzie mężczyzny i kobiety, proces zapłodnienia, przebieg ciąży, a następnie rozwoju dziecka. Są poruszone takie tematy jak bliźnięta, karmienie piersią i opieka nad niemowlakiem. Na pierwszych stronach dziecko może się także dowiedzieć jak przebiega rozmnażanie w świecie zwierząt.
Książeczka jest bardzo fajna, ładnie ilustrowana i napisana prostym językiem. Polecam ją, tym bardziej, że kosztowała grosze (jeśli dobrze pamiętam 2,99 zł)
Filipka najbardziej zafascynowała strona z pokazanym badaniem usg oraz z bliźniętami:)
2. Tupcio Chrupcio. Mam rodzeństwo /Eliza Piotrowska/
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal, Liczba stron: 28
Tupcio Chrupcio to mała myszka, która czuje się samotna i chce mieć rodzeństwo. Tupcio marzy o braciszku, którego nauczy grać w piłkę. Bardzo się cieszy, kiedy rodzice oznajmiają mu, że zostanie starszym bratem. Radość Tupcia kończy się w momencie, kiedy na świat przychodni siostra. Tupcio jest zazdrosny i rozczarowany. Kiedy udaje mu się uratować małą siostrę spod zawalonego dachu zmienia swoje uczucia. Jest dumny z tego, że jest starszym bratem i od tej chwili postanawia opiekować się małą siostrzyczką.
Książeczka o Tupciu Chrupciu tak bardzo zafascynowała Filipka, że musimy ją czytać po kilka razy dziennie. Nie ma rady, chyba trzeba będzie dokupić inne części, a wybór jest spory:)
Książeczka ma ładne, kolorowe ilustracje które dodatkowo uprzyjemniają czytanie. U nas od kilku dni jest to numer 1.
Cena sugerowana to 12,99 zł, od czwartku 16.07 dostępne w Biedronce po 9,99 zł.
3. Braciszek? Tylko nie to! /Mymi Doinet-Coralie Vallageas/
Seria: Czytamy bez mamy, poziom I Wydawnictwo: DEBIT Liczba stron: 30
Mała Nina to oczko w głowie swoich rodziców. Pewnego dnia dziewczynka zauważa, że w domu zaczynają zachodzić różne zmiany i dowiaduje się, że będzie miała młodszego brata. Nie jest zadowolona z tej nowiny. Kiedy braciszek przychodzi na świat Nina jest bardzo zazdrosna. Mały dzidziuś w ogóle jej się nie podoba. Dziewczynka najchętniej wyprowadziłaby się z domu. Wszystko zmienia się, kiedy pewnego wieczoru kot sąsiadów zakrada się do kołyski dziecka. Nina natychmiast ratuje brata z opresji i zauważa, jaki jest mały i delikatny. Od tego dnia dziewczynka z chęcią opiekuje się braciszkiem i uświadamia sobie, że bardzo go kocha.
Książeczka przeznaczona jest głównie dla dzieci, które zaczynają już samodzielnie czytać. Ma mniej obrazków, za to więcej tekstu napisanego sporą czcionką. Nam to jednak nie przeszkadza, a Filipek bardzo lubi słuchać jak mu czytamy- szczególnie fragment o kocie;)
Cena sugerowana- 9,99 zł. Ja kupiłam na allegro i z tego, co pamiętam płaciłam dużo mniej.
4. Franklin jest starszym bratem. /Paulette Bourgeois, Brenda Clark/
Wydawnictwo: DEBIT Liczba stron: 32
Sympatyczny żółw Franklin ma młodszą siostrę. Często razem się bawią. Pewnego dnia siostrzyczka przywłaszcza sobie ulubioną zabawkę Franklina. Żółwik jest na nią zły i obrażony, a sytuację zaostrza jeszcze kłótnia, w wyniku której zabawka zostaje porwana. Młodsza siostra zaczyna irytować żółwika- nie potrafi sama się ubrać, psuje spacery marudzeniem i jazdą w wózku, zabiera nawet kwiatki przeznaczone dla mamy. Podczas jednego ze spacerów mała Harriet bez przerwy płacze. Okazuje się, że uspokoić potrafi ją jedynie starszy brat. Franklin czuje się potrzebny i jest bardzo dumny z tego, że ma młodszą siostrę.
O żółwiku Franklinie jest bardzo dużo książeczek m.in "Franklin czeka na siostrzyczkę", "Franklin i dzidziuś"
Cena sugerowana to 7,50 zł, na allegro kupiłam jeszcze taniej.
Jakie jeszcze książki przygotowujące dziecko do pojawienia się rodzeństwa możecie polecić?
1. Jak przyszliśmy na świat
Wydawnictwo: Olesiejuk, Liczba stron: 32
Jest to książeczka dzięki której już od najmłodszych lat możemy uświadamiać dziecko w tematach rozmnażania. Nie żadne bajeczki o bocianach i kapuście, tylko delikatnie okrojona prawda. Są tu opisane różnice w wyglądzie mężczyzny i kobiety, proces zapłodnienia, przebieg ciąży, a następnie rozwoju dziecka. Są poruszone takie tematy jak bliźnięta, karmienie piersią i opieka nad niemowlakiem. Na pierwszych stronach dziecko może się także dowiedzieć jak przebiega rozmnażanie w świecie zwierząt.
Książeczka jest bardzo fajna, ładnie ilustrowana i napisana prostym językiem. Polecam ją, tym bardziej, że kosztowała grosze (jeśli dobrze pamiętam 2,99 zł)
Filipka najbardziej zafascynowała strona z pokazanym badaniem usg oraz z bliźniętami:)
2. Tupcio Chrupcio. Mam rodzeństwo /Eliza Piotrowska/
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal, Liczba stron: 28
Tupcio Chrupcio to mała myszka, która czuje się samotna i chce mieć rodzeństwo. Tupcio marzy o braciszku, którego nauczy grać w piłkę. Bardzo się cieszy, kiedy rodzice oznajmiają mu, że zostanie starszym bratem. Radość Tupcia kończy się w momencie, kiedy na świat przychodni siostra. Tupcio jest zazdrosny i rozczarowany. Kiedy udaje mu się uratować małą siostrę spod zawalonego dachu zmienia swoje uczucia. Jest dumny z tego, że jest starszym bratem i od tej chwili postanawia opiekować się małą siostrzyczką.
Książeczka o Tupciu Chrupciu tak bardzo zafascynowała Filipka, że musimy ją czytać po kilka razy dziennie. Nie ma rady, chyba trzeba będzie dokupić inne części, a wybór jest spory:)
Książeczka ma ładne, kolorowe ilustracje które dodatkowo uprzyjemniają czytanie. U nas od kilku dni jest to numer 1.
Cena sugerowana to 12,99 zł, od czwartku 16.07 dostępne w Biedronce po 9,99 zł.
3. Braciszek? Tylko nie to! /Mymi Doinet-Coralie Vallageas/
Seria: Czytamy bez mamy, poziom I Wydawnictwo: DEBIT Liczba stron: 30
Mała Nina to oczko w głowie swoich rodziców. Pewnego dnia dziewczynka zauważa, że w domu zaczynają zachodzić różne zmiany i dowiaduje się, że będzie miała młodszego brata. Nie jest zadowolona z tej nowiny. Kiedy braciszek przychodzi na świat Nina jest bardzo zazdrosna. Mały dzidziuś w ogóle jej się nie podoba. Dziewczynka najchętniej wyprowadziłaby się z domu. Wszystko zmienia się, kiedy pewnego wieczoru kot sąsiadów zakrada się do kołyski dziecka. Nina natychmiast ratuje brata z opresji i zauważa, jaki jest mały i delikatny. Od tego dnia dziewczynka z chęcią opiekuje się braciszkiem i uświadamia sobie, że bardzo go kocha.
Książeczka przeznaczona jest głównie dla dzieci, które zaczynają już samodzielnie czytać. Ma mniej obrazków, za to więcej tekstu napisanego sporą czcionką. Nam to jednak nie przeszkadza, a Filipek bardzo lubi słuchać jak mu czytamy- szczególnie fragment o kocie;)
Cena sugerowana- 9,99 zł. Ja kupiłam na allegro i z tego, co pamiętam płaciłam dużo mniej.
4. Franklin jest starszym bratem. /Paulette Bourgeois, Brenda Clark/
Wydawnictwo: DEBIT Liczba stron: 32
Sympatyczny żółw Franklin ma młodszą siostrę. Często razem się bawią. Pewnego dnia siostrzyczka przywłaszcza sobie ulubioną zabawkę Franklina. Żółwik jest na nią zły i obrażony, a sytuację zaostrza jeszcze kłótnia, w wyniku której zabawka zostaje porwana. Młodsza siostra zaczyna irytować żółwika- nie potrafi sama się ubrać, psuje spacery marudzeniem i jazdą w wózku, zabiera nawet kwiatki przeznaczone dla mamy. Podczas jednego ze spacerów mała Harriet bez przerwy płacze. Okazuje się, że uspokoić potrafi ją jedynie starszy brat. Franklin czuje się potrzebny i jest bardzo dumny z tego, że ma młodszą siostrę.
O żółwiku Franklinie jest bardzo dużo książeczek m.in "Franklin czeka na siostrzyczkę", "Franklin i dzidziuś"
Cena sugerowana to 7,50 zł, na allegro kupiłam jeszcze taniej.
Jakie jeszcze książki przygotowujące dziecko do pojawienia się rodzeństwa możecie polecić?
Tupcia i Franklina też przerabialiśmy. Córce bardzo spodobała się książka W oczekiwaniu na dzidziusia, ale mimo całych przygotowań Nutka przeżywala pojawienie się siostry wyrażając ten stres. swoim zachowaniem , które do tej pory jest ... hm... bardzo intensywne;) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńDla dziecka pojawienie się rodzeństwa, to musi być ogromne przeżycie. Mam nadzieję, że Filipek dobrze to zniesie.
Usuńimpulsywne miało być:)
OdpowiedzUsuńFajne te książeczki :) Filipek to mądry chłopiec więc zniesie to jak należy i jeszcze zobaczysz, że będzie Ci pomagał przy maleństwie.
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję:) Filipek jest bardzo czułym dzieckiem, uwielbia wszelkie małe zwierzątka,nawet gołębie chce przytulać, więc liczę na to,że taki maleńki dzidziuś podbije jego serce:)
OdpowiedzUsuń