"Hotel Aurora" to książka, na której premierę bardzo czekałam. Autorka kupiła mnie akcją mającą miejsce w górach oraz motywem odnowy upadającego hotelu. Lubię takie klimaty w książkach i po takie powieści sięgam ostatnio bardzo często. Czy "Hotel Aurora" to powieść, która sprostała moim oczekiwaniom? Szczerze mówiąc po przeczytaniu mam bardzo mieszane uczucia.
Główną bohaterką książki jest Antonina, która po zakończeniu studiów za namową swojej przyjaciółki wyjeżdża w jej rodzinne strony. Tam ma podjąć pracę w podupadającym hotelu Aurora, który jest rodzinną firmą, dotąd zarządzaną przez ojca Grażyny, Mariana. Hotel jest na skraju bankructwa, a jego rewitalizacja wymaga od Antoniny wiele pracy i zaangażowania. Na miejscu Antonina spotyka kilka osób, z którymi połączą ją silniejsze uczucia- są to na przykład pracownice hotelu, z którymi Antonina się zaprzyjaźnia, sławna pisarka, która w hotelu pisze kolejną książkę oraz Antoni Ebeling- brat Grażyny, sławny pisarz, z którym Antoninę połączy coś więcej niż tylko przyjaźń.
W książce obserwujemy przede wszystkim skomplikowane relacje międzyludzkie. Początkowo wydaje się, że Antonina i Grażyna to wspaniałe przyjaciółki, jednak szybko okazuje się, że przyjaźń między kobietami jest toksyczna i bardzo niezdrowa. Antonina pozwala się poniżać przyjaciółce i zwyczajnie się jej boi, co Grażyna skrupulatnie wykorzystuje. To właśnie ten motyw sprawił, że książka nie była dla mnie zbyt przyjemną lekturą. Bardzo nie lubię sytuacji, w których podczas czytania jakiś bohater mnie irytuje- sprawia to, że książka zamiast mnie odprężyć, to sprawia, że jestem zdenerwowana. Toksyczna, pozbawiona uczuć Grażyna działała mi na nerwy wyjątkowo, ale i Antonina swoją bierną postawą i poddawaniu się woli przyjaciółki bardzo mnie denerwowała. Irytujące było również nazywanie Antoniny Antkiem, co wprowadzało chaos, tym bardziej, że w książce jest jeszcze jeden Antoni.
Autorka opisuje swoją książkę jako zabawną i pełną humoru, ja jednak odebrałam ją zupełnie inaczej. Nie znalazłam tu nic zabawnego, a książkę oceniam raczej jako przeciętną. Myślę jednak, że znajdzie ona wierne grono swoich czytelników, w moim przypadku nie zaiskrzyło.
Kilka informacji o książce:
Autor: Emilia Teofila Nowak
Wydawnictwo: Szara Godzina
Rok wydania: lipiec 2020
Okładka: twarda
Liczba stron: 368
Cena: 39,90 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
Główną bohaterką książki jest Antonina, która po zakończeniu studiów za namową swojej przyjaciółki wyjeżdża w jej rodzinne strony. Tam ma podjąć pracę w podupadającym hotelu Aurora, który jest rodzinną firmą, dotąd zarządzaną przez ojca Grażyny, Mariana. Hotel jest na skraju bankructwa, a jego rewitalizacja wymaga od Antoniny wiele pracy i zaangażowania. Na miejscu Antonina spotyka kilka osób, z którymi połączą ją silniejsze uczucia- są to na przykład pracownice hotelu, z którymi Antonina się zaprzyjaźnia, sławna pisarka, która w hotelu pisze kolejną książkę oraz Antoni Ebeling- brat Grażyny, sławny pisarz, z którym Antoninę połączy coś więcej niż tylko przyjaźń.
W książce obserwujemy przede wszystkim skomplikowane relacje międzyludzkie. Początkowo wydaje się, że Antonina i Grażyna to wspaniałe przyjaciółki, jednak szybko okazuje się, że przyjaźń między kobietami jest toksyczna i bardzo niezdrowa. Antonina pozwala się poniżać przyjaciółce i zwyczajnie się jej boi, co Grażyna skrupulatnie wykorzystuje. To właśnie ten motyw sprawił, że książka nie była dla mnie zbyt przyjemną lekturą. Bardzo nie lubię sytuacji, w których podczas czytania jakiś bohater mnie irytuje- sprawia to, że książka zamiast mnie odprężyć, to sprawia, że jestem zdenerwowana. Toksyczna, pozbawiona uczuć Grażyna działała mi na nerwy wyjątkowo, ale i Antonina swoją bierną postawą i poddawaniu się woli przyjaciółki bardzo mnie denerwowała. Irytujące było również nazywanie Antoniny Antkiem, co wprowadzało chaos, tym bardziej, że w książce jest jeszcze jeden Antoni.
Autorka opisuje swoją książkę jako zabawną i pełną humoru, ja jednak odebrałam ją zupełnie inaczej. Nie znalazłam tu nic zabawnego, a książkę oceniam raczej jako przeciętną. Myślę jednak, że znajdzie ona wierne grono swoich czytelników, w moim przypadku nie zaiskrzyło.
Kilka informacji o książce:
Autor: Emilia Teofila Nowak
Wydawnictwo: Szara Godzina
Rok wydania: lipiec 2020
Okładka: twarda
Liczba stron: 368
Cena: 39,90 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
znam takie fabuły, które obiecują rozrywkę, a tak naprawdę skłaniają do refleksji, niestety, nie lubię się tak rozczarowywać, więc po tę książkę raczej nie sięgnę
OdpowiedzUsuń