Mała książka wielki człowiek- program dla trzylatków

Czy słyszeliście już o projekcie "Mała książka-wielki człowiek"? Jeśli nie, to koniecznie przeczytajcie ten post. Kieruję go głównie do rodziców trzylatków, bo właśnie dzieci w tym wieku są objęte programem. Jednak nie wykluczone, że w przyszłości będzie on obejmował także inne roczniki, więc warto zapoznać się z tymi informacjami.

Jakiś czas temu przeczytałam o tej akcji społecznej na Facebooku. O co w tym chodzi? Projekt skierowany jest do trzylatków (czyli rocznik 2015), bierze w nim udział kilka tysięcy bibliotek z całej Polski (listę bibliotek znajdziecie tutaj). Aby wziąć udział trzeba pójść z dzieckiem do wybranej biblioteki i powiedzieć, że chcemy przystąpić do programu. Trzylatek otrzyma wtedy specjalną kartę czytelnika, na której jest 10 miejsc do przyklejania naklejek- naklejki dziecko otrzymuje za każdą wizytę, przy okazji której wypożyczymy chociaż jedną książkę. Po uzbieraniu kompletu naklejek mały czytelnik otrzyma specjalny dyplom. Ale to nie wszystko- na start trzylatek otrzyma także wyprawkę czytelniczą- uroczą książeczkę z wierszykami. Natomiast na rodziców czeka broszura „Książką połączeni, czyli o roli czytania w życiu dziecka”.

Po co to wszystko? Aby zachęcić małe dzieci do wizyt w bibliotece i promować czytelnictwo wśród najmłodszych. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że czytanie dzieciom jest bardzo ważne, wzmacnia więzi rodzinne, zapewnia doskonałą, mądrą rozrywkę i daje ogrom możliwości.

Kubuś wczoraj przystąpił do programu. Jakiś czas temu zapisałam moich chłopców do drugiej biblioteki i właśnie ta biblioteka bierze udział w projekcie. Kuba otrzymał swoją kartę i książeczkę, a także pierwszą naklejkę. Zobaczcie jak ślicznie ilustrowana jest ta książka:




Z całego serca zachęcam Was do wzięcia udziału w tej akcji, jak i do korzystania z bibliotek wraz z waszymi dziećmi. Moi chłopcy wypożyczają książki już od kilku lat- Filipek miał dwa latka, kiedy go zapisaliśmy, a Kubuś nie miał nawet roku. Obaj uwielbiają naszą osiedlową bibliotekę, jak również pracujące tam panie. Właściwie czują się tam jak u siebie w domu. Dzięki bibliotece publicznej możemy poznawać nowe książki nie wydając nawet złotówki. Czytamy bardzo dużo i gdybym musiała te wszystkie książki kupować, to chyba nie wystarczyłoby nam na jedzenie:D


Więcej informacji o projekcie "Mała książka-wielki człowiek" znajdziecie na stronie internetowej http://wielki-czlowiek.pl/

Jak Wam się podoba taki sposób na promowanie czytelnictwa wśród najmłodszych? Jest tutaj ktoś, kto miał już okazję skorzystać wraz ze swoim trzylatkiem?


Komentarze

  1. Każdy pomysł na promowanie czytania wśród dzieci jest dla mnie zawsze na wagę złota. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obie książeczki dostałam w szpitalnej wyprawce po urodzenia drugiego synka we wrześniu tego roku :) i potwierdzam, że są wyjątkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Karina Tomaszewska16 listopada 2018 19:23

    Świetna inicjatywa :) My tą samą książeczkę dostaliśmy w tzw.niebieskim pudełku w szpitalu jak mały się urodził i teraz czeka na małego mola książkowego :D narazie ze względu na twardą okładkę mały robi sobie z niej bębenek i robi "puk puk". Super że zachęca się dzieci do czytania wraz z rodzicami i fajny pomysł na zbieranie naklejek - dzieci to uwielbiają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł, moi chłopcy uwielbiają czytać i mieć czytane, uważam, że to nasz wielki sukces, bo oboje z mężem uwielbiamy książki i to dosłownie w każdym gatunku :D

    OdpowiedzUsuń
  5. My się nie łapiemy, inny rocznik - ale akcja wspaniała i warta propagowania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna akcja. Nie slyszalam o niej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej