Zabawy z dzieckiem- nr 5

Kolejna odsłona cyklu "zabawy z dzieckiem" i kilka kolejnych propozycji jak spędzić czas z maluchem.

1. Plastelina

Jakiś czas temu kupiliśmy Filipkowi plastelinę. Synek jest jeszcze dość mały, ale mimo to świetnie się bawi. Gniecie plastelinę, robi wałeczki czyli węże i wymyśla  rzeczy, które mamy mu ulepić;) Ostatnio nawet wymyślił inną zabawę plasteliną- duży kawałek był tatą, a mały Filipkiem;D Wyobraźnia pracuje.
Oczywiście ta zabawa tylko pod ścisłą kontrolą rodziców. Robimy też różne prace plastyczne- przyklejanie plasteliny na kartce, jeżyk itd.






2. Zgadywanie

Zabawa rewelacyjna, która bardzo pobudza zmysły dziecka. Przyznaję, że na ten pomysł wpadł tata Filipka i to z nim najczęściej Fifi się bawi.
Pod pudełko Filipek wkłada rączki i dostaje do wymacania jakąś zabawkę (tak,aby nie widział co to). Jego zadaniem jest odgadnięcie, co to za zabawka. Synkowi świetnie to idzie i rzadko się myli. A jaką ma frajdę jak poprawnie odgaduje! Niesamowicie się skupia, nieczęsto widzę go tak skoncentrowanego jak przy dotykaniu tych przedmiotów.
Ze starszym dzieckiem można bawić się w różny sposób np. dając do smakowania różne rzeczy, do wąchania itd.




3. Gotowanie

Długi czas na szczycie popularności. Filip wyciąga z szafki garnki, wrzuca do nich klocki i jajka ( z kinder niespodzianek) i bawi się w gotowanie obiadu dla babci i dziadka;) Od kiedy dostał na urodziny kuchnię, trochę przystopował z wykorzystywaniem moich garnków.



4. Robienie min

Bawimy się w to np. przy przewijaniu lub ubieraniu po kąpieli. Robię różne miny, a Filipek ma za zadanie mnie naśladować.


5. Sadzenie roślinek

Ostatnio wymyśliłam wspólne sadzenie rzeżuchy. Przygotowałam miseczkę z wilgotną ligniną, a następnie Filipek zasadził nasionka. Codziennie rano sprawdzamy jak nasze roślinki rosną. Synek ma przy tym mnóstwo radości.


6. Zabawa w chowanego

Absolutny hit, szczególnie do zabawy z babcią i dziadkiem. Filip liczy ("pim, pim,pim,pim") po czym biegnie szukać. Mało nam daje czasu na znalezienie kryjówki;)

7. Wisząca piłeczka

Pomysł na tą zabawę zaczerpnęłam z Intrernetu. Miękką, materiałową piłeczkę na długiej nitce/ sznureczku zawieszamy pod sufitem (u nas jest to na zamknięciu od pawlacza) tak, aby zwisała na wysokość dziecka. Maluszek ma za zadanie dotykać piłkę wskazanymi częściami ciała. Jeszcze więcej frajdy jest jeśli robimy to w formie wyścigu- "kto pierwszy dotknie piłkę uchem?". Zabawa jest fantastyczna, Filip cały czas się śmiał.




8. Domek w rozmiarze XXL

Zabawę w domki lubi chyba każde dziecko. Niedawno przy okazji remontu Filipkowego pokoju zamawialiśmy także meble, które przyszły w wielkich kartonach. Te kartony wykorzystałam do zrobienia domku dla Filipka. Zabawa była świetna. Filipek wymyślił, że jesteśmy świnkami, a tata był wilkiem, który próbował zdmuchnąć nasz domek. Szaleństwo!




Mam wiele pomysłów na kolejne zabawy, na pewno przeczytacie o nich w kolejnych notkach z tego cyklu. Inspiracji szukam w Internecie, książkach i własnej wyobraźni;)
Piszcie w komentarzach w co lubią bawić się wasze dzieci. Mój żywiołowy dwulatek chętnie przyjmuje każdą propozycję na nową zabawę.

Komentarze

  1. Plastelina jest niezawodna dla dzieci :) U nas jeszcze sie nie pojawila bo zapewne wyladowalaby w malym brzuszku ale kiedys przyjdzie na nia czas ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój Filipek na szczęście nie przejawiał zainteresowania smakowaniem takich rzeczy, więc mogliśmy wcześnie zaczynać;)

      Usuń
  2. Aneto! jestem pełna podziwu dla Waszej, rodzicielskiej kreatywności. Te zabawy są wspaniałe, bardzo rozwijające i takie wszechstronne, wielozmysłowe!Same ochy i achy - gratuluję, będę od Was ściągać te pomysły nawet do mojej pracy w przedszkolu. Pozdrawiam i czekam na kolejne inspiracje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło dostać taki komplement od prawdziwego pedagoga:) Tak jak pisałam, część tych zabaw wymyślam sama, a część ściągam z książek i internetu. Wyszukałam już kilka kolejnych pomysłów, więc na pewno niedługo będzie kolejna odsłona cyklu.
      Sytuacja niejako zmusza mnie do wymyślania kreatywnych zabaw- siedzę z Filipkiem 24h/dobę, więc muszę mu jakoś organizować czas, bo inaczej oboje byśmy zwariowali;)
      Ty na pewno też bardzo kreatywnie bawisz się z Hanią, chętnie poczytałabym u Ciebie o zabawach, pewnie wiele z nich by mnie zainspirowało:)

      Usuń
  3. Świetne inspiracje. Filipek chyba nigdy się przy Tobie nie nudzi mając do wyboru tyle różnego rodzaju zabaw. Dodatkowo gołym okiem widać, że zabawy te szybko się nie nudzą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo bym chciała,żeby tak było, ale niestety nie poświęcam Filipkowi 100% czasu. Staram się nim zajmować jak najwięcej, ale wiadomo,że w domu zawsze pełno rzeczy do zrobienia, pranie,sprzątanie, gotowanie. Czasem też jestem zwyczajnie zmęczona i nie mam sił na zabawę. Także idealnie nie jest;) Ale się staram.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej