Noc Świętojańska w Lubelskim Skansenie

W sobotę, 21 czerwca mieliśmy przyjemność bawić się na Nocy Świętojańskiej w Skansenie. Jest to wydarzenie organizowane co roku. Ostatni raz byliśmy jeszcze za czasów narzeczeńskich. Tym razem pojechaliśmy razem z synkiem i moimi rodzicami, dla których ta impreza była niespodzianką. Już 2 tygodnie temu zapowiedziałam im, że tego dnia mają być wieczorem w domu, ponieważ zamierzamy ich porwać. Do ostatniej chwili nie wiedzieli dokąd ich zabieramy. Tak sobie wymyśliliśmy z mężem, że trzeba rodziców trochę rozruszać;) Pomysł był dobry, bo Noc Świętojańska bardzo im się spodobała! Już zaczęli planować, że za rok też jedziemy:D Początkowo planowaliśmy, że zostaniemy maksymalnie do 20-20:30 ze względu na Filipka. Jednak ani się obejrzeliśmy a już było grubo po 21. W sumie zebraliśmy się do powrotu dopiero ok.21:30.
Na początku pospacerowaliśmy po Skansenie. W kilku miejscach były zorganizowane atrakcje m.in zwiedzanie jednej z chat, wicie wianków, jakieś zabawy dla dzieci, opowieści o ziołach. Po 19 rozpoczęło się małe przedstawienie, a po nim pochód z kukłą do ogniska. Kiedy ognisko zostało rozpalone, a kukła spłonęła, grupa młodzieży wykonała przedstawienie tradycyjnych obrzędów i tańców. Filipowi bardzo się podobało! Patrzył jak urzeczony i podrygiwał w rytm śpiewów. Jak co roku częstowano również słodkościami. W krótkim czasie pojawiła się również orkiestra, która bawiła gości przy ognisku. Filip potańcował z dziadziem. Niestety zaczęło trochę padać, Filipkowi chciało się spać i trzeba było zbierać się do domu. Szkoda, że nie mogliśmy zostać dłużej, bo impreza trwa zazwyczaj do ciemnej nocy. 
A na koniec troszkę zdjęć:












Komentarze

  1. Widac, ze spedziliscie super czas! :) I super pomysl na niespodzianke dla rodzicow :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej