W dzisiejszym poście zapraszam Was byście po raz kolejny wkroczyli razem ze mną do świata wykreowanego przez niesamowity duet- Gosię Herba i Mikołaja Pasińskiego. Są to autorzy książek dla dzieci. W ich dorobku znajdziemy tytuły "Balonowa 5" oraz "Van Dog", które również miałam okazję przedstawić na blogu jakiś czas temu. Dziś zaś chcę pokazać Wam najnowsza książkę, czyli "Nikogo nie ma w domu". Podobnie jak przy poprzednich tytułach jest to książka o dużym formacie i bardzo bogato zilustrowana.
"Nikogo nie ma w domu" to opowieść o dwójce przyjaciół- lwicy Leo i motylu Kimbo. Ponieważ Kimbo ma urodziny Leo postanawia zrobić mu niespodziankę i wpaść z niezapowiedzianą wizytą. Niestety od samego początku wszystko idzie nie tak jak powinno- miasto jest zakorkowane, a każdy pomysł na prezent okazuje się za trudny do zrealizowania. Wreszcie jednak Leo udaje się zdobyć kwiaty i dotrzeć do domu przyjaciela. Niestety okazuje się, że Kimbo akurat wyszedł i udał się nie gdzie indziej, jak do domu swojej przyjaciółki Leo. Przyjaciele wpadli na ten sam pomysł i oboje przebyli drogę przez miasto. Jednak jak się okazuje każde z nich przeżyło inne przygody. Na szczęście wszystko kończy się dobrze i przyjaciołom udaje się umówić miejsce spotkania.
Książka urzeka mnogością kolorów i szczegółów. Artystyczne ilustracje sprawiają, że sięgając po ten tytuł dosłownie zanurzamy się w inny świat. Na każdej ilustracji coś się dzieje, co w połączeniu z interesującym tekstem uruchamia wyobraźnię czytelnika.
Po książki Gosi Herba i Mikołaja Pasińskiego zawsze sięgam z dużą przyjemnością. Nie inaczej było tym razem. "Nikogo nie ma w domu" to prawdziwa uczta dla oka i wyobraźni. Myślę, że mali czytelnicy docenią artystyczne walory tej książki i będą świetnie bawić się śledząc przygody Leo i Kimbo.
Książkę znajdziecie na stronie wydawnictwa Harperkids.
*Post powstał dzięki współpracy recenzenckiej z wydawnictwem Harperkids.
Komentarze
Prześlij komentarz