W dzisiejszym wpisie chciałabym opowiedzieć Wam o kolejnej wspaniałej książce, którą miałam okazję przeczytać. Jest to "Dom na Riwierze"- powieść, którą znalazłam w ofercie księgarni taniaksiążka.pl. Choć ostatnio starałam się unikać tematyki wojennej, tym razem opis książki tak mnie zaciekawił, że nie potrafiłam powstrzymać się przed sięgnięciem po tę lekturę. Oczywiście okazało się, że to była dobra decyzja, bo powieść dostarczyła mi wielu emocji i pięknych chwil. Co prawda początkowo miałam drobne problemy z wciągnięciem się w akcję, ale kiedy już "zaiskrzyło" to powieść wciągnęła mnie całkowicie. Chociaż ma prawie 500 stron, to pochłonęłam ją w dwa dni, całkowicie wchodząc w opisane wydarzenia.
"Dom na Riwierze" to powieść skonstruowana w sposób, który bardzo lubię, czyli przeplatają się tutaj dwa czasy akcji. Część wydarzeń ma miejsce w teraźniejszości, a część w czasach II wojny światowej. Oczywiście z czasem autorka odkrywa przed czytelnikami powiązania pomiędzy tymi dwoma, z pozoru odległymi i niezwiązanymi ze sobą czasami.
Bohaterką czasów wojennych jest Eliane Dufort, młoda dziewczyna zainteresowana sztuką i pracująca w Luwrze. Zwyczajne życie Eliane zostaje brutalnie przerwane przez wybuch II wojny światowej. Na wieść o zbliżaniu się nazistów do Francji, Eliane razem z innymi pracownikami Luwru bierze udział w zabezpieczaniu cennych dzieł sztuki. Kiedy naziści wkraczają do Paryża, Eliane udaje się utrzymać pracę jako pomoc w muzeum. Wkrótce Eliane razem z z kustoszką Rose Valland zaczyna działać przeciwko nazistom. Kobiety sporządzają rejestr skradzionych dzieł sztuki, szyfrują notatki i próbują na wszelkie sposoby utrudniać pracę okupantom. Niestety gra jest niebezpieczna i Eliane musi wykazywać się wielką odwagą i sprytem. Musi poradzić sobie również z zauroczonym w niej Niemcem, a także przekonać się, czy może ufać swojemu ukochanemu, na którym się zawiodła. W tych ciężkich czasach Eliane próbuje zachować swoją godność, a także przysłużyć się szlachetnej sprawie, narażając życie swoje i bliskich jej osób.
Część dotycząca czasów obecnych rozgrywa się w domu na Riwierze, do którego przybywa Remy Lang. Kobieta nosi żałobę i próbuje na nowo poukładać sobie życie po strasznej tragedii, która ją spotkała. Choć Remy nie planuje zawierać żadnych nowych znajomości przypadkiem poznaje Adama- fotografa, z którym się zaprzyjaźnia. Adam nie tylko pomaga Remy w pracy, ale również wspiera ją w odkrywaniu przeszłości. Remy znajduje bowiem tajemniczy katalog, w którym umieszczone są dzieła sztuki skradzione podczas wojny. Kiedy kobieta odkrywa w katalogu obraz, który wisiał w jej domu rodzinnym zaczyna podejrzewać, że jej przeszłość kryje wiele tajemnic.
Jak można się domyśleć losy obu bohaterek są ze sobą powiązane, nie jest jednak łatwo samemu odkryć w jaki sposób. Autorka snuje opowieść powoli, stopniowo odkrywając przed czytelnikiem kolejne elementy historii Eliane i Remy.
"Dom na Riwierze" to powieść bardzo klimatyczna i dostarczająca mnóstwo emocji. Napisana z rozmachem, bez reszty wciągająca, mająca wspaniałą fabułę i niezwykle ciekawych bohaterów. To powieść, którą czyta się jednym tchem, zapominając o całym świecie dookoła. Uwielbiam takie książki, dzięki którym mogę przeżyć tak wiele różnych emocji i całkowicie zatopić się w losach bohaterów. To zdecydowanie jedna z tych książek, które mogę polecić bez żadnych wątpliwości. Jej czytanie to była wspaniała czytelnicza uczta, do której gorąco Was zachęcam.
Zachęcam Was również do zajrzenia na stronę księgarni taniaksiążka.pl, gdzie znaleźć możecie wiele innych ciekawych nowości.
Komentarze
Prześlij komentarz