Warto rozmawiać! Czyli kilka spraw, które koniecznie musisz poruszyć z dzieckiem

O tym, że warto rozmawiać z dzieckiem wie pewnie każdy. Są jednak takie tematy, których nie poruszamy na co dzień, a które są bardzo ważne dla bezpieczeństwa naszej pociechy.

Ja od czasu do czasu urządzam sobie z Filipkiem pogadanki na ważne tematy. Nie jest to kazanie, które wygłaszam dziecku, a rozmowa, w której biorą udział obydwie strony. Filip lubi te nasze dialogi i chętnie bierze w nich udział. Chciałabym wam przedstawić listę spraw, które warto obgadać z dzieckiem.

Nigdy nie idź z obcym!
Mój Filipek jest bardzo śmiałym dzieckiem, nie raz zdarzało mu się wchodzić w rozmowy z przypadkowo spotkanymi osobami. Wydaje się to fajną cechą u malucha, ale z drugiej strony jest bardzo niebezpieczne. Dzięki naszym rozmowom Filip już nie zaczepia obcych ludzi i wie, że gdy ktoś zaczepia jego ma natychmiast przyjść do mnie. Nie chodzi o to, żeby zrobić z dziecka bojucha, ale niestety maluch musi mieć świadomość, że nie każda osoba ma dobre zamiary. Powtarzam jak mantrę, że z obcą osobą nie wolno Filipkowi odejść nawet na kilka kroków. A gdyby ktoś np. na placu zabaw podszedł i zaproponował wspólne wyjście ma od razu krzyczeć i biec do mnie.

Nie bierz nic od nieznajomych osób!
"O jaki ładny chłopczyk, czekaj czekaj mam tu cukiereczka, weź sobie". Znacie to? Na pewno jako rodzice nieraz spotkaliście się z tym, że obce osoby chcą czymś poczęstować waszą pociechę (nigdy nie zapomnę staruszki, która wyciągnęła kostkę czekolady z portfela (!) i chciała ją dać Filipowi). Warto nauczyć dziecko, aby nic nie brało od nieznajomych osób. Po pierwsze nigdy nie wiadomo co to jest na 100% a po drugie taki cukierek to może być dobry wabik na ufnego malca. W takich sytuacjach mój Filipek zdaje egzamin celująco, już kilka razy ktoś obcy chciał go poczęstować cukierkiem, a on powiedział nie. A ja w takich sytuacjach grzecznie tłumaczę, że uczymy dziecko aby nie brało nic od nieznajomych


Z przedszkola-tylko z kilkoma osobami!
Niedawno został przeprowadzony eksperyment, który pokazał, że większość dzieci wyszłaby z przedszkola z obcą osobą! Przerażające prawda? Oczywiście wiadomo, że obowiązkiem placówki jest sprawdzić tożsamość osoby, która chce odebrać dziecko, ale wiadomo jak to w praktyce...Z Filipkiem rozmawiam więc o tym z kim może wyjść z przedszkola. Filip potrafi z pamięci wyrecytować listę osób. Tłumaczę mu, że z nikim spoza listy nie wolno mu wyjść i w takiej sytuacji od razu ma mówić swojej pani, że nie wyjdzie z tą osobą.


Zgubiłem się! 
Sobotnie popołudnie, całą rodziną jedziecie do centrum handlowego na większe zakupy. Bierzesz coś z półki, odwracasz się dosłownie na sekundę i wtedy spostrzegasz, że dziecka nie ma...Brrr koszmar, którego nikt z nas nie chciałby przeżyć. A co musi czuć malec, który zgubi się sam w gigantycznym dla niego sklepie? (imprezie plenerowej, czy w jakimkolwiek innym miejscu). Taką sytuację też przegadałam z Filipkiem. Synek ma wytłumaczone, że musi wtedy podejść i poprosić kogoś o pomoc. Najlepiej kasjerkę czy ochroniarza. Warto przećwiczyć z dzieckiem takie sytuacje, aby w razie potrzeby potrafiło szukać pomocy.


Naucz dziecko podstawowych infromacji!
Warto nauczyć dziecko kilku najważniejszych danych- imię i nazwisko, imiona rodziców, adres (ulica razem z numerem domu i mieszkania). Filipek oprócz naszych danych zna także adres babci i dziadka.


Mamie coś się stało, ratunku!
Większość czasu jestem sama z dziećmi w domu. Nie raz myślałam sobie, co by się stało, gdybym np. zemdlała. Takie sytuacja może się przecież zdarzyć. Porozmawiałam więc z Filipkiem o tym, co powinien zrobić w takim momencie- zadzwonić na 112 i wyjść na korytarz zapukać do sąsiadki i poprosić ją o pomoc.


Nie dotykaj mnie!
Bardzo trudny temat, ale warto go poruszyć z dzieckiem. Maluch powinien wiedzieć, że to on sam wyznacza granice swojej cielesności. Jeśli nie ma ochoty na przytulanie, dotykanie, całowanie może jasno powiedzieć nie i nikt nie ma prawa go zmuszać. Dotyczy to zarówno znajomych, jak i nieznajomych, którzy w ogóle nie powinni dotykać dziecka ( a jednak nie raz się zdarzało, że obca pani chciała wziąć Filipka za rączkę).


Nie otwieraj drzwi!
U nas nie ma z tym problemu, bo mamy małe mieszkanie i wszystko mam w zasięgu wzroku. Mimo to rozmawiam z Filipkiem o tym, że nigdy nie wolno mu otwierać drzwi. Szczególnie jeśli dysponujecie większym metrażem powinniście uczulić dziecko na to, że nie może nikogo wpuszczać.

Trzeba rozmawiać i trzeba mieć świadomość, że nie wystarczy raz pogadać i sprawa załatwiona. Do każdego tematu trzeba wracać wiele razy, aby mieć pewność, że w małej główce zostało wszystko to, co chcieliście przekazać. Warto bawić się w scenki i nie tylko rozmawiać, ale także ćwiczyć różne sytuacje. Ja przemycam to także w trakcie zabaw, które nie raz prowadzę tak, że Filipek musi odpowiednio zareagować. 
A wy poruszacie takie tematy z waszymi dziećmi? Dodalibyście coś do tej listy?

Komentarze

  1. Zgadzam się, że to najważniejsze kwestie, na które trzeba dziecko uczulić. Nawet gdyby nigdy miało się nie wydarzyć nic złego - to trzeba być zabezpieczonym na wszelki wypadek i mieć większą pewność, że dziecko będzie umiało sobie w trudnej sytuacji poradzić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te wszystkie punkty są ważne, bardzo ważne. Sądzę, że każdy rodzic musi takie rozmowy odbyć z dzieckiem, nauczyć, pokazać, wyjaśnić. JA bym jeszcze dodała jedno, że jak dziecko się zgubi, to zawsze przy kurtce, plecaku powinien mieć karteczkę czy coś trwałego z naszymi danymi, adresem, bo to że dziecko bedzie pamiętać to jedno, jednak może zapomnieć, a taka informacja przy dziecku to dodatkowe "zabezpieczenie". Bardzo dobry post, lektura dla każdego rodzica.
    Ja jeszcze takiej rozmowy nie przeprowadziłam, bo córka ma 3 miesiace, ale w rzyszłości na pewno twoje punkty omówie z moją pociechą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak karteczka lub opaska z danymi i telefonem do rodzica-bardzo ważna sprawa!

      Usuń
  3. My jeszcze mamy trochę czasu na takie rozmowy bo synek jeszcze mały, ale tak. Masz racje. Te kwestie są bardzo ważne i trzeba o tym pamiętać! :)

    Póki co wie gdzzie trzeba zadzwonić jakby coś się działo bo uwielbia zawód lekarza i wszystko co z tym związane. No i wie gdzie mieszka i jak się nazywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie to nie .. nie jest za wcześnie! czas chyba wdrożyć małego w te tematy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ważny wpis, ktory uświadomił mi, ze to już czas i ze tu nic nie dadzą jednorazowe roznowy. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ważny i wartościowy wpis. Zdecydowanie dla nas niby jest to oczywiste rzeczy ale dla dziecka nie koniecznie. Super, że poruszasz takie tematy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak, warto to wszystko omówić z dzieckiem, by później uniknąć wielu trudnych sytuacji.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej