Styczniowe nowości komiksowe dla dzieci- wydawnictwo Egmont

 Dziś zapraszam Was na krótki przegląd nowości komiksowych od Egmont. Jeśli zaglądacie na bloga regularnie, to na pewno wiecie, że mój starszy syn, prawie 9 letni Filip jest wielkim miłośnikiem komiksów. Uwielbia taką formę książek, więc na bieżąco śledzimy wszystkie nowości i uzupełniamy nimi naszą domową biblioteczkę. W styczniu trafiły do nas cztery nowe komiksy- dwa z nich to kolejne tomy serii, dwa natomiast to początki serii, które dopiero wchodzą na polski rynek wydawniczy. 


"Sami. Zniknięcie" to pierwszy tom zupełnie nowego cyklu. Jest to komiks z pogranicza science-fiction. Mamy tutaj piątkę, na początku obcych sobie dzieci, które pewnego dnia odkrywają, że wszyscy mieszkańcy ich kraju zniknęli. Nie wiadomo co się stało z rodzinami dzieci oraz pozostałymi ludźmi, ich nagłe zniknięcie jest bardzo tajemnicze. Jedno jest pewne- bohaterowie komiksu od tego momentu muszą radzić sobie całkiem sami, bez pomocy dorosłych. Muszą podejmować odważne decyzje, opiekować się sobą nawzajem oraz unikać niebezpieczeństw. 





Drugą całkowitą nowością jest seria "Giganci" i jej pierwszy tom "Erin", który dziś mam okazję Wam pokazać. Tym razem jest to komiks należący do fantastyki. Bohaterami opowieści są kuzyni- kilkunastoletnia Erin i nieco od niej młodszy Patrick. Erin to dziewczyna, która straciła rodziców w tragicznym wypadku. Jest wrażliwa, bardzo kocha przyrodę, uwielbia dbać o ogród. Pewnego dnia, kiedy zostaje napadnięta w lesie przez grupę opryszków, na ratunek przychodzi jej nieznana siła. Okazuje się nią dziwny olbrzym, który na początku przeraża Erin, ale również bardzo ją fascynuje. Wkrótce okazuje się, że dziewczyna potrafi porozumieć się z dziwną istotą, a olbrzymów jest o wiele więcej. Jednocześnie Erin odkrywa w sobie nadprzyrodzone moce. 






Następna nowość w naszych komiksowych zbiorach to nowy tom kultowej serii "Smerfy". Myślę, że tych niebieskich stworków nikomu nie muszę przedstawiać, powiem tylko, że ich przygody w formie komiksu cieszą się u Filipa dużym powodzeniem. Komiksy z tej serii liczą już kilkadziesiąt tomów i są wydawane przynajmniej od kilkunastu lat. Najnowsza dostępna część nosi tytuł "Jajko i Smerfy". W książce tej na dzieci czekają aż trzy komiksowe opowieści. W pierwszej z nich Smerfy przypadkiem znajdują jajko, które spełnia życzenia. Choć na początku wydaje się to fajne, szybko okazuje się, że spełnianie zachcianek każdego Smerfa może doprowadzić wioskę do katastrofy. Druga opowieść to niebezpieczna przygoda z Gargamelem w roli głównej. Gargamel wpada na genialny pomysł- zamienia się w Smerfa i tym sposobem podstępem dostaje się do wioski niebieskich stworków. Smerfy jednak dość szybko orientują się, że nowy kolega jest fałszywym smerfem.W ostatnim opowiadaniu smerfy szykują się do niezwykłego święta. Niestety okazuje się, że do zatańczenia ważnego tańca brakuje im setnego smerfa. Rozwiązanie przychodzi jednak samo- Laluś przypadkiem znajduje smerfa... po drugiej stronie lustra. Nowy Smerf przysparza jednak wielu kłopotów, bowiem wszystko robi odwrotnie. 




Ostatnia propozycja ze styczniowych nowości to komiks "Kubatu. Liściożerca mimo woli". Jest to kolejny tom cyklu "Kubatu", ale przyznaję, że nigdy wcześniej nie miałam okazji poznać tych komiksów. To, co od razu rzuca się w oczy to bardzo charakterystyczna, typowo kreskówkowa grafika, która w pierwszym momencie skojarzyła mi się z bajkami z cartoon network. Bohaterami komiksów są maskotki tworzone przez pana inżyniera-fizyka. Jedną z nich jest gąsieniczka Bielinka, która wraca do domu inżyniera z nietypowym problemem. Bielinka nie chce dłużej być gąsienicą, marzy o tym, żeby przepoczwarzyć się w motyla, tak jak każda gąsienica. Niestety okazuje się to niemożliwe, co wprawia  Bielinkę w rozpacz. Aby poprawić sobie humor gąsienica zaczyna bez opamiętania zjadać liście roślin, co może doprowadzić do katastrofy. W tej sytuacji pan inżynier musi zrobić wszystko, aby jednak spełnić marzenie Bielinki. 




W komiksie tym znajdziemy również drugie, nieco krótsze opowiadanie zatytułowane " Powrót Dziobasa". Jest to historyjka o maskotce o imieniu Dziobas, który czuje się już niepotrzebny swojej właścicielce. Pewnej nocy Dziobas postanawia opuścić dom i wrócić do pana inżyniera. Ten jednak tłumaczy pluszakowi, że jego właścicielka na pewno nadal go potrzebuje i warto do niej wrócić. 



Jak widzicie tematyka styczniowych nowości komiksowych jest bardzo zróżnicowana, więc każde dziecko znajdzie coś dla siebie. W ogóle oferta komiksów od Egmont jest niesamowicie bogata. W lutym również szykuje się wiele świetnych nowości, nie możemy się już doczekać. 

Wszystkie przedstawione dziś komiksy oraz wiele innych kupicie w księgarni internetowej Egmont



Komentarze

  1. Młodzi miłośnicy komiksów z pewnością będą zachwyceni takim wyborem przygód czytelniczych. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest super, że tematyka jest bardzo zróżnicowana i każde dziecko może znaleźć coś dla siebie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej