Jeśli są tu miłośnicy "Serii Niefortunnych Zdarzeń" to z pewnością ucieszy ich wiadomość, że ukazały się kolejne tomy wznowionej serii tych książek. Tym razem w ręce czytelników oddana została księga trzecia i księga czwarta. Po moim bardzo udanym spotkaniu z pierwszymi dwoma tomami z przyjemnością zapoznałam się z dalszymi losami bohaterów, do czego was również zachęcam.
Po wielu perypetiach i niebezpiecznych sytuacjach rodzeństwo Baudelaire zostaje oddane pod opiekę nowych opiekunów. W części trzeciej sieroty trafiają pod opiekę ciotki Józefiny. Choć starsza Pani jest osobą dość ekscentryczną i wszystkiego się boi wydawać się może, że Klaus, Wioletka i Słoneczko wreszcie odnajdą bezpieczną przystań. Jednak nic bardziej mylnego- wszak nad rodzeństwem nadal wisi pasmo nieszczęść. Po raz kolejny sieroty będą musiały zmierzyć się z prześladującym ich pechem oraz hrabią Olafem, który dybie na ich majątek. Nie inaczej jest w części czwartej, w której dzieci trafiają do kolejnego opiekuna. Jakie przygody tym razem spotkają naszych bohaterów? Czy Klaus. Wioletka i Słoneczko poradzą sobie z Olafem i ujdą cało ze wszystkich niebezpiecznych sytuacji?
"Seria niefortunnych zdarzeń" to książki zupełnie inne niż zwykle spotykane tytuły dla dzieci i młodzieży. Książki te wyróżniają się oryginalną fabułą i nieco mroczną atmosferą. Bohaterowie mierzą się z nieustającym pasmem nieszczęść a ich życie jest smutne i niebezpieczne. Taka tematyka może wydawać się nieco kontrowersyjna, ale spójrzmy na to w ten sposób- my dorośli często uwielbiamy thrillery, horrory czy czarne komedie. Dlaczego więc odmawiać tego młodszym czytelnikom? Mi seria bardzo się podoba i myślę, że moi chłopcy również sięgną po nią z zainteresowaniem.
Całą serię znajdziecie na stronie wydawnictwa Harperkids.
*Post powstał dzięki współpracy recenzenckiej z wydawnictwem Harperkids.
Komentarze
Prześlij komentarz