Książeczki z zadaniami dla 5-6 latków

Niedawno był wpis o książeczkach dla czterolatków, wcześniej dla trzylatków, a dziś nadszedł czas na kolejną grupę wiekową, czyli książeczki z zadaniami dla dzieci od 5 lat. Zawarte tutaj ćwiczenia idealnie nadają się dla dzieci 5 i 6 letnich, które uczą się liczyć i pisać.


Książeczki, które tutaj zaprezentuję to nowości wydawnicze z Wydawnictwa Aksjomat. Wyróżniają się kolorową, przyjemną szatą graficzną, ciekawymi kształtami, naklejkami do zadań oraz różnorodnymi ćwiczeniami, które oprócz tego, że doskonale rozwijają, zapewniają także dobrą zabawę.


Szlaczki przedszkolaka to zestaw dwóch książeczek, w których większość zadań polega na rysowaniu po śladzie. Choć rysowanie szlaczków często kojarzy się z nudnym pisaniem w linijkach tutaj jest zupełnie inaczej. Dzieci rysują elementy na kolorowych obrazkach, kolorują i rozwiązują labirynty.




Kolejna seria to Szlaczki & Kaligrafia. 


Muszę Wam powiedzieć, że książka ze szlaczkami dokonała u nas cudu- mój Filip, który dotąd nie znosił rysowania szlaczków, tym razem rozwiązał całą książeczkę z ogromną przyjemnością. Tak go wciągnęło rysowanie po śladach, że zrobił wszystkie strony za jednym razem, po czym poszedł po kolejne książki (te, które opisałam jako pierwsze). Stwierdził, że rysowanie w tej książce bardzo go odprężyło. A więc nie dość, że ćwiczył rączkę (co jest niezwykle ważne w nauce pisania), to jeszcze wyciszył się i zrelaksował.
Kaligrafia to z kolei bardziej zaawansowana książeczka, w której dzieci piszą już po śladach nie szlaczki, a literki, a na koniec nawet proste słowa.



Kolejna książeczka to Szlaczki malucha. Tutaj również zadania polegają na rysowaniu po śladach, ćwiczenia są jednak znacznie prostsze niż w poprzednich książeczkach. Tak jak w poprzednich publikacjach nie są to typowe szlaczki pisane w linijkach, ale różne ciekawe obrazki, które trzeba uzupełniać wzorkami.





I ostatnia seria, którą chcę Wam dzisiaj pokazać to Literki/ Cyferki przedszkolaka. Tutaj zadania są zupełnie inne niż w poprzednich książkach- polegają głównie na wklejaniu odpowiednich naklejek. W książeczce o cyferkach dzieci muszą wklejać np. wyniki zadań matematycznych, następujące po sobie cyfry, liczby policzonych elementów czy całe zadania np. dodawanie.
W Literkach Przedszkolaka zadania polegają np. na wklejeniu brakujących liter, podpisów do obrazków, czy pierwszych liter danego słowa.
Takie książeczki są u nas świetną odskocznią od pisania, czy rysowania. Świetnie sprawdzają się również w podróży- Filip może je swobodnie rozwiązywać siedząc w foteliku.





Wszystkie zaprezentowane tutaj książeczki to doskonały sposób na zabawę połączoną z nauką. Są świetnym wstępem do nauki pisania, liczenia i czytania. Zachęcają dziecko do ćwiczenia rączki, co jest bardzo ważne i daje efekty później, przy nauce pisania liter.
Dla nas rozwiązywanie takich książeczek to świetny sposób na wspólne spędzanie czasu.

A jeśli macie młodsze dzieci koniecznie zajrzyjcie do poprzednich wpisów:
Ksiązeczki z zadaniami dla czterolatków
Książeczki z zadaniami dla 3-latków

Te oraz mnóstwo innych ciekawych książeczek znajdziecie na stronie Wydawnictwa Aksjomat


Komentarze

  1. Bardzo lubię takie książeczki, a te wydają się spełniać swoją rolę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ah... jak byłam młodsza to uwielbiałam takie książki :) Teraz nie mogę się doczekać jak będę mogła je uzupełniać razem z córką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubiłam, ale w czasie mojego dzieciństwa nie było takiego super wyboru.

      Usuń
  3. Uwielbiam takie książeczki z zadaniami. Dziecko może szlifować swoje umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szlaczki :) u mnie tego schodzi że już nie zdołałabym tego zliczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też- po każdym tygodniu wynoszę do biblioteki całą reklamówkę rozwiązanych książeczek. Zostawiam je na półce, z której każdy może zabierać książki do domu i zawsze schodzą w kilka minut. A ja się cieszę,że zamiast do śmieci, to ktoś jeszcze z nich korzysta;)

      Usuń
  5. Dobrze jest myśleć o rozwoju najmłodszych z ich perspektywy. Nie każda mama o tym pamięta:)

    OdpowiedzUsuń
  6. To akurat nasza kategoria wiekowa, więc chętnie przyjrzę się bliżej tym książeczkom :) Wydają się bardzo ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Korzystaliśmy ze szlaczków i kaligrafii. Świetnie przygotowały dzieci do pisania w szkole.

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka pomoc edukacyjna zawsze w cenie. Wiele dzieci jest mało sprawnych kaligraficznie, bo tablety i smartfony. To jest super pomysł na wolny czas dla pociechy

    OdpowiedzUsuń
  9. Mieliśmy sporą kolekcję. Teraz widzimy efekty, pisze pięknie:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej