Komputery to z jednej strony najlepszy wynalazek wszechczasów, a z drugiej przekleństwo dla młodych pokoleń. Coraz częściej można zauważyć jak bardzo zdominowały one życie ludzi, także tych najmłodszych. Na pewno każdy z Was zna chociaż jedno dziecko, które spędza przed komputerem bardzo dużo czasu, przedkłada granie w gry nad inne zajęcia, czyli powiedzmy sobie wprost- jest uzależnione od grania. A może jesteś rodzicem takiego dziecka? Niestety sama znam dzieci (oczywiście nie moje), które mogłyby siedzieć przed komputerem od rana do nocy najchętniej wcale nie wychodząc z domu. To bardzo przykre, że ten najpiękniejszy okres życia jakim jest dzieciństwo jest marnotrawiony przed ekranem.
Nie znam się zupełnie na grach komputerowych, u nas w domu tego nie ma, jednak z obserwacji mogę stwierdzić, że jednym z topowych tytułów jest Minecraft. Nie mam pojęcia o co w tych chodzi, widzę jednak ten motyw na ubraniach czy w zabawkach. Dla fanów tejże gry wydawnictwo RM wydało książkę "Frigiel i Fluffy. Powrót smoka kresu." Jest to pierwszy tytuł, a w przygotowaniu są już kolejne.
Po co wydawać książkę o grze komputerowej? A no po to, żeby odciągnąć dzieciaki od komputerów i pokazać im, że bez szklanego ekranu również można świetnie się bawić w świecie ulubionych bohaterów. Chyba nikogo nie muszę przekonywać o wyższości książki nad komputerem?
Jeśli Wasze dzieci, czy dzieci waszych znajomych są fanami Minecrafta podsuńcie im książkę i zaproponujcie taką rozrywkę. Kto wie może dzięki temu odkryją, że nie tylko świat wirtualny może dostarczyć emocji.
Seria książek docelowo liczy 4 tomy i jest bestsellerem w wielu krajach. Mam nadzieję, że i Polskie dzieci ją docenią.
Książka napisana jest dużą czcionką, dzięki czemu czytanie jest bardzo wygodne i na pewno nie nużące. Co kilka stron pojawiają się również czarno-białe ilustracje.
Moi chłopcy są (na szczęście) jeszcze za mali na takie gry komputerowe, ale to pewnie kwestia czasu, kiedy zaczną się tym interesować. Oczywiście nie jestem przeciwna graniu, bo żyjemy w takich czasach, że jest to powszechne, ale jestem przeciwna nieograniczonej swobodzie w tej materii. Czas grania jest tutaj kluczowym pojęciem.
Mam nadzieję, że ta książka pomoże wielu rodzicom odciągnąć swoje dzieci od komputerów. Dodatkowym argumentem jest fakt, że książkę można zabrać ze sobą wszędzie i chociażby połączyć czytanie z wypoczynkiem na świeżym powietrzu.
Na koniec pozwolę sobie przytoczyć opis z okładki, aby chociaż trochę przybliżyć Wam treść książki:
W wiosce Lanniel święto trwa w najlepsze, gdy nagle nad dachami domów zjawia się ogromny czarny smok. Ernald, dziadek Frigiela, postanawia stanąć do walki z potworem. Tuż przed tym powierza chłopcu tajemniczą czarną skrzynię, każąc chłopakowi obiecać, że zaniesie ją jego przyjacielowi Valmarowi do miasta Puaba. Frigiel wpada w wir nieoczekiwanej przygody – wyrusza w drogę, nie mając pojęcia, że niesie ze sobą jeden z najbardziej poszukiwanych przedmiotów na świecie, którego pożąda straszny mag Askar. Ten zaś zbiegł niedawno z więzienia w Odległych Lądach…
Kolejny tom książki ukaże się jesienią.
Kilka informacji o książce:
Wydawnictwo: Wydawnictwo RM
Autor: Nicolas Digard, Ilustracje: Thomas Frick
Okładka: miękka
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 340
Cena: 29,99 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
Nie znam się zupełnie na grach komputerowych, u nas w domu tego nie ma, jednak z obserwacji mogę stwierdzić, że jednym z topowych tytułów jest Minecraft. Nie mam pojęcia o co w tych chodzi, widzę jednak ten motyw na ubraniach czy w zabawkach. Dla fanów tejże gry wydawnictwo RM wydało książkę "Frigiel i Fluffy. Powrót smoka kresu." Jest to pierwszy tytuł, a w przygotowaniu są już kolejne.
Po co wydawać książkę o grze komputerowej? A no po to, żeby odciągnąć dzieciaki od komputerów i pokazać im, że bez szklanego ekranu również można świetnie się bawić w świecie ulubionych bohaterów. Chyba nikogo nie muszę przekonywać o wyższości książki nad komputerem?
Jeśli Wasze dzieci, czy dzieci waszych znajomych są fanami Minecrafta podsuńcie im książkę i zaproponujcie taką rozrywkę. Kto wie może dzięki temu odkryją, że nie tylko świat wirtualny może dostarczyć emocji.
Seria książek docelowo liczy 4 tomy i jest bestsellerem w wielu krajach. Mam nadzieję, że i Polskie dzieci ją docenią.
Książka napisana jest dużą czcionką, dzięki czemu czytanie jest bardzo wygodne i na pewno nie nużące. Co kilka stron pojawiają się również czarno-białe ilustracje.
Moi chłopcy są (na szczęście) jeszcze za mali na takie gry komputerowe, ale to pewnie kwestia czasu, kiedy zaczną się tym interesować. Oczywiście nie jestem przeciwna graniu, bo żyjemy w takich czasach, że jest to powszechne, ale jestem przeciwna nieograniczonej swobodzie w tej materii. Czas grania jest tutaj kluczowym pojęciem.
Mam nadzieję, że ta książka pomoże wielu rodzicom odciągnąć swoje dzieci od komputerów. Dodatkowym argumentem jest fakt, że książkę można zabrać ze sobą wszędzie i chociażby połączyć czytanie z wypoczynkiem na świeżym powietrzu.
Na koniec pozwolę sobie przytoczyć opis z okładki, aby chociaż trochę przybliżyć Wam treść książki:
W wiosce Lanniel święto trwa w najlepsze, gdy nagle nad dachami domów zjawia się ogromny czarny smok. Ernald, dziadek Frigiela, postanawia stanąć do walki z potworem. Tuż przed tym powierza chłopcu tajemniczą czarną skrzynię, każąc chłopakowi obiecać, że zaniesie ją jego przyjacielowi Valmarowi do miasta Puaba. Frigiel wpada w wir nieoczekiwanej przygody – wyrusza w drogę, nie mając pojęcia, że niesie ze sobą jeden z najbardziej poszukiwanych przedmiotów na świecie, którego pożąda straszny mag Askar. Ten zaś zbiegł niedawno z więzienia w Odległych Lądach…
Kolejny tom książki ukaże się jesienią.
Kilka informacji o książce:
Wydawnictwo: Wydawnictwo RM
Autor: Nicolas Digard, Ilustracje: Thomas Frick
Okładka: miękka
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 340
Cena: 29,99 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
Znam kogoś, komu się spodoba, już zamówiłam ;)
OdpowiedzUsuńW szkole minecraft to hit!
OdpowiedzUsuńPewnie niedługo się o tym przekonam...
UsuńTak właśnie tego trzeba mojej córce, która ma świra na punkcie minecrafta.
OdpowiedzUsuńChyba nieczęsto spotyka sie czarno-biale ilustracje dla dzieci.
OdpowiedzUsuńMy mamy jedną pozycję i temat bardzo zainteresował mojego starszaka.
OdpowiedzUsuńU mnie od jakiegoś miesiąca cały czas wałkujemy tę serię. Jest nawet fajna :)
OdpowiedzUsuń