W ostatnim czasie czytałam dużo lekkich, świątecznych i obyczajowych książek, więc tym razem zapragnęłam mocniejszych wrażeń. Dlatego też z nowości księgarni taniaksiążka wybrałam kryminał "Mama kłamie", którego autorem jest Michel Bussi. Przyznaję, że tytuł i opis bardzo mnie zaintrygowały i spodziewałam się naprawdę dobrej, trzymającej w napięciu lektury. Czy moje oczekiwania się spełniły?
Przyznaję, że na początku nie. Pierwsze kilkadziesiąt stron książki czytało mi się kiepsko. Nie mogłam wbić się w akcję i połapać w wydarzeniach. Książka wydawała mi się "dziwna" i naprawdę obawiałam się, że nie będę zadowolona z jej wyboru. Na szczęście zanim dobrnęłam do setnej strony udało mi się wciągnąć w fabułę i odtąd czytanie szło błyskawicznie.
Powieść posiada kilka odrębnych wątków, które łączy postać policjantki śledczej Marianne Augresse. Marianne prowadzi skomplikowane śledztwo w sprawie szajki, która dokonała napadu. Choć Marianne jest bardzo zaangażowana w prowadzoną sprawę postanawia podjąć się również drugiego śledztwa. Jak się okazuje kontaktuje się z nią psycholog dziecięcy Vasile Dragonman, który podczas zajęć w przedszkolu rozmawia z chłopcem o imieniu Malone. Trzylatek ten twierdzi, że jego mama nie jest jego prawdziwą matką. Chłopiec upiera się, że dawniej mieszkał w innym miejscu z inną mamą. Dziecku nikt nie wierzy, jego wersji zaprzeczają również rodzice. Psycholog Vasile jest jedyną osobą, która pragnie odkryć prawdę. Musi jednak działać szybko ponieważ wspomnienia chłopca zaczynają się zacierać. Marianne Augresse, choć początkowo bardzo sceptyczna również postanawia zaangażować się w sprawę.
Książka liczy prawie 500 stron i pełna jest zaskakujących zwrotów akcji. Prowadzone śledztwa okazują się bardzo skomplikowane i niebezpieczne. Powieść trzyma w napięciu i pomimo specyficznego stylu dostarcza emocji i napięcia.
Kryminał ten (lub może raczej thriller psychologiczny) znajdziecie w księgarni taniaksiążka.pl, czeka tam na was również dużo innych ciekawych nowości.
Ciekawa fabuła, świetny materiał na film, chętnie bym zobaczyła taką produkcje w dobrej obsadzie.
OdpowiedzUsuńO tak, myślę, że jako podłoże do filmu książka sprawdziłaby się świetnie.
UsuńCiekawa książka, a przy tym całkiem obszerna. Coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś zwróciłam uwagę na tę książkę, ale nie przeczytałam jej jeszcze. Lubię takie klimaty, więc może kiedyś w końcu sięgnę
OdpowiedzUsuń