Kiedy kilka miesięcy temu Filipek zaczynał swoją przygodę z nauką czytania wielokrotnie szukałam w Internecie ćwiczeń, które mogłyby tą naukę wspomóc. Zależało mi na zadaniach polegających np.na dobieraniu podpisu do rysunku, łączeniu sylab z odpowiednimi wyrazami itd. Niestety rzadko kiedy udawało mi się trafić na ciekawe ćwiczenia, a jeśli już były to jakieś pojedyncze krótkie zadania. Dlatego też z wielką radością sięgnęłam po nowość z wydawnictwa Aksjomat- "Bawię się i czytam sylabami. Ćwiczenia dla dzieci uczących się czytać."
W tej książce znalazłam wszystko to, czego szukałam tyle razy. Są tutaj różne ćwiczenia, które doskonale sprawdzają się podczas nauki czytania, a także krótkie teksty. Całość skonstruowana jest w ten sposób, że w miarę kolejnych stron wzrasta poziom trudności- początkowo są to łatwe zadania i pojedyncze sylaby i wyrazy do czytania, a z czasem pojawiają się także ćwiczenia doskonalące np. czytanie ze zrozumieniem, a także coraz dłuższe teksty.
W tekstach wyrazy są dwukolorowe- podzielone na sylaby, co znacznie ułatwia naukę czytania.
Na kilku stronach znajdują się listy pojedynczych słów (również podzielonych na sylaby)- na nich ćwiczymy czytanie w całości, bez literowania.
Wspomniane przeze mnie ćwiczenia to np. łączenie podpisów z obrazkami, uzupełnianie tekstów, odpowiadanie na pytania dotyczące przeczytanych czytanek, rebusy, zagadki itd.
Książka oprócz tego, że jest bardzo dobra pod względem edukacyjnym, to jest także ładnie wydana. Kolorowa szata graficzna z licznymi obrazkami znacznie uprzyjemnia naukę czytania.
Praca z tą książką okazała się dla nas dużą przyjemnością. Każdego dnia staramy się po nią sięgać i wspomagać Filipkową naukę czytania. Chociaż muszę się Wam pochwalić, że Filip czyta już naprawdę świetnie i coraz rzadziej literuje wyrazy. Jestem z niego bardzo dumna, bo przecież dopiero skończył zerówkę.
Polecam tą książkę wszystkim rodzicom, którzy chcą nauczyć swoje dzieci czytać.
Kilka informacji o książce:
Wydawnictwo: Aksjomat
Okładka: miękka
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 96
Format: A4
Cena: 16,99 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
W tej książce znalazłam wszystko to, czego szukałam tyle razy. Są tutaj różne ćwiczenia, które doskonale sprawdzają się podczas nauki czytania, a także krótkie teksty. Całość skonstruowana jest w ten sposób, że w miarę kolejnych stron wzrasta poziom trudności- początkowo są to łatwe zadania i pojedyncze sylaby i wyrazy do czytania, a z czasem pojawiają się także ćwiczenia doskonalące np. czytanie ze zrozumieniem, a także coraz dłuższe teksty.
W tekstach wyrazy są dwukolorowe- podzielone na sylaby, co znacznie ułatwia naukę czytania.
Na kilku stronach znajdują się listy pojedynczych słów (również podzielonych na sylaby)- na nich ćwiczymy czytanie w całości, bez literowania.
Wspomniane przeze mnie ćwiczenia to np. łączenie podpisów z obrazkami, uzupełnianie tekstów, odpowiadanie na pytania dotyczące przeczytanych czytanek, rebusy, zagadki itd.
Książka oprócz tego, że jest bardzo dobra pod względem edukacyjnym, to jest także ładnie wydana. Kolorowa szata graficzna z licznymi obrazkami znacznie uprzyjemnia naukę czytania.
Praca z tą książką okazała się dla nas dużą przyjemnością. Każdego dnia staramy się po nią sięgać i wspomagać Filipkową naukę czytania. Chociaż muszę się Wam pochwalić, że Filip czyta już naprawdę świetnie i coraz rzadziej literuje wyrazy. Jestem z niego bardzo dumna, bo przecież dopiero skończył zerówkę.
Polecam tą książkę wszystkim rodzicom, którzy chcą nauczyć swoje dzieci czytać.
Kilka informacji o książce:
Wydawnictwo: Aksjomat
Okładka: miękka
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 96
Format: A4
Cena: 16,99 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
Jaka mądra książka. Za moich czasów elementarze musiały wystarczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com/2019/06/ostatnie-dni-jacka-sparksa.html
Elementarze tez opierały się na metodzie sylabowej ;) Obok czytanki był rozkład całych zdań na sylaby :) Nie jest to współczesne odkrycie tylko metodą sylabową uczy się od dawna.
UsuńWażne, by dziecko umiało dzielić wyrazy na sylaby. Świetna pomoc do nauki.
OdpowiedzUsuńDla nas jeszcze na takie książeczki jest jeszcze za wcześnie, ale lubię takie pomoce i na pewno w odpowiednim momencie się w nie zaopatrzę.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce. Bardzo mnie zaciekawiłaś, będę na nią polować, bo akurat córka uczy się czytać.
OdpowiedzUsuńU nas sprawdza się świetnie
UsuńTeż szukaliśmy takich książek. Dzieci bardzo chętnie dzielą wyrazy na sylaby. Mój Maciej jeszcze w tej konwencji ochocze klaszcze :)
OdpowiedzUsuńMoi chłopcy też chętnie klaszczą:)
UsuńJak dla mnie kolejny elementarz. Ważne żeby potem w porę dzieci uświadomić, że dzielenie na sylaby to tylko takie tymczasowe, w sam raz gdy stawiają pierwsze kroki. Niektórym niestety ro późnych lat licealnych ten nawyk w czytaniu na głos pozostawał...
OdpowiedzUsuńDobra pomoc na pierwszym etapie nauki czytania.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszelkie takie pomoce ale o tej pozycji jeszcze nie słyszałam. fajnie, że jest teraz na rynku taki wybór świetnych propozycji dla dzieciaków, które poprzez zabawę uczą się.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń