Ah co to była za książka! Już dawno nie czytałam tak dobrego thrilleru psychologicznego. Znalazłam tu wszystko to, co uwielbiam w książkach- ciekawy pomysł na fabułę, tajemniczy bohaterowie, wartką akcję, a przede wszystkim emocje. Te ostatnie towarzyszyły mi od pierwszej do ostatniej strony. Przez cały czas czułam napięcie, niepokój, nastrój grozy. Jednocześnie nie była to groza związana z jakimś potworem z lasu, czy nieuchwytnym mordercą. Nie, tutaj chodzi o coś innego, tutaj emocje są na poziomie psychologii i uczuć bohaterów. Jednym słowem "Bliźnięta z lodu" to książka, która skradła mi cały piątek i niesamowicie wciągnęła mnie w wykreowany świat.
W książce śledzimy losy małżeństwa Sarah i Angusa Moorcroft, które jeszcze do niedawna wiodło idealne życie. Duży dom, mnóstwo przyjaciół, a przede wszystkim dwie piękne córeczki, bliźniaczki dosłownie identyczne. Wszystko skończyło się w momencie, kiedy jedna z córeczek Moorcroftów- Lydia tragicznie zginęła. Aby uporać się z traumą po śmierci dziecka małżeństwo z córeczką Kirstie postanawia wyprowadzić się do opuszczonego domu na maleńkiej wyspie. Mają nadzieję, że nowe miejsce pomoże im odzyskać radość życia, a przede wszystkim sprawi, że ich córka nauczy się żyć na nowo bez swojej siostry bliźniaczki. Niestety wszystko zaczyna się komplikować, kiedy Kirstie stwierdza, że jest Lydią. Dla Sarah to początek przerażającego uczucia, że doszło do tragicznej pomyłki, wskutek której błędnie zidentyfikowano zmarłą córkę. Kobieta zaczyna bacznie obserwować Kirstie i coraz bardziej przekonuje się, że pochowała niewłaściwe dziecko. Sytuacja komplikuje się coraz bardziej i na jaw wychodzą nowe fakty z przeszłości, aż do kulminacyjnego momentu, kiedy to Sarah razem z córką zostaje odcięta od świata na swojej małej wyspie.
Historia przedstawiona w książce jest bardzo tajemnicza i pełna emocji. Napięcie towarzyszy nam cały czas. W zasadzie do końca nie wiemy, która z córeczek Moorcroftów tak naprawdę zginęła i dlaczego w ogóle doszło do wypadku. Nie sposób domyśleć się prawdy. Książka jest mocna, porywająca, momentami trudna- nie da się ukryć, że śmierć dziecka to bardzo ciężki temat. A jeśli jeszcze dodać do tego możliwość tragicznej pomyłki, to wychodzi naprawdę mrożący krew w żyłach zestaw emocji.
Podsumowując "Bliźnięta z lodu" to rewelacyjny thriller psychologiczny. Polecam!
Kilka informacji o książce:
Autor: S.K. Tremayne
Wydawnictwo: Czarna Owca
Okładka: miękka
Liczba stron: 336
Rok wydania: 2015/ 2020 wznowienie
Cena: ok 21 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
Jak dla mnie to uwielbiam emocje. Tutaj z tego co czytam jest ich mnóstwo. Ciekawa pozycja.
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończy mi się zapas książek na czytniku - z chęcią ściągnę i tę, bo jest bardzo w moim klimacie.
OdpowiedzUsuń