Klasyka wierszyków dziecięcych w nowym wydaniu- wyd.Aksjomat

Czy warto czytać dzieciom wiersze? Na to pytanie odpowiedź może być tylko jedna- tak! Szczególnie, kiedy mamy na myśli klasykę wierszyków dziecięcych, czyli utwory znanych poetów takich jak Julian Tuwim, Aleksander Fredro, Maria Konopnicka, czy Jan Brzechwa. Chyba wszyscy pamiętamy ich najbardziej znane dzieła i wspominamy je z pewnym rozrzewnieniem. Jestem bardzo ciekawa, czy w dzieciństwie mieliście swoje ulubione wiersze? Jeśli tak, to jakie?

Ja jako mała dziewczynka kochałam dwa utwory i oczywiście znałam je prawie na pamięć (zresztą duże fragmenty pamiętam do dziś), były to "Rupaki" Danuty Wawiłow oraz "Lokomotywa" Juliana Tuwima. Teraz, jako dorosła kobieta bardzo lubię wracać do tej klasyki z mojego dzieciństwa i zapoznawać z nią moich chłopców. Co jakiś czas razem sięgamy po wiersze dla dzieci, a czytanie ich sprawia nam dużą przyjemność. Szczególnie, jeśli uda nam się trafić na piękne wydania! Waszej uwadze chcę dziś polecić takie nowe wydanie klasyki wierszyka, konkretnie utwory Juliana Tuwima, które pojawiły się w ofercie wydawnictwa Aksjomat. Są to na razie trzy wiersze, ale mam nadzieję, że będzie ich więcej.


"Słoń Trąbalski", "Lokomotywa", "Okulary"- czy jest ktoś, kto by nie znał tych wierszy? Oj chyba trudno byłoby znaleźć taką osobę. Mało tego, założę się, że duża część osób, która czyta ten wpis potrafi zacytować chociaż ich krótki fragmencik.

Wiersze Juliana Tuwima mają to do siebie, że bardzo łatwo wpadają w pamięć. Często słyszę, jak moi chłopcy powtarzają sobie ich fragmenty, a czytaliśmy je dosłownie dwa razy w ostatnim tygodniu.
Ale wróćmy do samych książeczek- tak jak wspomniałam jest to nowe wydanie. Książki są całokartonowe, z zaokrąglonymi rogami, co oznacza, że można je zaproponować nawet malutkim dzieciom. Mają średni format, ale to co najważniejsze- są fantastycznie ilustrowane.




Książeczki są bardzo uniwersalne jeśli chodzi o wiek odbiorców. Z powodzeniem można czytać je maluszkom, przedszkolakom, a nawet dzieciom wczesnoszkolnym. Te ostatnie być może chętnie przeczytają wierszyki samodzielnie- ich niestandardowy zapis może być ciekawą zachętą do takiego czytania.
Jedno jest pewne- są to ponadczasowe utwory dla dużych i małych, które muszą znaleźć się w każdej dziecięcej biblioteczce. Nam bardzo podoba się to nowe wydanie i ogromnie się cieszymy, że te trzy książeczki wzbogaciły nasze zbiory. Polecamy zarówno do własnego użytku, jak i na prezent.




 Jeśli spodobały Wam się te piękne książeczki i chcielibyście mieć je w swojej biblioteczce, to znajdziecie je na stronie wydawnictwa Aksjomat- kliknij tutaj.



Komentarze

  1. Taka klasyka zawsze się sprawdzi, spodoba się każdemu pokoleniu, czytając ją dzieciom przywołujemy wspomnienia z własnego dzieciństwa. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochałam te wierszyki jak byłam mała. Ostatnio czytałyśmy z moją siostrzenicą lokomotywę i tak jej się spodobało, że ciągle teraz chodzi z książeczką i każe ją sobie czytać, a ma dopiero trzy latka.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej