Urodziny to taki jeden szczególny dzień w roku, na który czeka każde dziecko. Bynajmniej ja nie znam dziecka, dla którego ten dzień byłby zupełnie obojętny. Moi chłopcy już na kilka tygodni przed zaczynają odliczanie i dopytywanie ile dni jeszcze zostało. Identycznie działo się w przypadku Sama Greena'a, który naprawdę bardzo bardzo mocno czekał na swoje jedenaste urodziny. Kim jest Sam zapytacie? Sam jest głównym bohaterem książki, którą dzisiaj Wam tutaj pokażę.
Tak jak wspomniałam Sama poznajemy w momencie, kiedy czeka on na swoje urodziny i co chwila zmienia zdanie na temat tego, jak ten dzień powinien wyglądać. Motyw przewodni, wygląd tortu, a także lista prezentów to przecież bardzo ważne sprawy. I wreszcie nadchodzi ten wyczekiwany dzień, który okazuje się fantastyczny! Po dniu pełnym wrażeń Sam przed snem postanawia jeszcze pooglądać przez teleskop nocne niebo i wtedy zauważa coś niezwykłego- spadającą gwiazdę! Chłopiec niewiele myśląc wypowiada życzenie- "chciałbym mieć urodziny każdego dnia!". Nazajutrz już z samego rana okazuje się, że życzenie zostało spełnione i Sam ponownie obchodzi urodziny. To samo dzieje się każdego następnego dnia. Początkowo Sam jest zachwycony, jednak szybko okazuje się, że codziennie świętowanie jest jednak niezwykle męczące. Tort przestaje smakować, prezenty już nie cieszą, rodzice są wykończeni, a Sam od nadmiaru słodyczy staje się otyły. Dodatkowo codzienne urodziny prowadzą do wielu nieprzewidywalnych zdarzeń.
Książka Davida Baddiel'a jest ciekawa, wciągająca, momentami zabawna. Jest też dość gruba, więc zdecydowanie nadaje się dla starszych dzieci, które potrafią już samodzielnie, płynnie czytać. U nas na razie powędruje na półkę, gdzie będzie czekała na czas, aż chłopcy opanują czytanie do perfekcji. Myślę, że w przyszłości chętnie po nią sięgną.
Kilka informacji o książce:
Autor: David Baddiel
Wydawnictwo: Lemoniada
Okładka: miękka
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 389
Cena: 29.90 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
Tak jak wspomniałam Sama poznajemy w momencie, kiedy czeka on na swoje urodziny i co chwila zmienia zdanie na temat tego, jak ten dzień powinien wyglądać. Motyw przewodni, wygląd tortu, a także lista prezentów to przecież bardzo ważne sprawy. I wreszcie nadchodzi ten wyczekiwany dzień, który okazuje się fantastyczny! Po dniu pełnym wrażeń Sam przed snem postanawia jeszcze pooglądać przez teleskop nocne niebo i wtedy zauważa coś niezwykłego- spadającą gwiazdę! Chłopiec niewiele myśląc wypowiada życzenie- "chciałbym mieć urodziny każdego dnia!". Nazajutrz już z samego rana okazuje się, że życzenie zostało spełnione i Sam ponownie obchodzi urodziny. To samo dzieje się każdego następnego dnia. Początkowo Sam jest zachwycony, jednak szybko okazuje się, że codziennie świętowanie jest jednak niezwykle męczące. Tort przestaje smakować, prezenty już nie cieszą, rodzice są wykończeni, a Sam od nadmiaru słodyczy staje się otyły. Dodatkowo codzienne urodziny prowadzą do wielu nieprzewidywalnych zdarzeń.
Książka Davida Baddiel'a jest ciekawa, wciągająca, momentami zabawna. Jest też dość gruba, więc zdecydowanie nadaje się dla starszych dzieci, które potrafią już samodzielnie, płynnie czytać. U nas na razie powędruje na półkę, gdzie będzie czekała na czas, aż chłopcy opanują czytanie do perfekcji. Myślę, że w przyszłości chętnie po nią sięgną.
Kilka informacji o książce:
Autor: David Baddiel
Wydawnictwo: Lemoniada
Okładka: miękka
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 389
Cena: 29.90 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
Super ta książka, ciągle tłumacze chłopcom, że byłoby słabo, jakby urodziny niczym nie różniły się od innych dni.
OdpowiedzUsuń