W dzisiejszym wpisie chciałabym zaprezentować Wam uroczą książkę dla dzieci. Jest to jednocześnie sympatyczna czytanka i książeczka edukacyjna, niosąca bardzo ważne przesłanie dla małych czytelników. "Jak pszczółka mała miodek nam dała" to z jednej strony historia o małej pszczółce o imieniu Misia, z drugiej zaś czytanka o tym jak ważne są pszczoły i jak dużą rolę odgrywają w naszym życiu. Zapraszam do przeczytania recenzji i zapoznania się z piękną nowością z wydawnictwa Jedność.
Na pewnej łące pod lasem, na której niegdyś stało 10 uli, a obecnie stoi tylko 5 na świat przychodzi mała pszczółka o imieniu Misia. Marzy ona o tym, aby zwiedzać piękny świat, jednak zanim będzie mogła wyruszyć w teren musi wykonać kilka zadań w swoim ulu. Musi nie tylko dbać o porządek i o najmłodszych mieszkańców domu, ale także bronić ul i swoją rodzinę przed intruzami. W końcu jednak nadchodzi dzień, w którym Misia może wyruszyć na zwiedzanie łąki i zbieranie kwiatowego pyłku i nektaru. Pszczółka jest bardzo szczęśliwa, musi jednak być ostrożna. bowiem na łące czyha na nią wiele niebezpieczeństw. Na szczęście Misia wychodzi cało z każdej opresji i bezpiecznie wraca do swojego ula, oczywiście przynosząc mnóstwo kwiatowego pyłku do produkcji miodu.
Historia pszczółki Misi napisana jest w formie lekkiego, wpadającego w ucho, rymowanego wierszyka. Tekstu nie jest dużo, dzięki czemu książeczka doskonale sprawdzi się do czytania nawet najmłodszym dzieciom. Na uwagę zasługują również piękne, kolorowe, sympatyczne ilustracje. Już samo oglądanie tej książki jest dużą przyjemnością, a w połączeniu z pozytywnym tekstem śmiało możemy mówić o wartościowej lekturze dla najmłodszych.
Oczywiście niezwykle ważny jest tutaj aspekt edukacyjny. Ta książka to nie tylko bajeczka o małej pszczółce, ale również potężna dawka wiedzy dla małych dzieci. Wszyscy powinniśmy wiedzieć, że pszczoły są dla nas niezwykle ważne, bo bez nich nasze życie byłoby poważnie zagrożone! Prawdopodobnie bez pszczół w ogóle byśmy nie przetrwali. Choć wielu osobom mogą one kojarzyć się z zagrożeniem w postaci użądleń, to tak naprawdę to bardzo sympatyczne, mądre, a co najważniejsze pożyteczne owady. Tą wiedzę powinniśmy przekazywać naszym pociechom, ucząc je, że pszczoły na ogół nie są groźne i jeśli tylko nie będziemy ich zaczepiać, to odwdzięczą nam się zapylaniem roślin i produkowaniem pysznego miodu. Warto tworzyć dzieciom pozytywny wizerunek pszczoły, w czym bez wątpienia pomocna będzie przedstawiona dzisiaj książka. Dzięki tej historii dzieci dowiedzą się, że pszczołom zawdzięczamy bardzo wiele, warto więc polubić te owady i dbać o to, aby żyło im się dobrze.
Polecam tą książkę wszystkim miłośnikom wartościowych lektur dla dzieci. Gwarantuję, że miło spędzicie czas przy wspólnym czytaniu wierszyka o pszczółce o Misi i jej pszczelim życiu.
Książkę znajdziecie w ofercie wydawnictwa Jedność.
*Post powstał dzięki współpracy recenzenckiej z wydawnictwem Jedność.
Robisz śliczne zdjęcia książek. Masz bardzo ciekawego bloga.
OdpowiedzUsuń