W ostatnim czasie miałam mały przestój w czytaniu książek. Choć zgromadziła mi się całkiem pokaźna kolejka, nie miałam za bardzo ochoty na czytanie. Na szczęście był to stan przejściowy i już wszystko wróciło do normy, czyli znowu pochłaniam jedną książkę po drugiej;)
Dwa dni temu skończyłam kolejną nowość z wydawnictwa Czarna Owca, więc czas na kolejną recenzję w cyklu Mama czyta.
Bohaterem książki jest David Hunter- antropolog sądowy. Poznajemy go w momencie, gdy jest członkiem ekipy dochodzeniowej próbującej ustalić miejsce ukrycia zwłok zamordowanych młodych dziewczyn. Misja jest bardzo trudna bowiem wszystko wskazuje na to, że morderca ukrył zwłoki na torfowisku. I choć na miejsce przywieziono nawet samego Monka, który oskarżony jest o te okrutne zbrodnie, ciał nie udaje się odnaleźć. Dochodzenie zostaje zamknięte na kilka lat.
Sytuacja zmienia się, kiedy seryjny morderca Monk ucieka z więzienia. Wszystko wskazuje na to, że kryminalista planuje zemstę na wszystkich osobach, które przed laty brały udział w poszukiwaniu ciał. Ale czy na pewno prawda jest taka, jak wszyscy od początku zakładają?
Czujecie ten klimat? Mroczne, posępne torfowiska otulone mgłą, ciągnące się przez wiele kilometrów. Okrutny morderca młodych dziewcząt czający się gdzieś wśród mgły. Ciała ukryte pod warstwą torfu, ale nikt nie wie gdzie...Zapewniam, że podczas czytania nie brakowało dreszczyku emocji i szybszego bicia serca.
"Wołanie grobu" to thriller kryminalny, który czyta się jednym tchem. Wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Zaskakuje i dostarcza emocji. Ma niesamowitą mroczną atmosferę. Bardzo mi się podobał i na pewno sięgnę po poprzednie części. Okazuje się bowiem, że w ofercie wydawnictwa można znaleźć całą serię książek z Davidem Hunterem w głównej roli.
Kilka informacji o książce:
Autor: Simon Beckett
Wydawnictwo: Czarna Owca
Okładka: miękka
Rok wydania: kwiecień 2020
Liczba stron: 368
Cena: ok 24 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
Dwa dni temu skończyłam kolejną nowość z wydawnictwa Czarna Owca, więc czas na kolejną recenzję w cyklu Mama czyta.
Bohaterem książki jest David Hunter- antropolog sądowy. Poznajemy go w momencie, gdy jest członkiem ekipy dochodzeniowej próbującej ustalić miejsce ukrycia zwłok zamordowanych młodych dziewczyn. Misja jest bardzo trudna bowiem wszystko wskazuje na to, że morderca ukrył zwłoki na torfowisku. I choć na miejsce przywieziono nawet samego Monka, który oskarżony jest o te okrutne zbrodnie, ciał nie udaje się odnaleźć. Dochodzenie zostaje zamknięte na kilka lat.
Sytuacja zmienia się, kiedy seryjny morderca Monk ucieka z więzienia. Wszystko wskazuje na to, że kryminalista planuje zemstę na wszystkich osobach, które przed laty brały udział w poszukiwaniu ciał. Ale czy na pewno prawda jest taka, jak wszyscy od początku zakładają?
Czujecie ten klimat? Mroczne, posępne torfowiska otulone mgłą, ciągnące się przez wiele kilometrów. Okrutny morderca młodych dziewcząt czający się gdzieś wśród mgły. Ciała ukryte pod warstwą torfu, ale nikt nie wie gdzie...Zapewniam, że podczas czytania nie brakowało dreszczyku emocji i szybszego bicia serca.
"Wołanie grobu" to thriller kryminalny, który czyta się jednym tchem. Wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Zaskakuje i dostarcza emocji. Ma niesamowitą mroczną atmosferę. Bardzo mi się podobał i na pewno sięgnę po poprzednie części. Okazuje się bowiem, że w ofercie wydawnictwa można znaleźć całą serię książek z Davidem Hunterem w głównej roli.
Kilka informacji o książce:
Autor: Simon Beckett
Wydawnictwo: Czarna Owca
Okładka: miękka
Rok wydania: kwiecień 2020
Liczba stron: 368
Cena: ok 24 zł
Książka na stronie wydawnictwa- kliknij tutaj
Całe szczęście, że był to tylko chwilowy okres :) Książki są ważne w życiu człowieka.
OdpowiedzUsuńNie znam tego tytułu ani autora, ale lubię takie thrillery kryminalne. Skusiłabym się :) Zwłaszcza, że zaskakuje i dostarcza emocji :)