Kilka słów o chustonoszeniu

Noszenie dzieci w chuście staje się coraz bardziej popularne. Ta forma bliskości z dzieckiem zyskuje coraz więcej zwolenników. Na ten temat kilka słów przygotowała dla Was Milena Bijata. Zapraszam do przeczytania wywiadu
Na początek powiedz nam kilka słów o sobie
Mam na imię Milena, jestem szczęśliwą żoną i matką 2 córek – Estery i Hanny, obecnie w 19 tygodniu ciąży. Pracuję w przedszkolu jako nauczyciel religii, jestem doradcą noszenia ClauWi oraz doktorantką na KULu. W wolnej chwili szyję wełniane otulacze do pieluch wielorazowych.

Jesteś zaangażowana w promowanie chustonoszenia. Od czego to się zaczęło?
Nosząc swoje córki chciałam poznać inne Mamy chustonoszki. Organizowałyśmy spotkania na których wymieniałyśmy się doświadczeniami, oglądałyśmy nowości chustowe ale też poruszałyśmy tematy bliskie każdej Mamie. W pewnym momencie uznałam, że chciałabym aby to promowanie było poparte wiedzą fachową i dlatego zdecydowałam się na zrobienie kursu doradcy. Obecnie jestem administratorem grup chustowych, w tym lokalnej Chustowy Lublin. 

Dlaczego warto nosić dzieci w chuście?
Warto nosić z wielu powodów, postaram się wymienić chociaż kilka. Dla rodziców są to: bliski kontakt z Maluszkiem, wspomaganie laktacji, oswojenie nowej sytuacji życiowej, wolne ręce tak ważne przy pracach domowych, opiece nad starszymi dziećmi, pokonanie wszelkich barier architektonicznych (schody,krawężniki). Jeszcze więcej korzyści noszenie przynosi dziecku. Przede wszystkim adaptacja do nowych warunków (chusta daje Maleństwu podobne odczucia jak te które zna z brzucha). Bliski kontakt ciało do ciała  daje poczucie bezpieczeństwa, wzmacnia system nerwowy, wspomaga prawidłowy rozwój kręgosłupa.

Czy to jest wygodne? Czy nie obciąża kręgosłupa mamy? W końcu dziecko waży kilka ładnych kilogramów.
Chusta daje wiele możliwości motania dlatego też możliwe jest takie dobranie wiązania, które będzie zarówno bezpieczne dla Malucha jak i wygodne dla noszącego. Myślę, że rodzice często sięgają po chustę dlatego że kręgosłup nie wytrzymuje ciągłego noszenia na rękach. Warto wspomnieć że dla tych kwestii istotne jest nauczenie się prawidłowego sposobu motania. Pozwoli nam to na duży komfort noszenia i cieszenia się sobą.

Czytając wypowiedzi mam w Internecie można zauważyć, że wiele z nich obawia się, że nosząc dziecko w chuście uzależni je od siebie, że później ciężko będzie odzwyczaić. Czy tak jest czy te obawy są bezpodstawne?
To jeden z szeroko powtarzanych mitów nie mających odzwierciedlenia w rzeczywistości. Najczęściej to Mamy „uzależniają się” od tej bliskości i noszenia ku niezadowoleniu dzieci. Dlaczego tak się dzieję? Noworodek potrzebuje czuć, że ktoś jest blisko poza tym to o czym wspomniałam wcześniej, chusta daje Mu podobne odczucia które zna z życia w brzuszku. Kiedy Dziecko zaczyna raczkować, chodzić naturalne staje się dla niego poznawanie świata z nowej perspektywy, swojej własnej. Zaczyna również dostrzegać że jest odrębnym Ja, niezależnym od Mamy. Oczywiście potrzebuje nadal miłości i tulenia jednak już w dużo mniejszym stopniu. Jako przykład mogę podać moją młodszą córkę, noszoną praktycznie od urodzenia, a teraz w wieku 14 mcy noszoną może raz w tygodniu lub do ukojenia bólu czy choroby.

Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów chust. Jakie według Ciebie są najlepsze?
Chusta powinna przede wszystkim być dobrana do noszącego, każdemu będzie odpowiadała inna opcja dlatego trudno jest podać złotą regułę. Na pewno powinna się podobać!

A jaką poleciłabyś dla początkujących mam?
 Na początek polecam chustę bawełnianą, tkaną splotem skośno krzyżowym, która ma różne krawędzie, pomaga to przy nauce. No i powinna się podobać!

Od kiedy można zacząć nosić dziecko w chuście?
Od urodzenia.

A górna granica? Kiedy należy przestać?
Wtedy gdy Dziecko wyraźnie już tego nie chce, nie potrzebuje lub gdy sami nie dajemy rady.

Czy chustonoszenie jest trudne? Wiązanie chusty wydaje się dość skomplikowane.
Jak ze wszystkim tak i w tym przypadku warto skontaktować się z doradcą, który pokaże techniki bardzo ułatwiające cały proces. Ważne jest też dojście do pewnej wprawy, nie należy zniechęcać się przy pierwszych próbach.

Wiele mam obawia się, że zrobi coś nie tak i dziecko wypadnie. Czy tak może się zdarzyć?
Jeśli będą znały prawidłowe sposoby motania i będą ich przestrzegały to nie jest to możliwe. Inaczej w przypadku nauki z filmików czy od koleżanki.

A koszty? Chusta chyba do tanich nie należy?
Najtańszą, dobrą chustę można kupić w granicach 150 zł, zważywszy na cenę wózków myślę że to nie jest spory wydatek.

Czy istnieją jakieś przeciwwskazania, kiedy nie należy nosić dziecka w chuście?
Oczywiście, że tak. Najczęściej są to zwyrodnienia kręgosłupa Mamy lub dziecka. Warto pytać specjalistów, których odwiedzamy czy są jakieś przeciwskazania. Ja jako doradca zbieram wywiad z rodzicami na temat stanu zdrowia dziecka i noszącego, pomaga mi to dobrać odpowiednie wiązanie lub odradzić chęć noszenia. Zawsze jednak bazuję na zaleceniach lekarskich.

Wiem, że są miejsca, gdzie można nauczyć się chustonoszenia. Gdzie w Lublinie odbywają się takie zajęcia?
Przede wszystkim są to warsztaty prowadzone przez doradców, informacje można łatwo znaleźć w internecie. 

Czy można tam Ciebie spotkać?
Mnie można spotkać raz w miesiącu na warsztatach w MAMYczas lub umawiając się indywidualnie na konsultacje. Łatwo znaleźć informacje o mojej działalności na facebooku. 

 A jaki jest koszt uczestnictwa w takich zajęciach?
Koszt zależy od wybranej opcji waha się w granicach 60-100 zł.

Czy chciałabyś coś jeszcze dodać? Może jakaś rada dla początkujących mam?
Zapraszam wszystkich do śledzenia grupy Chustowy Lublin oraz w razie pytań do kontaktu ze mną. A Mamy, które zaczynają swoją przygodę zachęcam do skorzystania z fachowej pomocy, która często pozwala uniknąć zniechęcenia. Noście się póki dzieci tego chcą!





Komentarze

  1. My się nie chustowaliśmy a teraz żałuję ;(
    kolorowe-usta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. My w sumie może z mlodsza parę razy nosilismy się ale nie chciała jakoś może dlatego że za późno około pół roku miała, starsza wogole nie używałam Monika Flok

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja szukałam długo nosidełka dla dzieci i zdecydowałam się na chustę. To była świetna decyzja dzisiaj nie używam już niczego innego. Wygodna i szybka w założeniu. Trzeba sobie wypracować swoją praktykę oczywiście. Dla mnie super rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej