Zabawy z dzieckiem nr 12

1. Zgadnij, co widzę

Jest to idealna zabawa na spacer. Teraz, kiedy więcej chodzimy niż bawimy się na placu zabaw, staram się jakoś Filipka zająć. I w ten sposób powstała ta zabawa. Mówię np. "widzę coś zielonego" i Filipek musi zgadnąć co to. Albo np. "widzę czerwony napis", "szary samochód", "niebieski śmietnik" i co mi tam jeszcze przyjdzie do głowy. Czasem bawimy się też w domu np. w szukanie rzeczy o określonym kolorze lub kształcie.

2. Przyporządkowywanie

Na kartce przygotowujemy miejsce na zbiory produktów- u nas były to owoce, warzywa, zabawki i ubrania. Z ulotek reklamowych wycinamy ilustracje pasujące do naszych zbiorów. Zadanie dziecka polega na posegregowaniu i naklejeniu każdego obrazka w odpowiednie miejsce.






3. Jesienna praca plastyczna

Rysujemy kształt drzewa z gałęziami. Następnie obrazek uzupełniamy za pomocą listków znalezionych wcześniej na spacerze. Podwójna zabawa- w domu praca plastyczna, a podczas spaceru dziecko ma zajęcie wyszukując niewielkie listki.




Tradycyjnie praca powędrowała na lodówkę:)


4. Zabawa z kasztanami

Pomysł tej zabawy zaczerpnęłam z bloga Dzieciaki w domu. Stamtąd też wydrukowałam szablon z kołami. Zadanie polega na położeniu kasztana w każde z kół. Następnie zamiast kasztanów używamy fasoli. Jest to ćwiczenie na małą motorykę. Po skończeniu zadania pobawiliśmy się jeszcze w układanie różnych figur z kasztanów i fasoli, powtarzanie wzoru (ja układałam jakiś wzór, a następnie Fifi miał ułożyć tak samo), segregowanie.






5. Domowe klasy

Filip nie lubi liczenia. Nie chce uczyć się liczyć i koniec. Oczywiście nie naciskam, bo na to ma jeszcze czas. Ale w zabawie staram się jakoś te cyferki przemycać. Ostatnio wpadłam na pomysł zabawy w skakanie po cyferkach (takie cyferki były na placu zabaw i Filipek bardzo lubił po nich skakać). Na kartkach napisałam cyferki i bawimy się na dwa sposoby:
- układamy cyferki po kolei, jak w zabawie w klasy i skaczemy mówiąc nazwy cyfr



-układamy cyferki w przypadkowy sposób i mówię Filipkowi np. "skaczemy na cyferkę dwa", "skaczemy na cztery" itd. Później zmiana ról i Filipek mówi mi na jaką cyferkę mam skoczyć.





Komentarze

  1. Bardzo fajne zabawy. Ta w klasy moim zdaniem nie jest zbyt bezpieczna w domu, ponieważ kartka na podłodze bardzo się ślizga. Lepiej wykorzystać do tego puzzle piankowe z cyframi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda,tez o tym myślałam dlatego skaczemy powoli i spokojnie,bo puzzli piankowych nie mamy

      Usuń
  2. Już się nie mogę doczekać kiedy i my będziemy wieszać prace na lodówce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas już cała lodówka obklejona i jeszcze tablica korkowa w pokoju Filipka. Taki artysta mi rośnie:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej