Nadszedł czas, że trzeba było Filipka przesadzić do spacerówki. Wiadomo, że dziecku przyjemniej, kiedy może obserwować to,co się dzieje dookoła. Przyznam, że nie mogłam jakoś zdecydować się na ten krok. A bo Filipek jeszcze mały, a bo nie siedzi samodzielnie, a bo lubię gondolę, tak ładnie wygląda. W końcu jednak stwierdziłam, że to dziecku ma być przyjemnie, a nie mi. I tak oto spacerówka została wyprana i zamontowana, a gondolka poszła do schowania. Dodatkowo zakupiłam na allegro ciepły śpiworek, który poleciła mi koleżanka. Rewelacja. Jest wygodny, mięciutki, ciepły i ma miejsce na przełożenie pasów.
Część wierzchnią na razie odpięłam, a spodnią od razu założyłam do wózka. Dzięki temu Filipek ma mięciutko i wygodnie. Pierwszy spacer w spacerówce bardzo mu się spodobał. Najpierw smacznie pospał, a później obserwował to, co się dzieje dookoła.
W domu też jest wygodniej, bo kiedy mam coś do zrobienia mogę Filipa przypiąć w wózku pasami i nie bać się, że mi wypadnie. Kupiłam też na allegro łóżeczko turystyczne do zabawy w czasie, kiedy ja np. robię obiad, ale coś długo mi paczka nie przychodzi;/
W ramach spaceru wybraliśmy się także na zakupy. I przy kasie wielkie zdziwienie, co próbuję wózkiem wyjechać, to bramka zaczyna piszczeć. Oczywiście momentalnie pojawił się ochroniarz. Myślałam, że może piszczy na deserek, który wzięłam z domu, ale po wyjęciu go z wózka sytuacja się powtórzyła. Moja mama powiedziała ochroniarzowi, że jak chce, to,żeby przeszukał wózek, ale stwierdził, że "innym razem".;) W końcu za którymś razem udało się wyjechać bez piszczenia. W grupie mam, w której się udzielam dowiedziałam się, że bramki lubią piszczeć na wózki, więc pewnie to nie ostatnia taka sytuacja. Ale uczucie trochę dziwne.
A na koniec śmieszna sytuacja z udziałem mojego męża:D
Siedzimy oboje przed komputerem. Otwieram allegro i w wyszukiwarce wpisuję nazwę zabawki, którą chcę kupić Filipowi-garnuszek na klocuszek. Otwierają się aukcje, a mąż zdziwiony: "A ja myślałem, że to coś do sr**nia". :D I mówi, że zdziwił się, co ja chcę kupować, bo przecież nocnik dla Filipa już mamy:) Oj ci mężczyźni....
Część wierzchnią na razie odpięłam, a spodnią od razu założyłam do wózka. Dzięki temu Filipek ma mięciutko i wygodnie. Pierwszy spacer w spacerówce bardzo mu się spodobał. Najpierw smacznie pospał, a później obserwował to, co się dzieje dookoła.
W domu też jest wygodniej, bo kiedy mam coś do zrobienia mogę Filipa przypiąć w wózku pasami i nie bać się, że mi wypadnie. Kupiłam też na allegro łóżeczko turystyczne do zabawy w czasie, kiedy ja np. robię obiad, ale coś długo mi paczka nie przychodzi;/
W ramach spaceru wybraliśmy się także na zakupy. I przy kasie wielkie zdziwienie, co próbuję wózkiem wyjechać, to bramka zaczyna piszczeć. Oczywiście momentalnie pojawił się ochroniarz. Myślałam, że może piszczy na deserek, który wzięłam z domu, ale po wyjęciu go z wózka sytuacja się powtórzyła. Moja mama powiedziała ochroniarzowi, że jak chce, to,żeby przeszukał wózek, ale stwierdził, że "innym razem".;) W końcu za którymś razem udało się wyjechać bez piszczenia. W grupie mam, w której się udzielam dowiedziałam się, że bramki lubią piszczeć na wózki, więc pewnie to nie ostatnia taka sytuacja. Ale uczucie trochę dziwne.
A na koniec śmieszna sytuacja z udziałem mojego męża:D
Siedzimy oboje przed komputerem. Otwieram allegro i w wyszukiwarce wpisuję nazwę zabawki, którą chcę kupić Filipowi-garnuszek na klocuszek. Otwierają się aukcje, a mąż zdziwiony: "A ja myślałem, że to coś do sr**nia". :D I mówi, że zdziwił się, co ja chcę kupować, bo przecież nocnik dla Filipa już mamy:) Oj ci mężczyźni....
Widzę, że u nas podobnie rzeczy się dzieją. My właśnie kupiliśmy łóżeczko turystyczne - w Rampersie i mąż dopiero co wysuszył siedzisko spacerowe. W niedzielę zamierzamy przetestować już to siedzisko, bo nam Hanka się w gondoli nie mieści...
OdpowiedzUsuńale parsknelam smiechem :D dobre jakos sama bym nie wpadla na innego "klocuszka" :D mamy ten garnuszek i jest swietny :) tylko ta pioseneczka bardzo w glowe wchodzi :) lubie ciasteczka sa mniam mniam ... :) no i juz mam piosenke dnia w glowie A.F
OdpowiedzUsuń