"Mały miś" to świetna seria tekturowych książeczek dla najmłodszych, teraz w nowym większym formacie. Seria liczy kilka tytułów, jednak w większym formacie na razie ukazały się trzy z nich.
Bohater książeczek- mały miś jak każde dziecko codziennie nabywa nowe umiejętności i poznaje otaczający go świat. Dzięki wsparciu rodziców miś uczy się nowych rzeczy i staje się coraz bardziej samodzielny.
Kiedy nie chce się ubrać, tata proponuje mu, aby samodzielnie wybrał sobie ubranie. Pozwala mu również na własnej skórze przekonać się, że wyjście bez kurtki na dwór, kiedy jest zimno, nie jest dobrym pomysłem.
Kiedy miś nie chce jeść rodzice wraz z lekarzem tłumaczą mu, że jedzenie jest niezbędne do tego, aby mógł rosnąć i rozwijać się. Najlepszą zachętą dla misia okazuje się możliwość pomagania przy nakrywaniu do stołu, samodzielne jedzenie oraz możliwość ustalenia swojej porcji obiadu.
Kiedy miś zaczyna rezygnować z pieluszki, rodzice pozwalają mu wybrać nocnik w sklepie i wspierają go w pierwszych próbach załatwiania się.
Wiecie co najbardziej podoba mi się w tych książeczkach? Postawa rodziców misia, którzy wspierają, pozwalają podejmować decyzje i zachęcają do samodzielności, ale jednocześnie nie krytykują i pozwalają popełniać błędy. Miś niechcący wywalił ubrania z szafy? Nic się nie stało, posprzątamy razem. Miś rozlał trochę zupy podczas samodzielnego jedzenia? To nic, za każdym razem będzie coraz lepiej. Miś nie zdążył do toalety i zsiusiał się w majtki? Nie trzeba się przejmować, to na początku może się zdarzać. Naszła mnie taka refleksja, że my rodzice często zabiegani, zniecierpliwieni, zdenerwowani, kiedy po raz kolejny musimy posprzątać po dzieciach powinniśmy uczyć się od rodziców misia.
A czego mogą nauczyć się z książeczek nasze dzieci? Tego, że warto próbować i być samodzielnym. Że nie trzeba przejmować się niepowodzeniami. Że wszystkiego uczymy się stopniowo i mamy prawo popełniać błędy i na tych błędach się uczyć.
Te pięknie wydane, kolorowe książeczki to nie tylko przyjemne, krótkie bajeczki, ale przede wszystkim edukacyjne opowiadania dla najmłodszych. Tekst jest krótki, więc książeczki idealnie nadają się dla maluszków. Ja jestem nimi zachwycona!
Książeczki znajdziecie na stronie wydawnictwa Aksjomat- kliknij na wybrany tytuł:
Mały miś nie chce jeść
Mały miś nie chce się ubrać
Mały miś chce siusiu
Na stronie wydawnictwa znajdziecie również całą serię, łącznie z książeczkami w mniejszym formacie- kliknij tutaj.
Bohater książeczek- mały miś jak każde dziecko codziennie nabywa nowe umiejętności i poznaje otaczający go świat. Dzięki wsparciu rodziców miś uczy się nowych rzeczy i staje się coraz bardziej samodzielny.
Kiedy nie chce się ubrać, tata proponuje mu, aby samodzielnie wybrał sobie ubranie. Pozwala mu również na własnej skórze przekonać się, że wyjście bez kurtki na dwór, kiedy jest zimno, nie jest dobrym pomysłem.
Kiedy miś nie chce jeść rodzice wraz z lekarzem tłumaczą mu, że jedzenie jest niezbędne do tego, aby mógł rosnąć i rozwijać się. Najlepszą zachętą dla misia okazuje się możliwość pomagania przy nakrywaniu do stołu, samodzielne jedzenie oraz możliwość ustalenia swojej porcji obiadu.
Kiedy miś zaczyna rezygnować z pieluszki, rodzice pozwalają mu wybrać nocnik w sklepie i wspierają go w pierwszych próbach załatwiania się.
Wiecie co najbardziej podoba mi się w tych książeczkach? Postawa rodziców misia, którzy wspierają, pozwalają podejmować decyzje i zachęcają do samodzielności, ale jednocześnie nie krytykują i pozwalają popełniać błędy. Miś niechcący wywalił ubrania z szafy? Nic się nie stało, posprzątamy razem. Miś rozlał trochę zupy podczas samodzielnego jedzenia? To nic, za każdym razem będzie coraz lepiej. Miś nie zdążył do toalety i zsiusiał się w majtki? Nie trzeba się przejmować, to na początku może się zdarzać. Naszła mnie taka refleksja, że my rodzice często zabiegani, zniecierpliwieni, zdenerwowani, kiedy po raz kolejny musimy posprzątać po dzieciach powinniśmy uczyć się od rodziców misia.
A czego mogą nauczyć się z książeczek nasze dzieci? Tego, że warto próbować i być samodzielnym. Że nie trzeba przejmować się niepowodzeniami. Że wszystkiego uczymy się stopniowo i mamy prawo popełniać błędy i na tych błędach się uczyć.
Te pięknie wydane, kolorowe książeczki to nie tylko przyjemne, krótkie bajeczki, ale przede wszystkim edukacyjne opowiadania dla najmłodszych. Tekst jest krótki, więc książeczki idealnie nadają się dla maluszków. Ja jestem nimi zachwycona!
Książeczki znajdziecie na stronie wydawnictwa Aksjomat- kliknij na wybrany tytuł:
Mały miś nie chce jeść
Mały miś nie chce się ubrać
Mały miś chce siusiu
Na stronie wydawnictwa znajdziecie również całą serię, łącznie z książeczkami w mniejszym formacie- kliknij tutaj.
Komentarze
Prześlij komentarz