Dwujęzyczne historyjki dla dzieci- recenzja

Czas na recenzję kolejnej książeczki, którą otrzymałam w ramach współpracy z wydawnictwem Psychoskok. Dziś zaprezentuję wam "Historyjki dla dzieci w języku polskim i angielskim" autorstwa Wojciecha Filabera.


Mamy takie czasy, że bez znajomości angielskiego ani rusz. Języka obcego uczą się już przedszkolaki. Jest wiele sposobów na naukę języka i ogrom różnych pomocy naukowych. Taką pomocą mogą być również książeczki.
"Historyjki dla dzieci w języku polskim i angielskim" to zbiór dziesięciu różnych historyjek o zwierzętach. W każdym opowiadaniu występują inni bohaterowie- myszki, małpki, słonie, kaczki, misie czy świnki. Sama treść niespecjalnie mnie zachwyciła, ale nie to w tej książce jest ważne. Ważny jest układ treści- po jednej stronie mamy bajkę w języku polskim, a po drugiej- w angielskim. Dzięki temu można sprawnie czytać w dwóch językach i tłumaczyć sobie tekst historyjek.


Możemy w ten sposób zapoznawać młodsze dziecko z językiem angielskim- na przykład czytać najpierw fragment po angielsku, a następnie po polsku, lub odwrotnie. Starsze dzieci, czytające już samodzielnie mogą doskonalić znajomość języka przez czytanie po angielsku. Myślę, że ta książka może być naprawdę przydatną pomocą dydaktyczną. Dzięki niej dziecko może poznać nowe słówka i wyrażenia w języku angielskim, konstrukcję zdań i ogólne brzmienie języka. Tekst jest dość prosty i zrozumiały dla najmłodszych czytelników. Dodatkowo przyjemne, kolorowe ilustracje uatrakcyjniają lekturę.


Mój synek jeszcze nie uczy się angielskiego (choć powoli zaczynam wplatać w zabawie pojedyncze słówka), ale w przyszłości na pewno sięgniemy po tą książeczkę.

Kilka informacji:
Wydawnictwo: Psychoskok
Oprawa: miękka
Liczba stron: 36
Rok wydania: 2014
Cena: ok 11 zł

Książeczka na stronie wydawnictwa klik



Komentarze

  1. Wspaniała książeczka dla dzieci z bogatą treścią,w dwóch językach będzie z pewnością dobrą pozycją do nauki j,angielskiego i oczywiście do zabawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet jeśli dziecko od razu nie zapamięta słówek z obcego języka, to później będzie mu łatwiej. Książka nie kojarzy się z nauką, więc to dodatkowy plus. Byle jak najlepiej zachęcić maluchy do języków obcych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest bardzo dobry pomysł, ale elementy angielskiego trzeba też wprowadzać w codzienne życie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej