Zrzęda- gra towarzyska, w której narzekać każdy może

Podobno narzekanie, to sport narodowy Polaków. W stereotypie tym tkwi ziarno prawdy, wszak nie da się ukryć, że my Polacy lubimy narzekać. Narzekamy na polityków, ceny w sklepach, korki na ulicach, wymagania w szkołach, spóźniające się autobusy i wiele innych rzeczy. A gdyby tak z narzekania zrobić świetną rozrywkę? Niemożliwe? Przekonajcie się sami i sięgnijcie po grę "Zrzęda". Jak pisze producent, to gra dla "wiecznie wkurzonych facetów, zmęczonych kobiet i innych frustratów", a także wszystkich tych, którzy chcą dać upust swojemu niezadowoleniu. 


W pudełku niewielkich rozmiarów znajdziemy następujące elementy:

  • 141 kart
  • 24 karty do głosowania
  • 64 żetony do obstawiania
  • planszę
  • instrukcję


 Aby rozpocząć rozgrywkę karty układamy w stosik, planszę rozkładamy na środku, a graczom rozdajemy karty do głosowania oraz żetony. Gra trwa 8 rund. W każdej z nich na planszy wykładamy trzy karty ze stosiku, a następnie gracze głosują na kartę, która wkurza nas najbardziej. Głosowanie jest tajne- karty wykładamy zakryte tak, by inni gracze nie wiedzieli na co zagłosowaliśmy. Żetonami natomiast obstawiamy, na którą kartę według nas zagłosowało najwięcej osób. W tym celu obstawiamy odpowiednią liczbę punktów, w zależności od tego jak bardzo jesteśmy pewni swojej odpowiedzi. 




Na koniec gry gracze podliczają swoje żetony. Wygrywa osoba, która ma najwięcej punktów, czyli okazuje się mistrzem zrzędzenia. 

Zasady gry są bardzo proste,a rozgrywka szybka i dynamiczna. Dzięki temu gra idealnie sprawdzi się na spotkanie w gronie przyjaciół. Myślę, że ze względu na temat bardziej sprawdzi się dla dorosłych, aczkolwiek dzieci również mogą brać udział w zabawie. Ze względu na temat gra rekomendowana jest dla osób powyżej 8 roku życia. Jednocześnie grać może od trzech do ośmiu osób. 



Grę "Zrzęda" znajdziecie na stronie producenta, czyli polskiej firmy Alexander. 


 

*Post powstał dzięki współpracy recenzenckiej z firmą Alexander gry i zabawki.

Komentarze

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej