Dziś zaczęłam drugi tydzień mojego dwutygodniowego urlopu. Poprzedni tydzień spędziliśmy w górach, a ponieważ naładowałam tam akumulatory, to w tym tygodniu nabrałam chęci do sprzątania. Podczas dzisiejszych porządków trafiłam na pewną kopertę, której zawartością chciałabym się z Wami podzielić. Jest to koperta, której używaliśmy kilka lat temu, kiedy Kubuś uczył się czytać. Dziś Kuba jest już prawie drugoklasistą i czytanie ma w małym paluszku, kilka lat temu natomiast z wielkim zaangażowaniem uczył się czytania pierwszych wyrazów i zdań. Pomagała nam w tym wspomniana koperta, a konkretnie jej zawartość.
W kopercie tej znajdowały się niewielkie karteczki z wydrukowanymi różnymi wyrazami. Zabawa polegała na tym, że Kuba losował karteczkę, a następnie czytał wyraz, który na niej widniał. Celowo używam określenia zabawa, bowiem tak właśnie Kuba to traktował. Po kopertę sięgaliśmy wielokrotnie w ciągu dnia, czasem Kubuś losował sporo karteczek pod rząd, czasem tylko pojedyncze. Sprawiało to, że trenowanie czytania wplecione było w inne aktywności. Nie było nużące, a wręcz przeciwnie- bardzo działał tutaj element zaskoczenia i fakt, że nigdy nie wiadomo jaki wyraz zostanie wylosowany.
Koperta z wyrazami to bardzo prosty, a jednocześnie niezwykle skuteczny sposób na zachęcenie dziecka do nauki czytania. U nas metoda ta sprawdziła się rewelacyjnie. Na naszej kopercie uczył się czytać również syn mojej przyjaciółki i w ich przypadku metoda również okazała się skuteczna.
W kopercie można umieścić wyrazy, ale również pojedyncze sylaby. Dodatkowo kopertę można wspólnie ozdobić lub zamiast niej użyć na przykład pudełka.
Podoba Wam się taki sposób?
Komentarze
Prześlij komentarz