"Emilka i potwory z legend", czyli oswajamy dziecięce strachy

 Czy Twoje dziecko boi się potworów, a wieczorne pójście spać oznacza dla niego strach? A może wręcz przeciwnie- Twój maluch uwielbia dreszczyk emocji i opowiadania o duchach i potworkach? Niezależnie od tego, czy należysz do którejś z tych grup zapraszam do zapoznania się z nową książką Kamili Stokowskiej- "Emilka i potwory z legend". Jest to druga część przygód Emilki, które kilka lat temu urzekły nas swoją tematyką i szatą graficzną. Archiwalną recenzję znajdziecie tutaj, a tymczasem zapraszam do przeczytania naszych wrażeń z lektury nowej książki. 


 Emilka to kilkuletnia dziewczynka, która boi się ciemności i czających się w niej potworów. Tata próbuje przekonać córeczkę, że potwory nie istnieją, jednak Emilka wie lepiej- wszak na lekcjach w szkole poznawała legendy, a tym samym potwory, które w nich występują. Kiedy dziewczynka budzi się ze snu, słyszy w swoim pokoju dziwny dźwięk. Okazuje się, że wśród jej pluszaków ukrył się najprawdziwszy potworek. Choć Emilka początkowo boi się nieproszonego gościa, jej ciekawość zwycięża i wdaje się w pogawędkę z potworkiem, który ma na imię Ambord. Ambord opowiada Emilce o swoich kolegach potworkach, które jak się okazuje są tak zajęte imprezowaniem, szykowaniem się do zabawy lub odpoczywaniem, że absolutnie nie mają czasu na to, by straszyć dzieci. Dzięki temu dziewczynka przestaje się bać i wreszcie zasypia spokojnie. 



Książka ta to ciekawe opowiadanie połączone z kreatywnymi zadaniami. Na jej stronach ukryte są różne zadania zachęcające dzieci do tego, by coś narysowały, wykonały pracę plastyczną czy pokolorowały obrazek. Oprócz tego na niektórych stronach znajdują się ciekawostki, co sprawia, że książka ma również aspekt edukacyjny. 


Tematyka książki jest dość specyficzna. Z jednej strony może ona pomóc oswoić dziecięcy strach, z drugiej- można się zastanawiać, czy z kolei tego strachu nie wygeneruje. Myślę, że warto tu podejść indywidualnie do psychiki każdego dziecka. Maluchy, które boją się potworów, mogą dzięki książce przekonać się, że nie ma się czego bać. Dzieci, które lubią dreszczyk emocji z pewnością będą się dobrze bawić przy tym opowiadaniu. Mój Kuba, kiedy był mniejszy miał etap, że uwielbiał książki o duszkach i potworkach, a jego ulubioną bajką były "Potwory i spółka". Jednak jeśli wiesz, że twoje dziecko nigdy dotąd nie myślało o potworkach, a ta książka może zwrócić jego uwagę na możliwość strachu, to lepiej powstrzymać się od czytania. Ja książkę czytałam z Kubą i nam bardzo się podobała. Lubię tą serię za kreatywność oraz fantastyczną szatę graficzną. 


Książkę znajdziecie na stronie wydawnictwa Lemoniada. 


 

*Post powstał dzięki współpracy recenzenckiej z wydawnictwem Lemoniada.

Komentarze

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej