Bajki o (nie)strasznych smokach

Zamknij oczy i pomyśl o smoku. Co widzisz? Wielkie, przerażające zwierzę z wielkimi zębami i ostrymi pazurami? Buchające ogniem i zmiatające ogronmym ogonem wszystko to, co napotka na swojej drodze? To błąd! Przecież smok to takie miłe, sympatyczne zwierzątko. Nie wierzysz? To przeczytaj "Pięć bajek taty o smokach na dobranoc i jedna o niczym".


Książka ta to zbiór opowiadań, w których głównymi bohaterami są smoki. Ale nie przerażające bestie, tylko miłe, duże zwierzaki. W pierwszej bajce poznajemy smoczka, który nie lubił się kąpać. Jego mama nie wiedziała jak przekonać synka do kąpieli, aż tata podstępem umył małego uparciucha.  Bajka druga to opowieść o smoku, który pomógł dzieciom rozpalić ognisko w zimie. Bohaterem trzeciego opowiadania jest młody smok, który wyruszył w odwiedziny do swojego wuja.
Czwarta bajka najbardziej mi się spodobała- to opowieść o tęsknocie za rodziną, o  rozstaniu z najbliższymi. Tata smok wyrusza do pracy daleko od domu, aby zarobić na utrzymanie rodziny. Nie widzi swojej żony i dziecka przez bardzo długi czas, aż jego córeczka zapomina jak on wygląda. Coś mi to przypomina. Chyba każdy z nas zna jakąś rodzinę, w której jedno z rodziców wyjeżdża za granicę, aby zarobić pieniądze. Smutna to rzeczywistość, ale prawdziwa.
Piąta bajka opowiada o księżniczce i rycerzach, którzy potrafili zamieniać się w smoki i dzięki temu uratowali królestwo przed wojną. Ostatnie opowiadanie to bajka o niczym, więc żeby było śmieszniej ja też nic o niej nie napiszę;)

Oprócz bajek w książce znajdziemy również przyjemne, rysowane ilustracje. Opowiadania nie są długie, także idealnie sprawdzą się dla małych czytelników.




Kilka informacji o książce:

Autor: Michał Wojciechowski
Wydawnictwo: Petrus
Liczba stron: 39
Okładka: twarda
Cena: 17 zł
Książka na stronie wydawnictwa: klik



Komentarze

  1. Niektóre książki dla dzieci kryją w sobie tak wspaniałe prawdy życiowe. Myślę, że ta książka pozwoliłaby dzieciom dużo zrozumieć, pogodzić się z pewnymi sytuacjami, jak chociażby z wyjazdem rodzica.

    OdpowiedzUsuń
  2. moim zdaniem ksiazka jest warta kupienia dla bobasa;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako autor tych bajek dziękuję za uznanie. Michał Wojciechowski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi,że zajrzał Pan na bloga:) zapraszam częściej

      Usuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej