Czym bawi się Filip?

Od czasu do czasu publikuję post o zabawach z Filipkiem. Dziś chciałabym Wam pokazać kilka zabawek, po które Filip najczęściej sięga. Z zabawkami jest różnie- są dni, kiedy synek bawi się dużo i nawet nie potrzebuje mojego towarzystwa. Są też dni, kiedy zabawki w ogóle go nie interesują. Zauważyłam też, że zdecydowanie częściej sięga po nie jeśli przyniosę mu całe pudełko do dużego pokoju lub po prostu wyjmę zabawki i pokażę  konkretną zabawę.


No więc czym bawi się Filip? Zobaczcie (kolejność zupełnie przypadkowa).

Drewniany pociąg z klocków
Bardzo udany zakup, bo Filipek sięga po tą zabawkę praktycznie codziennie.



Wiertarka na baterie
Tata Filipka często majsterkuje, więc Fifi siłą rzeczy od małego tatę naśladuje. Kiedy coś trzeba zrobić w domu mąż używa swojej wkrętarki, a dziecko swojej. Wiertarka służy też Filipkowi jako broń np. jak chce kogoś wygonić z fotela;)


Kuchnia
Kuchnię Filipek dostał w prezencie urodzinowym. Jest w ciągłym użyciu-Filipek najczęściej gotuje jajka i naleśniki;) Zabawka o tyle fajna, że można ją ciągle urozmaicać np. dokupując elementy (chociażby warzywa do krojenia łączone na rzepy), robiąc jedzenie z modeliny czy zbierając opakowania po produktach spożywczych.


Książki, książeczki
Co tu dużo mówić- Filip uwielbia. Od małego mu czytałam i synek naprawdę kocha książki. Bardzo często przynosi i prosi, żeby mu poczytać.Ma oczywiście swoje ulubione. Biblioteczka stale się rozrasta. Na zdjęciu tylko część naszych zbiorów. Ku mojej ogromnej radości Filip nie niszczy książek.


Wózek 
Widząc, że Filipka ogromnie zafascynował wózek dla lalek jego starszej koleżanki, pomyślałam o tym, żeby mu coś takiego sprawić. Niestety wszystkie wózki, które znalazłam w niskiej cenie były w kolorze różowym. Wpadłam więc na pomysł kupienia "wózka na zakupy". Strzał w dziesiątkę- Filip bardzo często wozi w nim zabawki. Ostatnio bierzemy go również na plac zabaw, dzięki czemu nie muszę nosić siatki z zabawkami do piachu, a Fifi mi nie ucieka, bo musi pilnować dobytku:D


Zabawki z kinder niespodzianek
Filipek bardzo lubi drobne zabaweczki. Te z kinder niespodzianek są dla niego idealne, nazbierał już swoją kolekcję;)

Drewniana wbijanka

Rowerek biegowy
Filipek bardzo go lubi, choć siedząc nie sięga jeszcze do podłogi. Póki co musi zadowolić się jazdą na stojąco.

Jeździk
Od ponad roku w codziennym użyciu.


Puzzle, układanki
Był czas, że Filip sięgał po nie codziennie. Ostatnio układa rzadziej, ale co jakiś czas sobie o nich przypomina.


Piłka do skakania
Hit wygłupów z tatą. Filip jeszcze nie potrafi skakać sam.


Pojazdy wszelkiego rodzaju
Samochody i samoloty, te malutkie i te większe. Fifi szczególnie lubi takie, które mają miejsce na włożenie np. małych maskotek.


Małe maskotki
Szczególnie postaci z Kubusia Puchatka oraz myszka Miki. Te najulubieńsze to rodzinka kangurów.



Elektronika
Synek idzie w ślady taty i od małego interesuje się elektroniką. A jak tata pozwala pobawić się swoimi skarbami, to dziecko jest przeszczęśliwe;)



Drewniane klocki do nawlekania
Moja najnowsza zdobycz i strzał w dziesiątkę. Filipek bardzo lubi nawlekać klocki na kabelek, a ja lubię patrzeć jak już precyzyjnie posługuje się własnymi dłońmi.



Czym lubią bawić się Wasze dzieci? Napiszcie w komentarzach. Zbliża się Dzień Dziecka, więc przyda się garść inspiracji!

Komentarze

  1. U nas teraz jest szał na wszystko co ma kółka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawdziwy facet:D u nas też auta są na topie od dawna.

      Usuń
  2. Podobnymi zabawkami bawił się Norbert jak był młodszy - dochodziły jeszcze puzzle :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaaa u Was też są ;-) Na dzień dziecka polecam 3 kołową hulajnogę!! teraz w biedronce były fajne za 79 zł z systemem twist&roll :-)) u nas Hit od wielu lat i jest dalej praktykowany :-))

      Usuń
    2. Ja bym chętnie kupiła, ale mąż twierdzi, że już za dużo mamy gratów w domu;) a metraż się nie powiększa w miarę przybywania zabawek:D

      Usuń
  3. U Nas po bliźniakach dużo takich zabawek zostało. Oddaliśmy do Centrum Samotnej Matki - wiele po prostu w doskonałym stanie. Myślę, że tam się bardzo przydadzą.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej