Humor słowny

Filipek rozumie praktycznie wszystko, co do niego mówimy. Jednak jest jeszcze zbyt mały, żeby zrozumieć niektóre wyrażenia czy przenośnie. Często też wyrazy bierze zbyt dosłownie. Dziś mam dla Was kilka śmiesznych scenek z udziałem Fifcia.
Oto humor słowny w wykonaniu mojego syna.

Scenka I
Filipek siedział w wózku, bawił się butelką, do której wrzucił mniejszą zabawkę i próbował ją wydostać. Podpowiedziałam mu "weź do góry nogami". Na co mój synek podniósł do góry swoje nóżki.

Scenka II
Rozmawiałam z mężem o tym, że zapchał się zlew. Filip słysząc słowo zlew, zaczął wydawać dźwięk lwa.

Scenka III
Filipek strasznie rozrabiał, biegał i nawet na chwilę nie siadł. Spytałam go w końcu "Czy ty masz jakiś motorek w pupie?". Na co Filip usiadł i zaczął zaglądać w spodnie w poszukiwaniu motorka.

Scenka IV
U moich rodziców jest porcelanowy jeż, którym Filip lubi się bawić. Dziś Filipek zaczął pokazywać na regał (na którym ten jeż stoi), jednocześnie pokazując buzią jakby jadł. Na początku nie mogłam zrozumieć o co mu chodzi. Długo próbowaliśmy dojść do porozumienia, aż nagle mnie olśniło. Filip chciał jeża, a dlaczego pokazywał jakby jadł? No bo "jeż", Filipek słyszy tak samo jak "jesz"! Rozbawił mnie tym do łez.

Postanowiłam zapisywać takie różne scenki. Kiedyś miło będzie do nich wrócić.


Komentarze

  1. Super scenki :D Ale radochy dają nam nasze maluszki!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne i super pomysł z zapisywaniem:) A mój mąż niestety chodzi spać z kurami o 22 bo wstaje o 4 i mówi że musi sie wyspać bo inaczej zaśpi więc filmy oglądam sama wieczorami;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietnie! Zapisuj te scenki zapisuj, bo to super pamiatka! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziś chciała kabanoska więc powiedziała tyci tyci nos i pokazała na lodówkę he he:) od razu domyśiłam się o co jej chodzi

    OdpowiedzUsuń
  5. jeż !!! świetne !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie normalnie rozwalają takie scenki :) Dzieci są jednak mega :)
    http://alexanderkowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ps. Czytamy teraz tę samą ksiazkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Je(s)z jest the best! Uśmiałam się wyobrażając sobię tę scenkę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polub nas na Facebooku:)

Moje zdjęcie
Aneta S.
Mama Filipa (ur.2013 r.) i Kubusia (ur.2015 r.). Miłośniczka książek, zarówno tych dla dzieci, jak i literatury dla dorosłych. Fanka zabaw kreatywnych, puzzli i wycieczek po Polsce. Żłobkowa ciocia, która kocha swoją pracę:)

Archiwizuj

Pokaż więcej

Etykiety

Pokaż więcej